Badania krwi, morfologia i żelazo – odc. I

Badania lekarskie – temat poruszany w środowisku sportowców-amatorów od zawsze. Są tacy, którzy nawołują do obowiązkowych badań i tacy, którzy twierdzą, że nie ma takiej potrzeby. Na Akademii Triathlonu staramy się przede wszystkim edukować i wyjaśniać ważne tematy z życia sportowców-amatorów, i tak też będzie w przypadku badań lekarskich. Chcemy Was namawiać do regularnego, dobrowolnego badania się, co pozwoli Wam nie tylko lepiej poznać swój organizm, ale również lepiej trenować i osiągać wymarzone życiówki. Już niedługo będziemy chcieli Wam zaproponować ciekawy program badań laboratoryjnych w procesie przygotowań do startu, podczas samych zawodów oraz tuż po nich – szczegóły poznacie pod koniec miesiąca, a dziś zaczniemy od podstaw, czyli…

 

Zrozum swoją morfologię

Ten temat jak i każdy następny z dziedziny diagnostyki laboratoryjnej będziemy publikować we współpracy z laboratorium Synevo, które już niedługo obejmie czytelników Akademii Triathlonu specjalnym programem badań. Dadzą Wam one długofalową możliwość kontroli swojego organizmu i monitoringu treningów pod kątem przygotowania fizjologicznego. Dziś zaczynamy od podstawowych informacji na temat badań krwi i odczytywania wyników. Więcej informacji można znaleźć w zakładce „Biblioteka pacjenta” na stronie laboratorium Synevo.

 

Morfologia

Uzyskując wyniki badań laboratoryjnych często obserwujemy niezrozumiałe skróty. Jak je rozszyfrować? Czy wyniki są w „normie” odpowie nam układ strzałek pokazujący przekroczenie zakresu wartości referencyjnych ale co znaczą dziwne symbole? Dobre laboratoria proszą o padanie  numeru PESEL lub przynajmniej daty urodzenia i płci. Są to niezbędne dane dla ustalenia wspomnianych wartości referencyjnych, do których odnosimy nasze wyniki. W zakresie morfologii krwi obwodowej spotykamy się z następującymi określeniami:

 

MCHC- średnie stężenie hemoglobiny w erytrocycie, 31–36 g/dl lub 20–22 mmol/l

MCH – średnia masa hemoglobiny w erytrocycie, 26–32 pg

MCV – średnia objętość erytrocytu, 80–97 fl

HCT – hematokryt – stosunek objętości pełnej krwi do objętości elementów upostaciowanych, kobiety: 37–47%, mężczyźni: 40–51%

RBC (ERY) – liczba erytrocytów w jednostce objętości – wartość referencyjna: kobiety – 3,9–5,6 M/µl, mężczyźni – 4,5–6,5 M/µl

Hb (HGB) – stężenie hemoglobiny, kobiety – 6,8–9,3 mmol/l lub 11,5–15,5 g/dl, mężczyźni – 7,4–10,5 mmol/l lub 13,5–17,5 g/dl

Dodatkowo, czasami przedstawiane są parametry:

RDW – szerokość rozkładu histogramu objętości krwinek czerwonych,

HDW – szerokość rozkładu histogramu barwliwości erytrocytów.

 

Dwa ostatnie powinny być analizowane wspólnie z parametrami odpowiednio: MCV i MCHC. Wszystkie parametry morfologii krwi powinny być analizowane jednocześnie.

 

hemoglobina

 

Dlaczego żelazo jest tak ważne?

Pełna interpretacja badania morfologii krwi obwodowej jest złożona i wymaga pewnego doświadczenia. Powinna być dokonywana przez lekarza. Jeśli jednak stwierdzimy, że wszystkie nasze parametry mieszczą się w zakresie wartości referencyjnych, a stan ogólny nie budzi niepokoju możemy spokojnie zaplanować kolejne badanie po roku (sportowcy częściej, zwykle po 3 miesiącach, czyli średnim czasie przeżycia krwinki czerwonej). Wspomniane wartości referencyjne to wartości obserwowane w grupie zdrowych ludzi, żyjących w warunkach zbliżonych do naszych. Grupa ta dobierana jest pod względem płci i wieku, a także niektórych odmienności. Powinny więc one dobrze odzwierciedlać nasze własne kryteria zdrowia. Zawsze można również zapytać diagnostę w laboratorium czy powinniśmy zachować spokój czy szybko udać się do naszego lekarza.

