Dzwonek do drzwi, podjechał kurier i wypakował całkiem spore i ciężkie pudło. Jeszcze tylko podpis i już paczka w domu. Otwieram… i oto jest: potężny zestaw od Run&Bike Activlab Sport na który składają się żele, isotoniki, węglowodany oraz coś niezwykle ciekawego kryjącego się pod nazwą Oxygenic.
Dla przypomnienia linia RUN&BIKE to produkty dedykowane biegaczom, rowerzystom, osobom pływającym oraz pasjonatom triathlonu. Produkty RUN&BIKE zapewniają kompleksowe wsparcie przed, podczas i po wysiłku, a także w czasie między jednym a drugim treningiem. W skład linii produktów wchodzą: żele energetyczne (w trzech smakach aloes, melon i tutti frutti), elektrolity (smaki: kiwi, truskawka, cytryna z miodem), koncentrat napoju izotonicznego (smaki: cytrynowy oraz pomarańczowy), aminokwasy BCAA z kompleksem witamin i minerałów, batony proteinowe, białko (oparte na koncentracie białka serwatki), preparaty stanowiące ochronę i regenerację kości i stawów, produkty poprawiające wydolność tlenową a także odżywki węglowodanowe. W tworzeniu receptur brali udział doświadczeni zawodnicy i trenerzy ale również osoby uprawiające powyższe dyscypliny amatorsko. Produkty z linii RUN&BIKE mocno wspierały, wspierają i będą wspierać uczestników imprez biegowych (maratonów, półmaratonów, triathlonów, biegów) i rowerowych (nieustannie partnerują cyklowi imprez kolarstwa szosowego Road Maraton). Więcej szczegółów odnośnie marki oraz linii RUN&BIKE na oficjalnej stronie oraz facebooku. To tyle w teorii, ja zaczynam więc trzy-tygodniowy okres testowania.
Endurance Gel 40g. Smaki: Melon oraz Aloes.
Banany odeszły do lamusa. Dziś praktycznie nikt nie wyobraża sobie startów na dłuższych dystansach bez żeli energetycznych. Opakowania 40 g dostarczają 396 kj. Żel jak żel, nie było by szczególnie o czym pisać, gdyby nie informacje o składzie. Activlab w swoim produkcie poszło dalej niż tylko zabezpieczenie energii. Do prawidłowej pracy mięśni i unikania problemów ze skurczami potrzebny jest też sód, potas oraz magnez. Przydatna jest też beta-alanina – aminokwas odpowiedzialny za zwiększenie poziomu karnozyny w mięśniach, a ta w dużym uproszczeniu odpowiada za równowagę kwasowo-zasadową w organizmie. Wszystko to znajdziecie w żelach od Run&Bike Activlab Sport. Do wyboru dwa smaki: Melon oraz Aloes. Dobrze je popić lub rozpuścić w wodzie. W moim przypadku ilość 10 sztuk na bidon 0,7 to była jednak zbyt mocna proporcja-było nieco za słodko. 5-6 sztuk daje tu bardzo dobrą i przyjemną konsystencję, choć wizualnie wygląda jakbym miał w bidonie colę. Żele towarzyszyły mi zarówno podczas spokojnych długich jednostek biegowych, kolarskich, pływackich, jak i podczas bardziej intensywnych, acz krótszych zadań. Sprawdzone zostały także w warunkach startowych. Tu ważna uwaga – niektóre mniejsze żele (mniejsze opakowania) często zdarzało mi się zgubić na trasie – zwyczajnie wypadały z pasa na numer. Tutaj opakowanie jest w sam raz, jest poręczne, wygodne, nie za małe nie za duże i ani razu żadnego nie zgubiłem.
Carbo 390g (węglowodany). Smak: kiwi.
Paliwo w proszku o smaku kiwi. Dostępne zarówno w puszkach (Run&Bike) jak i w dużych opakowaniach foliowych (Activlab Sport). Warto również pochylić się nad składem który wzbogacony jest o cały szereg witamin i mikroelementów. Napój do zastosowania zarówno przed, w trakcie jak i po treningu. Z Carbo od Activlab spotkałem się już na długo wcześniej niż w czasie testów. Są one bardzo przystępne cenowo, a składem niczym nie odbiegają od produktów konkurencji, co czyni z nich bardzo dobry produkt na co dzień, zwłaszcza, że przy wysiłkach wytrzymałościowych i zwiększonych objętościach węglowodany schodzą „jak woda”. Produkt jest niezwykle wydajny.
