Krzysztof Hadas został Wicemistrzem Świata w duathlonie, w kategorii U23. Zawody były rozgrywane pod szyldem ITU, tak więc z dozwoloną jazdą w grupie. Dystans jaki zawodnicy mieli do pokonania to 9,5 km biegu – 37,8 km roweru – 4,5 km biegu. Impreza 2018 Fyn ITU Duathlon World Championships jest częścią drugiego w historii Festiwalu Mulisportów organizowanego przez ITU. W skład festiwalu wchodzą mistrzostwa świata w duathlonie, aquathlonie, cross triathlonie i triathlonie na długim dystansie.
Drugi reprezentant Polski Maciej Kubiak, który rywalizował w duathlonie, w kategorii Elity zajął 36 miejsce.
W poniższym wywiadzie Krzysztof przybliża nam jak wyglądała rywalizacja z perspektywy zawodnika.
Średnie prędkości Krzysztofa Hadasa:
Bieg 9,5 km – 3:02 min/km
Rower 37,8 km- 40,33 km/h
Bieg 4,5 km – 3:07 min/km
Adrian Kapusta: Cześć Krzysztof. Gratuluję wyniku z 2018 Fyn ITU Duathlon World Championships. Zostałeś wicemistrzem świata U23 w duathlonie. Jak wrażenie po udziale w pierwszych Mistrzostwach Świata?
Krzysztof Hadas: Imprezy o randze mistrzowskiej zawsze są niesamowite, bo spotykają się najlepsi z najlepszych na świecie. Gdy podczas objazdu trasy jedziesz obok mistrza świata lub mistrza Europy seniorów to masz ciarki na plecach. Kolejny aspekt to otoczka wokół tych zawodów. Impreza nie składa się jedynie ze startu, ale wszystkich ceremonii które jej towarzyszą. Najlepiej zapamiętam Paradę Narodów, na którą przychodzą reprezentanci i przedstawiciele wszystkich państw. Dla mnie był to niesamowity moment, gdyż niosłem polską flagę w przemarszu, więc czułem się trochę jak na Igrzyskach Olimpijskich. Dodatkowo jest niezliczona ilość fanów, którzy dopingują zawodników na wszystkich etapach zawodów dodając ci sił. Uważam, że oprócz ścigania się dla samego siebie, występuję również dla kibiców, aby dać im niezapomniane przeżycia i emocje. Wszystkie te elementy powodują, że Mistrzostwa Świata są niesamowitą imprezą.
W swoim komentarzu na profilu Facebook wspominałeś, że Polski Związek Triathlonu udzielił Ci kredytu zaufania. Czy udział w tych zawodach stał pod znakiem zapytania?
Duathlon jako dyscyplina nieolimpijska i mało popularna w Polsce nie była dotychczas finansowana przez Ministerstwo Sportu i Turystyki, możliwe, że w 2019 nastąpi zmiana. Dlatego finansowanie wyjazdów na takie imprezy odbywało się dotychczas z prywatnego budżetu lub przez sponsorów. Na szczęście dzięki pomocy trenera Juana Rodrigueza Biehn, wyjazd stał się możliwy, gdyż opłata startowa, która jest bardzo wysoka została sfinansowana przez Polski Związek Triathlonu a także otrzymałem grant na podróż i zakwaterowanie za zdobycie srebrnego medalu w U23. Gdyby nie pomoc Polskiego Związku nie byłbym w stanie pojechać i walczyć na Mistrzostwach Świata. Napisałem, że Polski Związek Triathlonu dał mi duży kredyt zaufania, gdyż podczas Mistrzostw Polski w Duathlonie w Rumi pękły mi szprychy w przednim kole i nie mogłem ukończyć wyścigu a tym samym nie zdobyłem medalu, który miał pokazać moją formę.
Jak widać spisałeś się dosłownie na medal. Czy możesz przybliżyć jak wyglądała rywalizacja w takim duathlonie? Jakie prędkości osiągałeś na biegach i rowerze?
Najważniejszą różnicą między zawodami w kraju a zagranicą w tym przypadku Mistrzostwa Świata, są zawodnicy. Na Mistrzostwach Świata w duathlonie każdy biega poniżej 32 minut na 10 km a najlepsi zawodnicy legitymują się wynikami na poziomie 28:50. Dlatego czasy uzyskiwane na pierwszym biegu wystarczyłyby do wygrania większości biegów w Polsce. Pierwszy kilometr pokonywany jest w tempie 2:40 min/km, później w granicach 3 min/km.
