pierwsze jesienne przemyślenia

     Ładnie nas Redakcja AT zaskoczyła – konkurs na Blogera Roku. Nominacje, zaproszenie na Galę i zaczął się mentlik. Co niektórzy to nawet wybili się z rytmu i przestraszyli co będzie z ich biegiem maratońskim, tak im ta informacja zamieszała w głowie.  Jedna informacja, a jak mała bomba rozpoczęła falę kolejnych zdarzeń.  Co niektórym żyłka rywalizacji zaczęła działać co najmniej jak na zawodach rangi A.  Komentarze pod różnego rodzaju wpisami na blogach świadczą o tym, że udzieliła się atmosfera większości z nas.

Między innymi i mnie 🙂  

Pierwsze myśli jak tu nabić licznik żeby nie być tym ostatnim, nie powiem lubię współzawodnictwo na każdym polu, taka natura człowieka wychowanego na sporcie 😉

No to zaczynamy, na pierwszy ogień znajomi z firmy,  w końcu i tak już ze mną dużo wycierpieli, więc mogą te dodatkowe 10” poświęcić. Później rodzina i znajomi otrzymali wesołego maila z informacją co się stało i co należy zrobić. Później portale społecznościowe na których jakoś tam istnieję, choć generalnie nie używam, no ale sytuacja jest wyjątkowa więc trzeba odkurzyć hasło i znajomych.

Kolejny krok to lista mailowa, a tu zaskoczenie numer dwa. W opisie moich zmagań z Malborka, zawarłem krótki epizod o tym jak to lokalna gazeta z mojego rodzinnego miasta przeprowadziła ze mną wywiad. Tym razem, sympatyczna Pani redaktor, zaskoczyła mnie po raz drugi:

 

http://www.zyciepabianic.pl/wydarzenia/miasto/nasze-sprawy/glosujmy-na-kube.html

 

Normalnie mnie wryło, ale również skłoniło do refleksji.

     Według mnie samo głosowanie powinno wyglądać trochę inaczej, jest jeszcze dużo czasu i jeśli większość się ze mną zgodzi można byłoby zmienić zasady zabawy. Teraz prowadzi ten który ma większe grono znajomych mogących oddać głos na niego, nie koniecznie te osoby w ogóle wiedzą co się dzieje na portalu, znają wpisy wszystkich wyróżnionych. Wiem są przedstawione fragmenty, ale nie oddają one całości nazwijmy to „twórczości’.

Widziałbym dwa rozwiązania:

1.       Na nominowane przez Redakcję osoby mogłyby głosować tylko osoby zalogowane. Dodatkowo powinna to być grupa np. 50-100 osób najbardziej aktywnych w ostatnim roku na portalu AT

2.       Ta sama zasada, ale każda osoba podawałaby swoją zwycięską trójkę, każde miejsce inaczej punktowane wygrywa osoba z największą ilością punktów.

 

     Odpierając zarzuty, nie byłaby to żadna dyskryminacja, a tylko utworzenie czegoś na wzór kapituły konkursowej. Według mnie podniosłoby to rangę i prestiż oaz wyeliminowało przypadkowość wyboru. Oznaczałoby to tylko i wyłącznie to, że osoby które miałby prawo głosować wiedziałby dużo na temat tego co dzieje się na portalu, kto, jak się udziela i jak pisze swój blog. Ponadto na Gali byłby efekt zaskoczenia mniej więcej jak na rozdaniach Oscarów J Piszę to teraz, gdy nadal prowadzę, żeby nie zostać posądzonym o próbę zmiany zasad aby podnieść swoje szanse. A wręcz odwrotnie uważam, że moje szanse wtedy zmaleją. Tak czy owak poddaje temat pod dyskusję…

Powiązane Artykuły

10 KOMENTARZE

  1. To rodzina i znajomi też mogą głosować? :-). Pierwsze koty za płoty, nie ma co się tak przejmować :-). W następnej edycji pewnie będzie udoskonalona formuła. Dla mnie wystarczającym wyróżnieniem jest bycie wsród wyróżnionych osób i tego będę się trzymał a najlepszym kibicował 🙂