Isotonic 475g. Smak: cytryna.
W wersji w proszku jest dość podobny do węglowodanów. Zawiera zarówno minerały jak i witaminy. Proszek wzbogacono także o elektrolity. Kaloryczność jest niewiele niższa niż węglowodany, więc ja traktowałbym ten napój jako energetyczno-izotoniczny. Smak cytrynowy. Rozrobiłem podobnie jak węgle (1 miarka na 200 ml, czyli 2 na bidon)… nie dało się upić takie mocne wyszło. Zaglądam więc na opakowanie: jedną miarkę rozpuścić w 500 ml wody… już wiem czemu było takie mocne. W efekcie Izo jest niezwykle wydajne, bardzo dobrze się sprawdza, a jedna puszka (475 g) pozwala przygotować ponad 8 litrów napoju.
Mało kto z nas jedzie na dłuższy trening z jednym bidonem. U mnie w trackie testowania najlepiej sprawdza się kombinacja izo+ węgle po 0,7 jednego i drugiego. Nigdy nie pijemy na raz i do oporu, tylko uzupełniamy płyny małymi łyczkami. Jeden łyczek jednego, drugi drugiego. Połączenie idealne, zaspakaja pragnienie, dodaje energii, nie zakleja i bardzo dobrze się komponuje: słodkie kiwi i lekko kwaskowa cytryna. Kolory, smak i zapach są na tyle charakterystyczne, że na pewno nigdy wam się nie pomyli co macie w którym bidonie.
Electrolytes 700ml. Smak: cytryna z miodem.
Jest też coś dla tych co nie lubią bawić się w rozpuszczanie i szukają gotowego napoju. Dostępne są tu już rozrobione elektrolity w butelkach 0,7l. Otwierasz i pijesz-najlepiej schłodzone z lodówki. Płyn zawiera zwiększone ilości sodu, potasu, magnezu i wapnia. Doskonale nawadnia ale jeszcze lepiej smakuje. Miód z cytryną przypadł mi niezwykle do gustu. Słodkie ale lekko kwaskowe. No dobra, ale ile to ma kalorii??? Nie ma. Napój jest dietetyczny. Dzięki niemu uzupełnisz płyny, ale nie przytyjesz, co doskonale się sprawdza gdy chcesz zredukować masę ciała. Dla elektrolitów odkryłem jeszcze jedno super zastosowanie. Wspaniale nadają się do popijania żelów. Jest to tym łatwiejsze, że butelka dobrze pasuje do większości koszyczków kolarskich.
Oxygenic
To ciekawostka, z której odpowiednikiem nigdzie indziej się jeszcze nie spotkałem. Opakowanie zawiera 3 listki po 20 kapsułek których jednorazowo przyjmujemy 4 sztuki. Produkt jest dedykowany w szczególności do dyscyplin wytrzymałościowych i ma charakter tak zwanej przedterminówki. Pobudza, pozbawia uczucia zmęczenia poprzez zawartość kofeiny i tauryny. Podobnie jak żele zawiera beta-alaninę, która broni organizm przed zakwaszaniem. Produkt ma jeszcze jedno ważne zadanie – poprawę gospodarki tlenem w naszym organizmie – czyli to co jest tak ważne w sportach wytrzymałościowych. Jak to działa w praktyce??? Po zażyciu ma się wrażenie głębokiego i pełnego oddechu. Człowiek od razu robi się też lekko pobudzony i gotowy do wysiłku. W trakcie treningu ma się uczucie lekkości i swobody. Działanie podobne nieco do napojów energetycznych, z jedną różnicą. Energetyki to jednorazowy strzał energii, a potem bolesne zejście i uczucie zmęczenia, zaś długotrwałe stosowanie płucze organizm niemal ze wszystkiego i osłabia. W przypadku Oxygenic nic takiego nie zaobserwowałem mimo długotrwałego regularnego stosowania i to podczas dość intensywnego obozu sportowego. Nie odczuwałem też efektu osłabienia, wyczerpania czy znużenia organizmu jakie występuje gdy redbul już przestaje działać.
KONKURS!
Sami też będziecie mogli spróbować Carbo kiwi, Endurance Gel Melon oraz Aloes, Oxygenic i Electrolytes cytryna z miodem od Run&Bike Activlab Sport. Mamy jeszcze trzy takie zestawy do rozdania. Przekażemy je tym osobom, które w komentarzu poniżej zamieszczą najciekawsze zdaniem redakcji dokończenie zdania: „Warto biegać ponieważ …”
Dołączcie do rywalizacji już #TERAZ!