 

Mens sana in corpore sano – w zdrowym ciele zdrowy duch – tak mawiali starożytni. Wszyscy dziś chcemy być zdrowi, piękni i młodzi niezależnie od wieku naszego numeru PESEL. O ile dużo mówi się w mediach o problemach związanych z niską aktywnością fizyczną dzieci i młodzieży, w wielu programach możemy spotkać urządzenia wspomagające utratę nadmiernej masy ciała, to zasady prawidłowego odżywiania nie są specjalnie eksponowane. Tymczasem wystarczy porównać dzisiejszą ulicę z obserwowaną przed trzydziestoma-dwudziestoma laty. Pośpiech, spożywanie posiłków w olbrzymim tempie, zapełnianie żołądka powodują zmiany w figurach. Jednocześnie wraz ze spożywanymi  kaloriami powinniśmy spożywać wiele tak zwanych mikro- i makroelementów. Często jednak o tym zapominamy. Nadmierna podaż kalorii, niska aktywność fizyczna powodują wspomniane zmiany gabarytów. Stając na wadze lub przed lustrem stwierdzamy niechciane zaokrąglenia. W pierwszym odruchu przestajemy jeść lub ograniczamy objętość posiłków. Może to nasilać już występujące niedobory niektórych mikro- i makroelementów.

 

iron

 

Jednym z elementów, których niedobór może być spowodowany niewłaściwym odżywianiem jest żelazo. Już na poziomie szkoły podstawowej dowiadujemy się, że żelazo jest składnikiem hemoglobiny niezbędnym dla jej czynności jako nośnika tlenu. Należy jednak podkreślić, że pierwiastek ten jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania oddychania na poziomie komórki, wchodzi w skład licznych enzymów w tym istotnych w zakresie odporności na zakażenia. Jest także kofaktorem* związków biorących udział w syntezie i katabolizmie niektórych hormonów, wytwarzaniu substancji istotnych dla funkcjonowania limfocytów. Wobec udziału w rozlicznych przemianach i funkcjonowaniu różnych komórek objawy niedoboru tego pierwiastka są wysoce zróżnicowane.

 

(*kofaktory – związki chemiczne, które są potrzebne enzymom do katalizowania konkretnych reakcji chemicznych)

 

Organizm dorosłego człowieka zawiera 3,5-4,2 g żelaza, a z tej ilości około 3 g są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania. Jak widać rezerwa wynosi około 1 g. U miesiączkujących kobiet jest ona jeszcze mniejsza. Można więc przypuszczać, co potwierdzają wspomniane powyżej obserwacje, że niedobory występują dość często. Nie zagłębiając się w metabolizm żelaza dość łatwo można określić przyczyny jego niedoboru: niedostateczna podaż (błędy i przyzwyczajenia dietetyczne), wzmożone zapotrzebowanie i zużycie (okres wzrostu, ciąża, okres karmienia piersią, okres rekonwalescencji, trening sportowy), nadmierna utrata (krwawienia – obfite miesiączki, krwawienia z żylaków) oraz zaburzone wchłanianie (choroby przewodu pokarmowego, stan po resekcji żołądka).

 

Objawy spowodowane niedoborem żelaza jak wspomniano są zróżnicowane. W początkowym okresie występuje uczucie ogólnego osłabienia, łatwe męczenie się, bóle głowy, senność. Pojawia się niechęć do wykonywania prac fizycznych i umysłowych, drażliwość. W trakcie pogłębiania się niedoborów pojawiają się zaburzenia łaknienia (np. jedzenie ziemi), duszność, kołatania serca, a nawet bóle wieńcowe. W późniejszym czasie występują łamliwość włosów i paznokci z ich rozdwajaniem się i prążkowaniem. Dodatkowo niedobory białek enzymatycznych zawierających żelazo mogą być przyczyną zmian zanikowych nabłonka wraz z zajadami, pieczeniem języka, zapaleniami dziąseł i znacznie poważniejszymi skutkami. Ponadto może pojawić się zmniejszenie odporności na zakażenia.