  2. @Marcinie dla mnie to też było zaskoczenie, nie sądziłem, że po wydrukowaniu artykułu będą się jeszcze interesowali tym tematem. Choć szczerze powiedziawszy, to myślałem, że po takiej akcji tych głosów będzie więcej 😉 Dobrze, że w artykule był fragment choć jednego wpisu, to przynajmniej ktoś się zaznajomił, mam nadzieję. A z odbiorem tego wpisu może być jak z wynikami w Gdynii, niby super ale nie wszyscy muszą je uznawać, pociąg Gdynia-Rumia, czy jakoś tak 😉

  3. Brawo Kuba:) Jestem pod wrażeniem Twojej szczerości, mogłeś nie pisać o akcji lokalnej głosowania na Ciebie i nikt z nas pewnie by się o tym nie dowiedział. Nie pisałbym o tym, gdyby nie Twój wpis choć od samego początku miałem pewne podejrzenia przy rozkładzie głosów;) Domyślam się też Twoich intencji, chciałbyś wygrać ale nie chciałbyś, żeby to było takie zwycięstwo 'na drafcie’:))) Akcja medialna z pewnością ma duże znaczenie w obecnych wynikach i większość głosujących przez nią zapewne nie czytała Twoich wpisów ale tak jak pisze Arek to jest zabawa i nikt się obrazi na Ciebie;))) Chociaż zgadzam się, że powinny decydować osoby czytające blogi i przymioty o których Arek pisze powinny być decydujące. Dlatego w obecnej formule osobiście głosu chyba nie oddam, bo mój głos nic nie zmieni;))) Jest kilka osób zasługujących na tytuł i możliwość oddania nie jednego a jak pisze Kuba trzech głosów byłaby super.

  4. @Plati no jasne, że jest czym. Tym bardziej, że atmosfera jest super i można sporo się nauczyć. A może jak ktoś tu zawita i poczta trochę to również się przekona do tri ?

  5. hehehe a ja wrzuciłem na fejsbuka, ale nie na zasadzie nabijania głosów tylko o moim pisaniu prawie nikt nie wiedział oprócz najbliższego grona, a chyba jest czym się chwalić 😀

  6. @Łukaszu pisząc o FB nie miałem żadnych zły intencji, zresztą jak cały ten wpis. Ze względu na jednorazowość logować mój pomysł był taki aby głosowali ludzie którzy udzielali się przez cały rok, byli aktywni, często się logowali i zostawiali choćby komentarze, chyba możecie wyciągnąć takie dane? A zabawa już jest przednia i na pewno tak będzie, przecież nam amatorom, oprócz walki o jak najlepsze czasy w swoich AG chodzi o również o to, nieprawdaż? @Arku wydaje mi się, że dwa, przedstawione przeze mnie sposoby głosowania, właśnie taką możliwość dają, powstałaby kapituła ale stworzona z członków naszej społeczności. Druga sprawa ta kapituła mogłaby mieć 30, 50 lub X osób które są tutaj najbardziej aktywne. Tak czy inaczej dobrze mówisz: czapki z głów przed Redakcją za docenienie blogerów, a dobra zabawa trwać będzie

  7. Jakub, można by dyskutować nad rozstrzygnięciem plebiscytu na różne sposoby… Z pewnością nie ma idealnych rozwiązań. Osobiście mam takie przemyślenia, że w jakimś procencie o wybraniu blogera roku powinna decydować nazwijmy to kapituła…która oceniała by ilość wpisów, ,,lekkość pióra’, ilość komentarzy, także tych wspomagających innych blogerów itd. Natomiast pozostały procent to liczba głosujących. Podkreślam, że to tylko dywagacje! Najważniejsze, że blogerzy zostali docenieni i pewnie będzie fajna zabawa…. 🙂

