brałem udział po raz kolejny w tej imprezie- polega ona na startach sztafet maks 12 os przez 24 godziny, wygrywa ta która pokona największy dystans. startowałem w sztafecie pływackiej- masters polska przepłynęliśmy 113 km650m podzielone na sprinty 50m (każdą 50tkę pokonałem poniżej 40s) czyli każdy z nas oddał ok 190 skoków starowych i dynamicznych nawrotów. spania było 2 godziny. w trakcie zawodów pojawił sie J. Górski jednak nie udało mi sie podejść i spełnić moje marzenie aby go poznać, akurat moja grupa walczyła. wczoraj i dzisiaj byłem delikatnie mówiąc trup, ale frajda na imprezie była znaczna, polecam. dzisiaj luźny basen w celu rozpływania zakwasów i od jutra orka pod 10 km w jeziorze sławskim 21.06 wygląda na to że w tym sezonie głównie pływam. pozdrawiam wszystkich pozytywnie zakręconych, a jak mówią moi znajomi wariatów dla których trening jest ważniejszy od grilla :))
festiwal sportu w Rawiczu- 24 godziny pływania :)
Przez sebastian hudyka
Powiązane Artykuły
8 KOMENTARZE
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.
Śledź nas
Aktualny miesiąc
Typ
Wszystkie
Aquabike
Aquathlon
Cross triathlon
Duathlon
Indoor triathlon
Quadrathlon
Swimrun
Sztafeta
Triathlon
Triathlon ekstremalny
Zawody dla dzieci
Dystans
Wszystkie
1/2 IM
1/4 IM
1/8 IM
Inny dystans
IronMan
Olimpijski
Sprint
Supersprint
Ultra
Województwo
Wszystkie
Dolnośląskie
Kujawsko-Pomorskie
Łódzkie
Lubelskie
Lubuskie
Małopolskie
Mazowieckie
Opolskie
Podkarpackie
Podlaskie
Pomorskie
Śląskie
Świętokrzyskie
Warmińsko-Mazurskie
Wielkopolskie
Zachodniopomorskie
Cykl zawodów
Wszystkie
Elemental Triathlon Series
Garmin Iron Triathlon
Greatman
Lotto Energy Triathlon
Samsung River Triathlon
Inne
Wszystkie
Licencja PZTri
Mistrzostwa Polski
Nieźle… Robi wrażenie! A przepłynięcia 10 km na razie w ogóle sobie nie wyobrażam 🙂
Fajne zawody gratuluje udziału z checia sam wystartuje.
Innymi słowy zrobiłeś 119 interwałów po 50 metrów…This is Sparta, bez kitu 🙂 Szacun!
Sebastian czapka z głowy i nisko się kłaniam. Jednocześnie jest to dla mnie światło w tunelu że i ja który czuje się w wodzie jak reklamówka nakrętek jestem w stanie kiedyś przepłynąć bez zatrzymywania 1-2 km. TYLKO JAK TO ZROBIĆ 😉
A jak wygląda grill? 🙂 Czadowy pomysł z tym festiwalem! Powodzenia w biegu…!
Podziwiam!:)
szacuneczek :)))) a te 10 km to niezłe wyzwanie :))) powodzenia
Fajna sprawa ta sztafeta. Dystans robi wrażenie. Muszę się kiedyś skusić na te 10 km na sławskim jeziorze – niezłe wyzwanie.