W Odense wystartowało 50 zawodników, 31 z Elity i 19 w kategorii U23. Jest to rekordowa ilość jaka wystartowała w Mistrzostwach Świata. Przez to na starcie było bardzo ciasno i trudno było trzymać kontakt z pierwszą grupą. Wyprzedzenie zawodnika z przodu wymagało przepchnięcia go i sprawnego wyminięcia co kosztowało bardzo dużo siły a przy prędkości 2:50/km było to szalenie trudne.
Podczas etapu kolarskiego można jechać na kole drugiego zawodnika dlatego kluczową sprawą jest pierwszy bieg i utrzymanie się w grupie. Samotna jazda może skutecznie wykluczyć z rywalizacji. Zawsze etap ten przypomina kryterium uliczne w kolarstwie. W przypadku mojego wyścigu do pokonania mieliśmy 6 pętli, każda po 6 km oraz dojazd do pętli o długości 2 km. W wyścigu przez większość czasu jechaliśmy z prędkością ponad 40 km/h a zdarzało się nawet ponad 50 km/h podczas skoków i prób ucieczek z grupy. Sama jazda jest bardzo szarpana i niczym nie przypomina wyścigów w Polsce. Są momenty, gdy generuje się 200 watt a po chwili 700 watów w trakcie próby ucieczki
Na początku drugiego biegu odczuwa się już bardzo duże zmęczenie, które jest sumą zmęczenia dwóch wcześniejszych etapów. Dodatkowo zdarza się, że do strefy zmian T2 wjeżdża 30 zawodników razem i o miejscu na mecie decyduje czas ostatniego biegu. Wtedy pokazuje się charakter i psychikę bo na niej trzeba biec, gdyż nogi chcą się zatrzymać i odpocząć.
Planujesz specjalizować się w duathlonie czy wolałbyś przejść na triathlon?
Gdy sześć lat temu kończyłem z zawodniczą grą w tenisa ziemnego, postanowiłem spróbować sił w triathlonie. Początkowo nic nie wskazywało na to, że będę ścigał się z najlepszymi. Bardzo słabo pływałem, z „szosą” zapoznawać zacząłem się na 3 miesiące przed pierwszym startem, a biegałem 5 km w tempie 19 min. Przez pierwsze trzy lata startowałem wyłącznie w triathlonach powoli poprawiając wszystkie składowe dyscypliny, aż 2015 wygrałem mistrzostwa Polski AG na dystansie sprinterskim i olimpijskim.
W Duathlonie pierwszy raz wystartowałem w 2016 roku w Rawie Mazowieckiej na Mistrzostwach Polski, gdzie niespodziewanie wygrałem kategorię U23.
W następnym roku zaszły duże zmiany w Polskim Związku Triathlonu, gdyż rozpoczęła się współpraca z trenerem Juan Rodriguez Biehn. Po testach w Choszcznie trener Biehn stwierdził, że mam duże szanse zaistnieć właśnie w duathlonie na arenie międzynarodowej. Dzięki biegowi, który przez 6 lat trenowania rozwinął się bardzo mocno i jestem w stanie obecnie biegać poniżej 15 minut na 5km.
Osobiście duathlon traktuję jako szansę na zaistnienie w świecie triathlonu tak jak zrobił to wiele lat temu Richard Murray obecnie jeden z najlepszych triathlonistów na świecie. Obecnie najmocniejszy mam bieg i rower dzięki czemu doskonale radzę sobie w duathlonie, ale głównym moim celem jest ściganie się z najlepszymi triathlonistami w World Triathlon Series w przyszłości.
Gdzie planujesz kolejny start?
Następny start planuję w Gdyni podczas Mistrzostw Polski w Ironman 70.3. Będzie to mój debiut na tym dystansie dlatego jestem bardzo ciekaw tego startu. Jako cel postawiłem sobie złamanie granicy 4 godzin i pobiegnięcie poniżej 1:10 półmaratonu, co uważam, że byłoby satysfakcjonującym wynikiem dla mnie.
Dzięki za rozmowę, trzymam kciuki i życzę dalszych sukcesów.
Wyniki U23 mężczyźni:
1 Dely Arnaud BEL 1:37:59
2 Krzysztof Hadas POL 1:40:35
3 Wesley Molas NED 1:41:14
Wyniki mężczyzn Elita:
1 Andreas Schilling DEN 01:35:56
2 Yohan Le Berre FRA 01:35:57
3 Mark Buckingham GBR 01:36:47
36 Maciej Kubiak POL 01:46:24
*Maciej Kubiak podczas drugiego biegu odbył karę czasową 15 sek.