blogów coraz mniej…..wszyscy trenują:)

Witam!

 

Przyglądam się naszym blogowiczom i widzę coraz mniej wpisów na głównej stronie AT. To znak, że wzięliśmy się do roboty. Ja również więcej jeżdżę, choć musze przyznać, ze ostatnio jest jeszcze niemiłosiernie zimno i nawet w dobrej czapce kolarskiej pod kaskiem przewieje mi głowe za całą zimę.

Wczoraj robiłem lekki rozjad i nie wiem, ale nie da się zrobić tego cholerstwa wolno. Po prostu nogi same się kręcą. Udało mi się wyprzedzić jakieś dziewczyny z klubu kolarskiego, które wyjechały chyba na kawę. Kręciły wolno, bardzo wolno. Przez chwilę chciałem pojechać z nimi, ale przypomniałem sobie słowa kolegi – kolarza. Powiedział, ze za wolne tempo może wykończyć kolarza bardziej niż żwawy trening. Hmm…. wiece coś o tym?

Dziś przecztałem ciekawy wpis kolegi Janusza o swimsmooth. Wypróbuje. Ja ze swojej strony polecam książki na temat właściwego odżywiania – J. Friela.  W pozycjji teog zacnego autora znajdziecie wszystko co ważne.

Niech moc będzie z nami!:) pzdr.

Powiązane Artykuły

4 KOMENTARZE

  1. Książka Scotta Jurka to naprawdę mistrzostwo! Ja już nie mogę się doczekać jak zacznę wprowadzać w życie przepisy tam zawarte. Za niedługo wychodzi książka Bena Greenfielda, bardziej 'naukowa’ i dokładna w kwestiach żywienia i diety (Ben z bycia kulturstą, przetransferował się na bycie triathlonistą). J.Friel ciągle też prowadzi bloga, który jest po prostu fantastyczny. Pozdro:)

  2. Książka Scotta Jurka to naprawdę mistrzostwo! Ja już nie mogę się doczekać jak zacznę wprowadzać w życie przepisy tam zawarte. Za niedługo wychodzi książka Bena Greenfielda, bardziej 'naukowa’ i dokładna w kwestiach żywienia i diety (Ben z bycia kulturstą, przetransferował się na bycie triathlonistą). J.Friel ciągle też prowadzi bloga, który jest po prostu fantastyczny. Pozdro:)

  3. Jeżeli chodzi o odżywianie gorąco polecam ,,Jedz i biegaj” Scotta Jurka. Książkę fajnie się czyta, inspiruje i motywuje do biegania a całość przeplatana jest ciekawymi przepisami kulinarnymi … radami w tym zakresie… Niektóre wykorzystałem… i moc była ze mną 🙂

  4. wolne tepo wykancza to fakt… za kazdym razem padam po 2 godzinnej przejazdzce tepem dzialkowca kiedy wychodzimy na rowery z zona. Podejzewam ze to to znuzenie meczy i brak adrenalinki podczas takich przejazdzek. Pozdrawiam

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,299ObserwującyObserwuj
434SubskrybującySubskrybuj

Najpopularniejsze