Na odpowiedzi czekamy do końca dzisiejszego dnia tj. do piątku, 8 lipca do północy.
sceptyczny Parametr VO2Max można jedynie podnieść poprzez trening. Nie ma takich suplementów, które to zrobią 🙂 Środki, które podnoszą wydajność organizmu są ogólnie zabronione przez komisje antydopingowe.
Napisałem do ActivLab odnośnie produktu Oxygenic pytając między innymi o testy/badania potwierdzające skuteczność stosowania tego preparatu, a także o ile można spodziewać się podniesienia VO2max (o czym piszą na swojej stronie). Najwidoczniej sami nie znają odpowiedzi na te pytania albo preparat Oxygenic jest ściemą, który działa jak placebo dla wierzących, ponieważ nikdy nawet nie raczyli odpowiedzieć na moje zapytanie.
A czy może ktoś z Was zna odpowiedzi na te pytania? Czy faktycznie ten preparat poprawia wytrzymałość, wydolność organizmu? Jeżeli tak, to chętnie dowiem się czegoś więcej…
@Adrian Ok wszystko jasne, dzięki za odpowiedź i radę.
Jakub Masiuk Uzupełniać w trakcie można, ale żeby nie przekraczać ilości jaka jest zapisana na opakowaniu, lecz lepiej stosować podczas takiego długiego treningu żele z mikroelementami na podtrzymanie energii.
@Adrian dzięki. Wiem ze po treningu należy wyciszac, bardziej zastanawiam się czy podczas długiego wysilku, zamiast żeli z kofeiną, można stosowac ten specyfik ? Tzn. jedna dawke przed i druga np. po 3h jeśli w planach mamy 5-6h treningu. Co Ty na to ?
Uwaga, uwaga! Rozstrzygnięcie konkursu. Zestawy odżywek Run&Bike Activelab Sport wędrują do:
Podek21
Tom
Mateusz_B
Gratulujemy! Ze zwycięzcami skontaktujemy się drogą mailową.
Jakub Masiuk Oxygenic stosowałem zgodnie z ulotką przed treningiem, gdyż ma on sporo substancji pobudzających. Po treningu już należy organizm wyciszać.
Adrian mógłbyś odpowiedzieć na moje pytanie ? Przy okazji, kiedy wyniki ? ;-P
Bieganie to tylko jedna ale najwazniejsza czesc triathlonu bez biegania zawalić można całość i godziny treningu ida na marne wiec;
Biegac kazdy moze jeden dluze drugi troche gorzej 🙂
Warto biegać ponieważ bieganie daje poczucie wolności, niezależności oraz integruje z otaczającą przyrodą. Bieganie jest jak seks, a bez seksu żyć się nie da 🙂
Warto biegać, ponieważ bieganie uczy samozaparcia, woli walki i pokory. Wszystkie te cechy są potrzebne nie tylko w sporcie, ale i w życiu, dlatego każdy kolejny kilometr pokonany na treningu tudzież zawodach, sprawia, że stajemy się silniejsi. Widzimy więcej możliwości, ciężej jest nam się poddać, a nade wszystko umiemy zawalczyć o siebie i swoje cele – te biegowe i życiowe. Bo marzenia może mieć każdy, ale prawdziwi zwycięscy, tacy jak my, biegacze, mają CELE. Ich realizacja to klucz do szczęścia, a przecież w życiu chodzi nam głównie o szczęście 🙂
Warto biegać ponieważ już na samym początku jesteś zwycięzcą. Nie musisz stawać na pudle, aby poczuć się wygranym, wystarczy, że wystartujesz. Spotykasz wielu tak samo zakręconych jak ty ludzi, dla których bieganie to coś więcej niż sport, to pasja i codzienny rytuał. Warto biegać ponieważ uczysz się samodyscypliny, motywacji i zaparcia. Na początku to zazwyczaj zwykłe wybiegania, dla relaksu, zdrowia, aż w końcu budzisz się pewnego dnia i stoisz na mecie gotowy przebiec maraton.
Warto biegać ponieważ to nektar dla życia, nadający mu nietuzinkowy wymiar odczuwania bodźców zewnętrznych, odbierania świata, spostrzegania ludzi, dostrzegania niuansów dnia codziennego. Biegnąc walczysz z monotonią, przedzierasz się przez gąszcz myśli bądź wchodzisz w stany całkowitej nieważkości umysłu. Biegacze żyją, ludzie zaś tylko egzystują;)
a czy ten Oxygenic stosowałeś także podczas wysiłku czy tylko przed ?
