Cały poprzedni sezon trenowałem i startowałem na żelach marki Squeezy. Gabaryty oraz skład – to dwie najważniejsze cechy, które w nich polubiłem. Miałem okazje niejednokrotnie sprawdzić je na polu bitwy. Podczas treningu wolę korzystać z produktów, które przypominają jedzenie (bułki, ciasteczka, ewentualnie batony energetyczne). Na treningach unikam żeli. Dopiero tak naprawdę na zawodach dowiaduję się czy żel mi odpowiada, czy nie. Jak już wspomniałem, żele Squeezy były moim głównym źródłem węglowodanów podczas sezonu 2014. Nie mogę powiedzieć o nich złego słowa. Sprawdziły się. Tylko raz miałem mocniejsze dolegliwości żołądkowe (podczas 1/2IM Przechlewo). Podejrzewam jednak, że było to związane ze zbyt dużą ilością węglowodanów, których w ogóle nie popijałem. Po tym incydencie zacząłem poszukiwać żeli, które można spożywać bez popijania wodą. Firma Squeezywyszła naprzeciw moim oczekiwaniom i bardzo się ucieszyłem, że mogłem przetestować m.in. takie żele. Dniem, który miał być głównym testem produktów marki Squeezy, był dzień zawodów na dystansie 1/4IM w Ślesinie.
SQUEEZY SUPER DRINK GEL
Żel, którego nie trzeba popijać. Idealne rozwiązanie na zawody. Niestety, jestem zawiedziony tym produktem. Ale po kolei. Gabaryty saszetki – super, mieści się w standardowych torebkach na ramę, żel można również fajnie przykleić do ramy za pomocą taśmy (jest podłużny i łatwo go przymocować). Pierwsze wrażenie – super, byłem bardzo zadowolony, w smaku też mi odpowiadały. Niestety, jak dla mnie jest zbyt płynny (taki izotonik w saszetce), praktycznie o konsystencji wody. Na zawodach w Ślesinie jeden żel wylał mi się całkowicie zanim zdążyłem nim wcelować do buzi, drugi z wielkim trudem udało się spożyć. Moim zdaniem nie są to żele przeznaczone na etap rowerowy. Przynajmniej ja nie umiem sobie z nimi poradzić i już więcej nie będę próbował. Jeśli chodzi o etap biegowy i treningi – na pewno sprawdza się bardzo dobrze. 20g węglowodanów w jednym szocie bez popijania – całkiem fajnie.
SQUEEZY ENERGY FRUIT GUM
Propozycja dla tych, którzy lubią sobie coś przegryźć na treningu lub zawodach. Ja osobiście podczas zawodów o jedzeniu nie myślę ale na treningach lubię czuć, że coś zjadłem. Takie żelki to bardzo dobra alternatywa dla batonów energetycznych. W jednym małym opakowaniu znajduje się 36g węglowodanów w smakowitej formie – polecam.
SQUEEZY ENERGY BAR
Bardzo lubię jeść batony energetyczne podczas długich treningów rowerowych. Dostarczają one dużo węglowodanów przy znikomej ilości tłuszczów oraz białka, które podczas wysiłku są zbędne. Istotne dla mnie jest to aby można je było łatwo otworzyć oraz co ważniejsze: aby smakowały. Jeśli chodzi o otwarcie batonów podczas jazdy, nie mam z tym najmniejszego problemu. A jak ze smakiem? Nie ma nic gorszego niż dostarczanie kalorii z produktu, który jest niesmaczny. Z batonami energetycznymi Squeezy nie ma tego problemu, czerpiemy przyjemność z jedzenia. Nie miałem z nimi również żadnych przygód żołądkowo – jelitowych. Sprawdzają się idealnie. Z wielkim przekonaniem polecam tę formę dostarczania energii przed, w trakcie jak i po wysiłku fizycznym.