 

Zdecydowanie rzadziej występuje stan przeładowania organizmu żelazem. W warunkach fizjologii nadmiar żelaza jest wydalany. Należy jednak stwierdzić, że nadmiar żelaza może być przyczyną chorób. W związku z możliwością dużych wahań stężeń żelaza we krwi w czasie doby, w zależności od spożycia pierwiastka w diecie lub suplementach bezpośredni pomiar stężenia tego elementu jest jedynie elementem wspomagającym diagnostykę niedoborów. Zdecydowanie lepszym sposobem postępowania diagnostycznego jest ocena zapasów żelaza w organizmie poprzez pomiar stężenia białek: ferrytyny i transferyny. Wykonywane jest również badanie całkowitej zdolności wiązania żelaza (TIBC). Mimo, iż niedokrwistość jest późnym objawem niedoborów żelaza jest dobrym wskaźnikiem homeostazy w tym zakresie. Charakterystyczną cechą niedokrwistości z niedoboru żelaza jest obniżenie średniej objętości krwinki czerwonej (MCV). Parametr ten jest składową prawidłowego badania morfologii krwi obwodowej. Ponadto pojawia się niedobarwliwość erytrocytów opisywana jako MCH – średnia masa hemoglobiny w erytrocycie i MCHC – średnie stężenie hemoglobiny w erytrocycie. Parametry te powinny znaleźć się na wyniku prawidłowo wykonanego badania morfologii. Dodatkowo w laboratoriach wykorzystujących nowoczesne analizatory zostaną przedstawione inne elementy opisujące cechy erytrocytów przydatne w rozpoznawaniu i różnicowaniu niedokrwistości. HDW – szerokość rozkładu barwliwości erytrocytów, RDW – szerokość rozkładu objętości erytrocytów wraz z oceną odsetka krwinek mikro oraz odsetka krwinek niedobarwliwych, często wraz z histogramami w połączeniu ze wspomnianymi powyżej wskaźnikami ułatwiają pracę klinicyście. Istotne są one również w ocenie skuteczności czyli monitorowaniu leczenia. Należy w tym miejscu podkreślić, że ze względu na okres życia erytrocytów wynoszący w przybliżeniu trzy miesiące ocena skuteczności stosowanej terapii niestety nie jest możliwa w krótkim czasie. Wychodząc więc naprzeciw oczekiwaniom lekarzy klinicystów oraz (a może przede wszystkim pacjentów) wyspecjalizowane laboratoria wykonują oznaczenia prekursorów krwinek czerwonych – retikulocytów we krwi obwodowej. Zmiana objętości retikulocyta (MCVr) pod wpływem leczenia oraz zmiana masy hemoglobiny w retikulocycie (MCHr) pozwalają w ciągu kilku dni potwierdzić trafność postawionego rozpoznania, zmienić je, rozszerzyć diagnostykę lub modyfikować leczenie. O znaczeniu wspomnianych parametrów retikulocytarnych może świadczyć fakt wykorzystywania ich w diagnostyce dopingu u sportowców.

 

Wysokie stężenia żelaza występują w mięsie, wątrobie, wędlinach. Duże są także w naci pietruszki, sałacie czy cytrusach. Urozmaicona dieta, ograniczenie spożycia używek (głównie mocna herbata), okresowe badania pozwolą nam ustrzec się niedoborów żelaza.

 

synevo

Akademia Triathlonu
Akademia Triathlonuhttps://akademiatriathlonu.pl
Największy portal o triathlonie w Polsce. Jesteśmy na bieżąco z triathlonowymi wydarzeniami w kraju i na świecie, znajdziesz również u nas porady treningowe, recenzje sprzętu czy inspirujące rozmowy.

Powiązane Artykuły

10 KOMENTARZE

  1. Myślę że na kilka pytań odnośnie wpływu spuszczenia krwi na wydolność dają nam takie sławy TdF jak Dr Michele Ferrari czy Willy Voet.
    Jeżeli założymy że krew można przetrzymać w lodówce ok 35 dni to najprawdopodobniej nie ma aż tak dużego wpływu na trening. Oczywiście ubytek krwi mogli zastąpić jej zagęszczeniem (sławne EPO) ale chyba nie aż w takim stopniu.
    Smuci mnie tylko pytanie czy konkurencie wytrzymałościowe mają jeszcze coś wspólnego ze sportem czy to już czysta biochemia….

