35 km „na jednej nodze” – niezwykły wyścig Els Visser w Konie

Tegoroczny wyścig Els Visser w Konie zaskoczył. Holenderska triathlonistka przekroczyła próg 9 godzin podczas mistrzostw świata IRONMAN. I to pomimo awarii roweru. Ostatnie 35 km pedałowała tylko jedną nogą.

ZOBACZ TEŻ: Els Visser: „Dlaczego mam tu umrzeć? Dlaczego nie mogę po prostu wrócić do domu?”

Dla triathlonistki sport stał się formą terapii po tym, jak ledwo uratowała się z tonącego statku. Els Visser obrała sobie za cel tytuł mistrzyni świata IRONMAN. Start w Konie pokazał niezłomną wolę Holenderki – ukończyła trasę ze świetnym czasem, choć w trakcie wyścigu… odpadł jej pedał w rowerze.

Świetna zawodniczka, wadliwy sprzęt

Pływacka część wyścigu Els Visser w Konie zakończyła się dla niej na 23. miejscu. By poprawić swoją sytuację, w etapie kolarskim postanowiła wyprzedzić kolumnę jadących przed nią osób. Odważne posunięcie pozwoliło jej awansować w tej części na 6. pozycję.

Bycie na końcu grupy nie jest dobrą sytuacją. Po pierwsze, istnieje większe ryzyko otrzymania kary, a po drugie, nie możesz łatwo zareagować, jeśli coś dzieje się z przodu. Choć wiedziałam, że muszę wyprzedzić całą grupę, (…) pomyślałam: spróbujmy i zróbmy to! Więc to był moment, w którym to zrobiłam. I w pierwszej chwili poczułam, że naprawdę jestem w grze podczas mistrzostw świata IRONMAN!

źródło: Instagram Els Visser

Niestety, niefortunnie dla Holenderki, w ostatniej części trasy zepsuł jej się rower. Lewy pedał odpadł! Triathlonistka musiała przejechać 35 km używając tylko prawej nogi. W momencie awarii zawodniczka jechała razem z Anne Haug – zdobywczynią tytułu mistrzyni świata IRONMAN w Konie w 2019 roku i tegoroczną wicemistrzynią.

Visser startowała już w Konie w 2019 roku. Wówczas trasę kolarską przejechała w czasie 4:51:43. Tym razem zawodniczka poprawiła swój czas, pomimo poważnej usterki. Cały odcinek pokonała w 4:43:53.

Jak skończył się wyścig Els Visser w Konie?

Mimo trudności zawodniczka przejechała ostatni etap trasy kolarskiej. Następnie przebiegła maraton w 3 godziny i 14 minut. Cała trasa zajęła Visser 8:59:16. Triathlonistka przekroczyła próg 9 godzin i zajęła 15. miejsce podczas MŚ IRONMAN w Konie.

Holenderka określiła Konę jako ściganie się z trasą i skupienie na własnym wyścigu. Podkreśliła też, jak interesujące jest reagowanie na dynamikę zawodów i podejmowanie ryzyka.

Gabriela Bortacka
Gabriela Bortacka
Redaktorka. Pisze głównie o sporcie i historii. W jednym i drugim szuka przede wszystkim inspirujących ludzi. Z wykształcenia dziennikarka i antropolożka kultury.

Powiązane Artykuły

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,814ObserwującyObserwuj
21,600SubskrybującySubskrybuj

Polecane