A warto biegać bo życie jest zbyt krótkie aby odmawiać sobie takiej przyjemności !
„Warto biegać ponieważ” BIEG TO ZDROWIE ——> ZDROWIE TO ŻYCIE ——-> ŻYCIE TO MY ! Bieganie pozwala nam na uwolnienie endorfin 🙂 , pozwala nam utrzymać odpowiednią formę a co za tym idzie dbamy o swoje zdrowie. Poznajemy nowych tak samo zakręconych ludzi jak my, pozwala nam poznać piękno otaczających nas miejsc. Po bieganiu nie jesteśmy tak zmęczeni znużeni jak po totalnym lenistwie.
Warto biegać poniewaz „niemożliwe nie istnieje a głos który powietrza w Twojej głowie, że się nie da blefuje’
…bieganie to coś więcej niż tylko sport, wysiłek, rywalizacja – to styl życia i sposób na poprawę kondycji nie tylko fizycznej, ale i psychicznej. To droga do szczęścia 🙂
mogę sobie stawiać cele których inni ludzie nie mogą zrealizować bez tej aktywności ruchowej a produkty RUN&BIKE pozwalają mi na łamanie moich granic fizycznych.
…….jest to jeden ze sposobów na szczęśliwe życie i odskocznią od codziennych trosk i obowiązków.
Każdy będzie miał inny powód dla którego biega. Dla mnie warto biegać ponieważ w tym czasie jestem sam ze sobą, nic więcej się nie liczy. Umysł staje w szranki z ciałem, kształtuję wtedy swój charakter, poznaję słabości i walczę z nimi!
Nikt i nigdzie nie pozna Ciebie tak jak Ty to zrobisz podczas biegu! RUN AND LIFE !!!
Można jeść więcej ciastków! 😉
Warto biegać, ponieważ jest to najprostsza forma aktywności, daje dużą dawkę endorfin i energii na cały dzień!!!
Warto biegać, bo pokonując kilometr za kilometrem, minetę po minucie, z kazdym treningiem przesuwając swoje granice uświadomisz sobie, że jesteś silniejszy nie tylko fizycznie, ale przede wszystkim psychicznie i, że nie ma dla Ciebie rzeczy niemożliwych 🙂
Warto biegać, bo pokonując kilometr za kilometrem, minetę po minucie, z kazdym treningiem przesuwając swoje granice uświadomisz sobie, że jesteś silniejszy nie tylko fizycznie, ale przede wszystkim psychicznie i, że nie ma dla Ciebie rzeczy niemożliwych 🙂
Warto biegać ponieważ… Ból jest chwilowy a chwała jest wieczna! Nikt nigdy nie odbierze Ci wybieganych kilometrow, wylanego potu, niekiedy łez i godzin spedzonych w samotnosci w pieknych biegowych miejscach. W moim przypadku nie bylo nic piękniejszego niż duma rodziców i sióstr po wygraniu półmaratonu w rodzinnym miasteczku 🙂
Warto biegać ponieważ…sukces znajduje się na końcu drogi! Im prędzej tam dotrzemy, tym szybciej będziemy się cieszyć z osiągniętego celu!
Warto biegać, ponieważ wtedy czujesz, że żyjesz.
Bieganie czyni z nas lepszych ludzi 😛
nie ma nic lepszego od porannego treningu przy wschodzie słońca i ćwierkaniu ptaków.
Warto biegać, bo to co nie doplyniemy i nie dokrecimy to doczlapiemy.
Warto biegać ponieważ … jest to sposób na życie, które robi się ciekawsze poprzez wszechobecne endorfiny wytwarzane w swoim ciele jak i u osób które wspólnie biegają. Warto też biegać bo można spędzać miło czas na treningach z osobami tak samo zafiksowanymi sportem i dążeniem do przełamania swoich słabości. Warto też poprzez bieganie pokazać swoim dzieciom że życie można przebiec w dobrej kondycji a jak robisz to wspólnie z całą rodziną to chyba naprawdę WARTO 😉 Pozdrawiam wraz ze sportową rodziną
jak chcesz to biegasz
Daje ono energię na cały dzień, a także dodaje dodatkowe minuty do tych skromnych 24 godzin (przez usuwanie „śmieciowych” zajęć).