  2. podsumowując, niezaleznie czy oddawanie krwi wpłynie negatywnie na moje wyniki w TRI czy nie, to i tak bede dalej ja oddawał, startuje dla siebie i swojej satysfakcji a nie dla super wyników których i tak nigdy nie osiagne. A świadomość że moja krew pomoze innym ludziom jest bezcenna 🙂

  3. „@LPS
    W takim razie zadam tylko jedno pytanie: czy krew pełną można zastąpić czymś innym niż krwią pobraną bezpośrednio od dawcy? Dopóki odpowiedź będzie negatywna, doputy nikt głośno nie będzie mówił o konsekwencjach. Ja nie mówię tutaj o ludowych legendach typu, że będziesz miał nadprodukcję krwi bo niczego takiego od tego lekarza nie usłyszałem.”

    Oby tylko za chwilę nie powołali komisji śledczej do wyjaśnienia tematu szkodliwości oddawania krwi przez krwiodawców 🙂

    W celu sprecyzowania pytania, odpowiem tak: krwi nie można w żaden sposób wyprodukować, ale to nie znaczy, że całe środowisko lekarskie w Polsce i na Świecie nabija Nas, krwiodawców w butelkę. Pewnie znalazł by się jeden czy drugi, lekarz, co by powiedział prawdę, napisał jakiś ciekawy artykuł, nakręcił nie jeden film.

  4. @LPS
    W takim razie zadam tylko jedno pytanie: czy krew pełną można zastąpić czymś innym niż krwią pobraną bezpośrednio od dawcy? Dopóki odpowiedź będzie negatywna, doputy nikt głośno nie będzie mówił o konsekwencjach. Ja nie mówię tutaj o ludowych legendach typu, że będziesz miał nadprodukcję krwi bo niczego takiego od tego lekarza nie usłyszałem.

    Co do Ministerstwa Zdrowia to nie wiem czy wybrałeś najlepsze źródło wiedzy…

    @Sebastian
    Co do Twoich odczuć po oddaniu krwi to potwierdzam, że sam też takie odczucia miałem gdy szedłem na trening tego samego dnia po oddaniu krwi. Szybsza zadyszka i ogólnie szybsze męczenie się.
    Kiedyś się zastanawiałem czy takie oddawanie krwi przypadkiem nie daje korzyści w treningu. W końcu jest to jakieś kolejne obciążenie dla organizmu, a trening w sumie na tym polega. Więc może warunek kompensacji miałby tutaj jeszcze większe znaczenie?

  5. Łukasz, co do oddania szpiku, to też chętnie się dowiem – jestem w bazie dawców szpiku, jak Ty. Jednak dawcą szpiku zostajesz najwyżej, przy odrobinie szczęścia, raz, dwa razy w życiu. Natomiast dawcą pełnej krwi, osocza, możesz zostać częściej i częściej opuścić trening 🙂
    Ostatnie ciekawe informacje nt. oddania krwi pełnej, osocza, a wydolności znalazłem na stronach RW z 2012, 2013. Chętnie bym się dowiedział (i pewnie nie tylko ja) jak to jest obecnie postrzegane – w końcu nauka, medycyna idzie do przodu!

    Natomiast adso54, co do konsekwencji częstego oddawania krwi i jej składników. To po pierwsze, każdy organizm jest inny i inaczej reaguje na oddawanie krwi, składników krwi. Po drugie krąży dużo „legend ludowych”, a nie konkretnych przykładów. Skoro na stronie Ministerstwa Zdrowia jest tekst min. cyt. „Czy od oddawania krwi można się uzależnić?
    Nie, oddawanie krwi nie uzależnia i nie zmienia regulacji tworzenia krwi w organizmie człowieka. Wszelkie inne opinie krążące na ten temat nie mają podstaw naukowych. „. To raczej należy zaufać Ministerstwu Zdrowiu, a nie legendom. Ale może się mylę i jeśli „na sali” jest jakiś lekarz, to chętnie dowiem się czegoś nowego i ewentualnie zrezygnuję lub zmniejszę częstotliwość oddawania krwi.

    Ogólnie opinia specjalisty, bardzo by się przydała.

