Tri poczatki-Tri powroty

Dawno nie pisalem wiec zaczne od moich zeszlorocznych poczynan. W tamtym roku zaczalem dosc mocno przynajmiej z planami, mial byc start w pierwszym Tri, maraton ponizej 3:10 polmaraton ponizej 1:30 no I w sumie wyszlo tylko to ostatnie. Debiut w triathlonie przewidywalem na Frydmanie, ale niestety nie mialem jeszcze pianki wiec zrezygnowalem, kolejny start mial byc w Krakowiec (Iron Dragon) ale no wlasnie. Problem zaczal sie mniej wiecej w wakacje, poszedlem biegac w ramach przygotowan do Silesia maratonu 35 km, jeszcze sie nie rozpedzilem I nagle ktos do mnie zaczal krzyczec Borek co juz sie nie przyznajesz, gwaltowne hamowanie no I okazalo sie ze to znajoma z dawnej pracy. Eh to gwaltowne hamowanie, cos sie podzialo w kolanie, ale co tam biegne dalej no I zrobilem z tym pobolewajacym kolanem prawie 30km. Na nastepny dzien ledwo moglem zgiac noge, usg wykazalo ze to cos nie tak z chrzastka, lekarz przepisal mi cos ala 4flex, ale lekarz z USG polecil mi ciekawsza metode: wiamina C + zelki po pol godzinie. Zelkow juz nie znosze, ale nadal jem regularnieJ

Na szczescie zastosowana metoda pomogla na tyle ze moglem jeszcze przebiec/przetruchtac/przemaszerowac Silesia marathon (3:40) I Cracovia polmaraton (1:40), niestety na Iron Dragon wogole nie bylem gotowy wiec debiut zostal przesuniety na ten rok.

W listopadzie usiadlem do tworzenia celow na ten rok: oczywiscie cracovia marathon na pierwszy ogienJ czas ponizej 3h, pozniej debiut w Szczecinie na triathlonie (oczywiscie polowka, 'a co ja nie dam rady?’) pozniej jeszcze Iron Dragon no i bieganie oczywiscie.

W grudniu przycisnalem z bieganiem I pojawil sie ten wstretny, znienawidzony od roku nie wspominany shin splits. Przerwa 2 tygodnie, wapno plus rolowanie i powrot do treningow. Po kolejnym tygodniu jak zalozylem opaski kompresyjne na lydki I poszedlem biegac musialem odpuscic definitywnie – przypuszczam ze otarlem sie o zlamanie zmeczeniowe bo bolalo nawet jak powoli chodzilem.

Oczywiscie obraza na caly swiat, dlaczego ja, szukanie winnych itd. W koncu stwierdzilem, ze skoro ma byc triathlon to moze warto pocisnac rower i basen. Trenazera nie ma wiec zostawala silownia, 3-4 razy w tygodniu walka do upadlego na rowerku stacjonarnym – o dziwo miesnie owszem bolaly, ale najbardziej cierpialo miejsce w ktorym szacowne siedzisko spotykalo sie z siodelkiem – spodnie z wkladka nie pomagalyL. Na basenie za to znaczaco poprawilem technike w porownaniu do 2014 wiec jest zauwazalny wzrost predkosci.

Niestety bieganie to kaplica a nawet kapliczka, z planow maraton w 3h zrobilo sie przebiec caly maraton. W sobote jade do Puszczy Niepolomickiej (bieganie po sciezce lesnej) plan jest 30-35km, ale chyba sam w to nie wierze. Oczywiscie w tym roku Tri jest juz w 100% pewny, pierwszy debiut jednak na cwiartce w Bialce, zeby tylko zobaczyc co i jak, chociaz oczywiscie nie bylbym soba jakbym nie wyznaczyl sobie czasu limitu (ponizej 3h). Pozniej oczywiscie Szczecin, dlugo wyczekiwany bo zapisy dopiero sa od niedzieli no i tu juz na powaznie szacuje 5:40, ale moze uda sie ciut szybciej i na koniec sezonu olimpijka w Krakowie(cel ponizej 2:30). Oczywiscie plan co do maratonu na 3h wydaje sie nierealny, wiec postwilem sobie plan na Silesia marathon 3:15 no i Cracovia polmaraton, ale to juz zobacze w jakiej bede formie.

Startow moze jak na pierwszy rok malutko, ale caly czas jeszcze zbieram sprzet, w zeszlym roku byl rower, w tym pianka, bedzie jeszcze lemondka  I pewnie siodelko tri oraz oczywiscie po debiucie w koncu zapisy do AT, a moze jeszcze przed debiutem:)

Akademia Triathlonu
Akademia Triathlonuhttps://akademiatriathlonu.pl
Największy portal o triathlonie w Polsce. Jesteśmy na bieżąco z triathlonowymi wydarzeniami w kraju i na świecie, znajdziesz również u nas porady treningowe, recenzje sprzętu czy inspirujące rozmowy.

Powiązane Artykuły

2 KOMENTARZE

  1. Przy takim potencjale plany, moim zdaniem zachowawcze! ,,Więcej optymizmu pacjent.’… 🙂 Chciałem dodać moje ulubione powiedzonko ,,borem i lasem’… ale w tym przypadku chyba nieporęcznie 🙂 Zatem – powodzenia!

  2. Plany spoko i raczej do wykonania, nie wiem czy założone czasy wypalą, ale na to wpływa wiele czynników. Szkoda, że odpuściłeś tri w zeszłym roku, brak pianki to żadna przeszkoda….

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,375ObserwującyObserwuj
435SubskrybującySubskrybuj

Najpopularniejsze