Rodzinne emocje podczas Goodvalley Triathlon Przechlewo

Za nami dwa dni sportowych zmagań, rodzinnych emocji i niesamowitego wsparcia wolontariuszy w ramach szóstej edycji Goodvalley Triathlon Przechlewo. Na linii mety zameldowali się między innymi Marcin Ławicki, Magdalena Wiśniewska, niezliczona ekipa TriPaki oraz drużyna TriMarchewki i Farmerów. To był najbardziej rodzinny triathlon w Polsce!

W trakcie dwóch dni triathlonowych zmagań rozegrano wyścigi na 4 dystansach. Na mecie w Przechlewie zameldowało się prawie 750 uczestników, a najwięcej emocji dostarczyły rozgrywane na koniec weekendu, charytatywne zmagania Tri Family.

– Triathlon to wspaniały i wymagający sport, który jednak nie musi być wyłącznie indywidualny. Tegoroczna edycja Goodvalley Triathlon Przechlewo to przede wszystkim rodzinne i bardzo drużynowe zmagania. Triathlonem żyje cała okolica. Mieszkańcy i pracownicy Goodvalley włączeni są w organizację imprezy, pomoc na punktach odżywiania i kibicowanie. To zaangażowanie nadaje kolorytu zawodom i cieszę się, że mamy okazję co roku gościć u nas wspaniałych zawodników – mówi Paweł Nowak, Dyrektor Zarządzający Goodvalley Polska, który sam od lat startuje w zawodach.
W sobotę, jako pierwsi na trasę wyruszyli zawodnicy na dystansie 112,99 km. Najszybszemu uczestnikowi, Artisowi Davidnieksowi reprezentującemu Łotwę, pokonanie 1,9 km pływania w Jeziorze Końskim, 90 km wymagającej trasy rowerowej i przebiegnięcie półmaratonu zajęło 4 godziny i 19 minut. Wśród pań wygrała Magdalena Szerszeńska z czasem 5 godzin i 17 minut.

Po wyruszeniu na trasę uczestników „połówki” przyszedł czas na sprint. Organizatorzy przygotowali 475 metrów etapu pływackiego, 22,5 km kolarstwa i 5 km biegu. Jako pierwszy na metę wbiegł Christopher Pietruczuk (1:04:49). Pierwszą zawodniczką na mecie była Magdalena Wiśniewska (1:12:32), która w Przechlewie triumfowała już w poprzednich latach. Po ceremonii wręczenia nagród na scenie wystąpił zespół muzyczno-rozrywkowy „Chłopaki nie płacą”, wraz z wokalistą Michałem Milowiczem. Przy niewielkim załamaniu pogody mieszkańcy, zawodnicy i kibice mieli okazje posłuchać utworów w stylu smile rock.

Niedziela przyniosła zmagania na dystansie 56,5 km. 15 minut przed startem całej stawki na trasę wyruszył niezwykły duet – Szymon „Maja” Majewski wraz ze swoim kolegą „Tórkiem”. Szymon to śremski grafik i fotografik, który od 12 lat choruje na stwardnienie rozsiane. W ramach inicjatywy „Winda do domu” zbierali pieniądze na windę, która pozwoli na kontakt Szymona ze światem i ludźmi. Dochód ze sprzedaży koszulek dostępnych w trakcie zawodów został przeznaczony na wsparcie właśnie tej inicjatywy.

Punktualnie o 9:00 na trasę wyruszyli zawodnicy indywidualni oraz sztafety. Rywalizacja rozpoczęła się od 950 metrów etapu pływackiego. Następnie na zawodników czekały dwie 22,5 kilometrowe pętle trasy kolarskiej. Na koniec 10,5 km biegu. Jako pierwszy linię mety przekroczył Marcin Ławicki, z czasem 1:58:44. Magdalena Wiśniewska ponownie wygrała rywalizację wśród pań. Jej czas na mecie wyniósł 2 godziny 24 minuty i 47 sekund.

Jednak nie był to koniec sportowych zmagań. Wisienką na torcie Goodvalley Triathlon Przechlewo były rodzinne zmagania Tri Family. Na starcie charytatywnego wyścigu rodzinnego stanęło 13 sztafet. W całej rywalizacji nie liczył się czas, ani miejsce na mecie. Jury nagradzało najweselszą i najlepiej przebraną sztafetę oraz najmłodszą i najstarszą. Na starcie pojawili się Farmerzy, TriMarchewka z rodziną, familia Superbohaterów i wiele innych niesamowitych postaci. Tak wielkiego dopingu, radości i emocji pozazdrościć TriRodzinom mogli uczestnicy indywidualnych zmagań.

Zapraszamy do oglądania galerii zdjęć dostępnych na facebook.com/triathlonprzechlewo

Kolejna edycja Goodvalley Triathlon Przechlewo już za rok!

Powiązane Artykuły

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,298ObserwującyObserwuj
434SubskrybującySubskrybuj

Najpopularniejsze