  6. ja oddaje krew w miarę reguralnie – 3x w roku, w dniu oddania odpuszczam trening ale w nastepne wracam do terningów, fakt że ja jakoś cięzko nie trenuje co widac po wynikach ale nie odczuwam jakos specjalnie skutków ubocznych po oddaniu… może tylko to ze szybciej łapie zaduszke ale możliwe ze mi sie to tylko wydaje. Sprawdze to za dwa dni 21 ide oddac krew to z czystej ciekawości przyjrze sie tematowi dokładniej.
    @Łukasz,tez jestem dawca szpiku i z tego co wiem po oddaniu szpiku z krwi organizm dochodzi do siebie 2-3 tygodnie, sam zabieg trwa tylko pare godzin i idzie sie do domu ale myslę ze nasi fachowcy wypowiedzą sie precyzyjniej 🙂

  7. LPS – ważny temat! Sam kiedyś zastanawiałem się jak oddawanie krwi wpływa na wydolność organizmu i sam proces treningowy. Obiecuję, że z ekspertami Synevo szczegółowo zajmiemy się tym tematem, ale liczę, że nasi eksperci też coś napiszą w komentarzach. Kiedyś zastanawiałem się również nad inną kwestię – również ważną jak honorowe krwiodawstwo, a mianowicie: dawcy szpiku. Sam jestem w banku dawców szpiku i wiem, że w każdej chwili może pojawić się osoba potrzebująca, nagłe wezwanie. Jak po takim zabiegu zachowuje się organizm, co ze wskazaniami do treningu, ile przerwy, jaka intensywność, itd., itd.

  8. Odnośnie oddawania krwi pełnej. Sam reguralnie oddawałem krew i robiłem to dość często. Obecnie nie oddaję już wcale krwi. Przyczyn akurat jest kilka ale jedną z nich jest opinia lekarza (dość doświadczonego), który przedstawił mi konsekwencje oddawania częstego krwi, a o których nie mówi się na forum ogólnym (jedynie w środowisku lekarskim). Niestety nie pamiętam jakie to były konsekwencje, ponieważ było to kilka lat temu. Ciekawostką może być jednak to, że po zaprzestaniu oddawania krwi zacząłem chorować na nadczynność tarczycy (to jest druga przyczyna nie oddwania krwi – już nie mogę). Nie wiem czy to powiązane ale akurat tak wyszło.

    Jeżeli chce się oddawać krew to ów lekarz zalecił nie częściej niż raz lub dwa do roku.

  9. Witam,

    Przy okazji tematu krwi, erytrocytów mam zapytanie, co do oddawania krwi pełnej, a oddania samego osocza w stacjach krwiodawstwa. Może wypowie się, ktoś kto jest specjalistą, lub uzyskał już kiedyś informację na ten temat. Nigdzie nie mogę się tego doszukać.

    A mianowicie:
    Na podstawie regulaminowej ilości oddanego płynu i czasu między oddaniami (krew pełna 450ml co 2 miesiące dla mężczyzn, a osocze 700ml co 2 tygodnie), domyślam się, że oddanie osocza jest mniej obciążające dla organizmu (oddanie osocza za pomocą plazmaferezy, czyli oddzielenie osocza z krwi pełnej i następnie „oddanie” dawcy jego krwinek czerwonych).

    Doszukałem się w różnych (niekoniecznie specjalistycznych) źródłach w sieci, że po oddaniu krwi pełnej, wydolność organizmu jest obniżona i mniejsza wydolność może utrzymywać się do 2 tygodni od oddania krwi.

    Czy w przypadku oddania osocza, wydolność organizmu również może być obniżona przez 2 tygodnie? Mam na myśli to, że skoro krwiodawcy podczas oddawania osocza są zwracane krwinki czerwone, to może wydolność organizmu szybciej wraca do normy. W dzień oddania krwi, czy osocza, to wiadomo, że trening można odpuścić, ale jak to wygląda później?

    Temat szczególnie ważny dla osób trenujących triathlon, gdzie chcą być Honorowym Krwiodawcom, ale wizja opuszczenie kilku-kilkunastu treningów w ciągu dwóch tygodni, skutecznie ich od tego odciąga.

    Pozdrawiam

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,298ObserwującyObserwuj
434SubskrybującySubskrybuj

Najpopularniejsze