SQUEEZY RECOVERY BAR
Jak dla mnie największy hit od Squeezy. Posiłek regeneracyjny to bardzo ważna sprawa. Wszyscy zdają sobie sprawę, że po treningu lub zawodach musimy dostarczyć jak najszybciej dużą ilość węglowodanów połączoną z mniejszą ilością białka (najlepiej w stosunku 4:1). Jeden baton Squeezy zawiera 15g białka i 22g węglowodanów, więc załatwia on nam sprawę dostarczenia protein do organizmu po intensywnym wysiłku. Wystarczy tylko spożyć odpowiednią ilość węglowodanów w szybkiej formie i już mamy posiłek regeneracyjny z głowy. Jest to bardzo istotne po treningach, które kończymy daleko od domu (nie mając możliwości przygotowania sobie czegoś „normalnego” na szybko) albo po zawodach gdzie możemy mieć problemy ze znalezieniem odpowiedniego źródła białka (z węglowodanami raczej nie ma problemów na każdej imprezie w Polsce). Oczywiście można zrobić sobie szejka proteinowego (również jest w ofercie Squeezy – o tym później) ale jak już wcześniej napisałem, wolę coś zjeść niż wypić. Dla mnie baton białkowy to idealne rozwiązanie. Największym plusem batonów Squeezy jest ich smak. Serio! Smak waniliowy w polewie czekoladowej zaspokoi każdego wielbiciela słodyczy. Baaardzo smaczny!
SQUEEZY ENERGY SUPER DRINK
Ciężko jest mi napisać recenzję napoju energetycznego. Wartości odżywcze są bardzo dobre (6g węglowodanów na 100ml napoju). W smaku w porządku, choć jak dla mnie mógłby być trochę słodszy (smak grejpfrutowy). W wodzie rozpuszcza się bezproblemowo. Proszek przechowujemy w okrągłym pojemniku. Bezproblemowo można go sobie nasypać do bidonu nie brudząc przy tym połowy kuchni., co zdarzało mi się gdy używałem konkurencyjnych produktów, w których proszek musimy przesypywać z niewygodnych wielkich toreb zamykanych na docisk.
SQUEEZY PROTEIN ENERGY DRINK
Kolejny hit jeśli chodzi o smak. Już wcześniej pisałem jak ważny jest posiłek regeneracyjny. Niektórzy wolą taki posiłek spożyć w formie płynnej. Rozpuszczając w wodzie 50g proszku praktycznie załatwiamy sprawę białka po treningu. W dodatku można go wymieszać z mlekiem, co podbija nam zarówno smak jak i ilość protein w szejku. Nie będzie przesadą jeśli napiszę, że w smaku jest po prostu rewelacyjny. Bardzo dobrze rozpuszcza się w wodzie i nie tworzy się niechciana przez wielu pianka (zmora niektórych odżywek białkowych). Czekoladowy smak to po prostu bajka i wielka radocha po mocnych jednostkach treningowych.
TOREBKA NA BUTELKĘ Z ŻELAMI
Jest to bardzo dobre rozwiązanie na trening. Do butelki 125ml można wlać np. 2 płynne żele Squeezy. Mocowanie do ramy jest praktyczne i łatwe. Oczywiście moim zdaniem takie rozwiązanie nie sprawdzi się na szybkich zawodach ale na treningu jak najbardziej. Odpada nam problem z opakowaniami, które trzeba upychać po kieszeniach oraz które brudzą i oblepiają wszystko co możliwe. Fajna i praktyczna rzecz w ofercie Squeezy.
O produktach firmy Squeezy już w poprzednim sezonie miałem pozytywne zdanie. Tak jak mówiłem, na żelach tego producenta „przeleciałem” wszystkie wyścigi (w tym rekordowe dla mnie Brodnicę i Gdynię). Po testach, na potrzeby których udostępniono mi jeszcze większą ilość produktów tej marki, mogę stwierdzić, że pozytywnego zdania nie zmieniam. W ofercie Squuezy każdy znajdzie dla siebie coś dobrego. Biorąc pod uwagę cenę produktów (bardzo konkurencyjna) oraz ich dostępność, nie pozostaje mi nic innego jak zachęcić wszystkich do kupowania, testowania oraz spożywania produktów marki Squeezy na treningach i zawodach. Mi już nie raz dodały energii!!!
Wszystkie produkty marki Squeezy są dostępne na stronie www.squeezy.com.pl
Sugerowane ceny detaliczne:
Super Drink Gel 60ml – 9,00 zł
Energy Fruit Gum 50g – 10,00 zł
Energy Bar 50g – 9,00 zł
Recovery Bar 50g – 9,00 zł
Energy Super Drink 400g – 50,00 zł
Protein Energy Drink 400g – 50,00 zł
Torebka na butelkę z żelami – 29,00 zł