Wszystkie drogi prowadzą do Gdyni

Będzie raczej krótko ……. czasu brak. Przed nami najważniejszy start w tym roku, przynajmniej dla mnie. Z tego co plotka niesie wszyscy zbierają siły na ten weekend. MKon 'wyleguje’ się po hotelach, a inni pewnie w zasiszu domowym. A u mnie po staremu. Jak zwykle inaczej. Moja głowa poprostu nie lubi jak reszta odpoczywa. Mówiąc krótko jestem skazany na trening. Obiecywałem sobie że tym razem luzik przed startowy – wyszło rzeczywiście trochę luźniej. 


A więc:

sobota –  25 km bieg po 5h kajaków

niedziela- 3000m basen + 100 min rower

poniedziałek -3000m basen + 100 min rower

wtorek – 3000m basen + 100 min rower + 6km bieg (zakładka)

środa – 3000m basen + 100 min rower + 6 km bieg (zakładka)

czwartek – rower 120 min

piątek – rower 60 min + 6 km bieg (zakładka)jak by tego mało w samo południe jak wróciłem termometr na słońcu wskazywał 53 stopnie celcjusza. A bieg był poniżej 4min/km

Reszta treningów też rzaczej w porze objadowej.


W sumie było luźniej, mniej objetościowo i tak na 80-90% normalnej inetensywności.


Co będzie to będzie mi pisany jednak start z marszu. Za 2h wyjeżdzam z Kasią do Gdyni. Tak żeby być koło północy. Noclegu nie znalazłem już na dzisiaj tylko na jutro mam zarezerwowany. Więc dzisiejsza noc na plaży lub w samochodzie. Rano wybieram się na trening pływacki.

Do zobaczenia i powodzenia wszystkim


Powiązane Artykuły

8 KOMENTARZE

  1. W sumie Marku masz rację. Pomysł na 2016. 🙂 a tak spędziłem noc w samochodzie przy plaży. Trening pływacki zrobiłem 3*750 m i pokibicowalem na sprincie. Ojciec Dyrektor był w pierwszej 10 gratuluję

  2. Krzysiek, mogłeś spokojnie przyjechać do Gdyni na rowerze, lub kajakiem w dół Wisły. Obyłoby się bez rozgrzewki w niedzielę:) Powodzenia!

  3. Krzysiek, dzwoń śmiało. Ja już rozmawiałem z żoną i macie zaklepany dzisiejszy nocleg :-). Dzieci są u Babci, więc miejsca mamy sporo :-). Mieszkamy przy obwodnicy, więc po drodze do Gdyni. Nie krępujcie się. Ja i tak kładę się po 24-tej :-).

  4. Zgadzam się z Wami, że nie należy iść tą drogą. Fajnie byłoby gdyby treningi przekładały się na wyniki, tak nie jest. Ale mi jakoś to nie przeszkadza. Arek, kopara to opada po Twoim wyniku !!! Boguś, dzięki za propozycję. Noclegu na pewno nie mam ale też nie chciałbym przeszkadzać. Będziemy około 24 więc pora taka sobie. Porozmawiam jeszcze z Kasią jeżeli sie zdecydujemy to zadzwonię. Dzięki wielkie. pozdrawiam i na koń

  5. Kopara mi opadła! A myślałem, że jak zostanę żelaznym to mnie już nic nie ruszy! :-)))

  6. Powinno być jakaś uwaga w stylu: nie robić tego w domu. Serio piszę. Ktoś jeszcze przeczyta i pomyśli sobie, że tak powinno się robić przed zawodami 🙂

  7. To jeszcze jutro powinnieneś walnąć sprinta na Herbalifie ;-). Krzysiek, jak nie masz noclegu, to zapraszam do siebie w Gdańsku. Jak chcesz skorzystać, to dzwoń 601 992 645 :-).

  8. Krzysztof powodzenia i niezmienny szokopodziw z mojej strony dla Twojego samozaparcia. Dla Ciebie powinni stworzyć nowy dystans na etapie TYTANMAN 🙂

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,388ObserwującyObserwuj
434SubskrybującySubskrybuj

Najpopularniejsze