  8. Kuba 🙂 przecież ja nie napisałem, że Ty masz FB, tylko dałem przykład, bo to o czym napisałeś skojarzyło mi się własnie z bardzo popularnym na FB namawianiem: kliknij lubię to, bo startuję w konkursie 🙂 Nie zgadzam się, że WIĘKSZOŚĆ głosów będzie od rodziny i znajomych. Myślę, że mamy baaaardzo inteligentnych czytelników i trzeba im po prostu zaufać. Zobaczymy, jak wyjdzie głosowanie w tym roku właśnie w tej kategorii. Po raz pierwszy zrobiliśmy taki plebiscyt. Wcześniej oddawaliśmy głos internautom jeżeli chodzi o imprezę roku, ale wycofaliśmy się z tego m.in. z powodów, o których piszesz, ale również dlatego, że większość internautów nie mogła rzetelnie ocenić, która impreza była lepsza, bo po prostu na niej nie byli. W przypadku blogów jest inaczej, bo każdy może je przeczytać. Czy tak będzie, nie wiem, ale wiem, że Wasze blogi czyta i komentuje mnóstwo osób. Zobaczymy jak w praniu sprawdzą się tegoroczne zasady. Jeżeli statystyki pokażą, że wygrała filozofia 'Facebooka’, czyli kto ma więcej znajomych i lepiej namawia do głosowania, wówczas zmienimy zasady. Chociaż obawiam się, że głosowanie tylko przez zalogowanych użytkowników też nie jest do końca idealnym rozwiązaniem. Mam dowód w postaci niektórych komentarzy pod artykułami. Tam, aby zostawić wpis, trzeba być zalogowanym. Ci, którzy lubią wpisy z gatunku 'hejt’ logują się na 'jednorazowe’ adresy mailowe, z których nigdy więcej nie korzystają. Zdeterminowany internauta, który chciałby zagłosować tylko dlatego, że zna pana XY, może zrobić podobnie i z AT już później w ogóle nie korzystać 🙂 Ale tak sobie myślę, że i tak wygra dobra atmosfera i zabawa, bo przecież…niestety…nie stać Akademię na ufundowanie jako nagrody samochodu, albo dwutygodniowych wakacji na bajecznej wyspie, albo karbonowego roweru za 50 tysięcy złotych. W tym przypadku na pewno zasady byłyby nieco inne, powiedziałbym – bardziej szczelne. Tak czy inaczej dzięki za czujność i pomysły – tych nigdy za wiele. Zobaczymy jak zabawa wyjdzie w tym roku.

  9. Łukaszu ja nawet nie mam FB i w ogóle mnie to nie interesuje. Każdy kij ma dwa końce, z drugiej strony na to patrząc przynajmniej, jakieś nowe osoby zawitają na stronę AT i może prócz klikniękcia zainteresują się tematyką tri. Myślę, że blogerzy AT zagłosowali na tych którzy faktycznie im się podobali, ale większość głosów będzie od rodziny i znajomych, stąd te moje przemyślenia nad zmianą zasad. Generalnie wpadliście na bardzo fajny pomysł, zresztą nie pierwszy 😉

  10. 🙂 Niestety Jakub za późno na zmianę zasad gry. Maszyna ruszyła. Generalnie osobiście nigdy nie brałem udziału w żadnych konkursach np. na FB typu: 'kliknij like, bo biorę udział w konkursie’: Wychodziłem z założenia, że kliknę, jeżeli faktycznie to coś mi się podoba. Założyłem, być może naiwnie i błędnie, że podobnie będzie z blogami na AT. Czytelnicy będę klikać na te, które faktycznie im się podobają, tym bardziej, że muszą na stronę wejść, więc zakładam, że jak już sobie ktoś zadał 'trud’ wejścia na stronę, to chociaż przeczyta skróty wpisów z blogów i zagłosuje na ten, który faktycznie mu się podoba 🙂 co nie zmienia faktu, że rodzina i znajomi zawsze zagłosują na 'swojego’ z racji sympatii i nie ma w tym nic złego. Poza tym wiedząc, że nikt nie przeczyta i nie przeanalizuje wszystkich wpisów blogerów z 2014 , zrobiliśmy już pierwsze sito i wybraliśmy tylko te, które naszym zdaniem należy wyróżnić. Następnie subiektywną decyzją wybraliśmy wpisy, które podobały nam się najbardziej, a jeżeli ktoś czuje niedosyt zawsze ma możliwość przestudiowania całego tekstu lub innych tekstów, ponieważ jest odesłanie do profilu blogera. Nie zmienia się zasad gry w czasie meczu, więc ustalone wcześniej zasady zostaną, a jedyna modyfikacją, która w żaden sposób nie wpłynie na oddane już głosy, będzie propozycja, która już pojawiła się wcześniej, czyli na tydzień przed Galą znikną wszystkie wyniki, a zostaną wyłącznie nazwiska z możliwością głosowania. Do końca nikt nie będzie pewien wygranej, a nazwisko ogłosimy podczas Gali.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,388ObserwującyObserwuj
434SubskrybującySubskrybuj

Najpopularniejsze