XXV Warszawski Triathlon Zimowy – relacja

Za oknem śnieg, a jednak sezon triathlonowy w pełni. Przekonali się o tym uczestnicy Warszawskiego Triathlonu Zimowego, którego jubileuszowa 25 edycja odbyła się w sobotę, 18 stycznia. Na starcie stanęła rekordowa liczba 350 zawodników, z których 200 wzięło udział w rywalizacji indywidualnej. Najlepsi okazali się specjaliści od MTB – Bartosz Banach (Hotel Cztery Brzozy Team Gdańsk) oraz Paula Gorycka (4F Racing TEAM). Do startu zgłosiło się również 60 drużyn, z których pierwsza na mecie zameldowała się drużyna Legion Serwis (Artur Sielski, Aleksandra Goss i Piotr Skarżyński).

 

Na liście startowej znalazł się również jeden z członków AT Team, który dzielnie reprezentował nasze barwy. Jasiek Szczepłek pokonał trasę w czasie 1:09:06 i zajął dobre 94 miejsce. Gratulujemy rozpoczęcia sezonu, a poniżej relacja z imprezy napisana przez naszego reprezentanta.

 

„Tego rodzaju impreza odbywa się tylko raz w roku, dlatego decyzję o starcie podjąłem w ubiegłym roku na mecie 24. edycji, na którą namówił mnie Marcin Kuriata z WOSiR-u, wraz z firmą Poland Bike – współorganizatora zawodów. Rywalizacja w WTZ składa się z 4 km biegu terenowego, 2 km jazdy na łyżwach oraz 12 km jazdy na rowerze. Na kilka dni przed zawodami obawiałem się zdecydowanie jesienno-wiosennej pogody. Na szczęście śnieg spadł i triathlon zimowy był nie tylko z nazwy.

 

news9

Fot. www.triathlonzimowy.pl

 

Impreza rozpoczęła się o 10:30 od startu drużyn. Ja czekałem na start wyścigu indywidualnego. O 12:30 na trasę ruszyło ponad 200 zawodników. Pierwszy etap to 2 pętle po dwa kilometry, po wymagającym terenie, składającym się z wielu śliskich 180 stopniowych zakrętów. Z tym etapem najlepiej poradził sobie Damian Witkowski. Przebiegnięcie 4 kilometrów zajęło mu mniej niż 15 minut. Mój czas również nie był najgorszy, a na pewno najlepszy ze wszystkich składowych triathlonu zimowego.

 

Po zmaganiach na trasie biegowej przystąpiliśmy do rywalizacji na torze łyżwiarskim „Stegny”. Do przejechania było 5 okrążeń, łącznie 2 kilometry. Tutaj kluczowe było zajęcie dobrej pozycji w strefie zmian oraz sprawne jej opuszczenie. Wielu zawodników niestety straciło pozycje wywalczone na biegu właśnie na tym elemencie.

 

Ostatnim etapem Zimowego Triathlonu była jazda na rowerze. Dwanaście kilometrów po tej samej trasie, na której odbywał się bieg było jeszcze bardziej wymagające. Z każdym okrążeniem grunt stawał się coraz bardziej grząski. Osoby, które nie przygotowały odpowiednio swoich rowerów, miały kłopoty szczególnie na licznych nawrotkach.

 

Z pewnością za rok ponownie stanę na linii startu i polecam wszystkim udział w Warszawskim Triathlonie Zimowym. Jest to bardzo fajna alternatywa dla tradycyjnego treningu triathlonowego.”

 

Na koniec zamieszczamy wyniki XXV Warszawskiego Triathlonu Zimowego i zachęcamy do przesyłania swoich relacji z zawodów, w których braliście udział.

 

Wyniki Indywidualne:

http://www.online.datasport.pl/results1062/

 

Wyniki Drużynowe:

http://www.online.datasport.pl/results1059/

Powiązane Artykuły

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,299ObserwującyObserwuj
434SubskrybującySubskrybuj

Najpopularniejsze