Puchar Europy Juniorów: Polacy blisko perfekcji!

Niemal perfekcyjny występ polskiej kadry juniorów na Pucharze Europy w Rzeszowie. Reprezentacja Polski zdobyła pięć medali na sześć możliwych do zdobycia!

Puchar Europy rozgrywany jest w Rzeszowie. W godzinach okołopołudniowych na trasy wyruszyli juniorzy, a zawodnicy elity rozpoczną starty od godz. 16:00. Rywalizacja toczy się na dystansie sprinterskim, na który składa się  750 m pływania, 20 km na rowerze oraz 5 km biegu.

ZOBACZ TEŻ: Tomasz Szala kontra Miłosz Sowiński – kto okazał się lepszy w Kurzętniku?

Puchar Europy juniorek – Rzeszów 2022

Polki występowały w składzie: Weronika Ptaszyńska, Józefina Młynarska, Maja Wąsik, Aleksandra Ferchmin, Paula Janicka, Agata Kwiatkowska, Eleonora Tydzik, Matylda Wojakiewicz.

Po 10 minutach i 43 sekundach z wody wyszła Matylda Wojakiewicz. 3 sekundy później na brzegu pojawiła się Ukrainka Oleksandra Zarovna. Za jej plecami na matę do mierzenia czasu wbiegła trzyosobowa grupa, w której była m.in. Józefina Młynarska.

Na trasie rowerowej doszło do przynajmniej dwóch groźnie wyglądających upadków. Ukraińska zawodniczka Anastasia Terentieva z kontuzjowanym barkiem została przewieziona do szpitala. Pech przytrafił się również Francesce Zenklusen. Na szczęście skutki tej kraksy nie były tak poważne i reprezentantka Szwajcarii zdołała dotrzeć do mety.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez EUROPE TRIATHLON🇪🇺 (@europetriathlon)

Etap kolarski niemal w tym samym momencie ukończyły Ptaszyńska, Młynarska, Wojakiewicz i Zarovna. Na biegu, jeszcze przed półmetkiem, Młynarska wyprzedziła Ptaszyńską i taka kolejność utrzymała się do samej mety.

Józefina Młynarska wygrała wyścig z czasem 01:06:06. Weronice Ptaszyńskiej zmierzono czas 01:06:44, a Matylda Wojakiewicz, która do końca musiała bronić się przed atakiem Mai Wąsik, przekroczyła linię mety po 01:07:10 od startu.

UWAGA: Wyniki nieoficjalne, mogą ulec zmianie.

Rozmowa z Józefiną Młynarską

Tuż po wyścigu zwyciężczyni Pucharu Europy juniorek w Rzeszowie odpowiedziała na kilka pytań prowadzącego imprezę.

Kamil Gapiński: Schodziłyście z roweru wszystkie razem, a potem nie było innych dziewczyn, tylko ty z przodu…

Józefina Młynarska: W tym roku biegowo jestem świetnie przygotowana i jestem bardzo z tego dumna, ponieważ to była ciężka praca, która oddała. Bardzo się z tego cieszę. Bieganie jest teraz faktycznie moją mocną stroną. Wreszcie! [uśmiech].

KG: Czy czułaś niedosyt po ME w Olsztynie? gdzie niewiele zabrakło do występu w finale A. I chyba dzisiaj było to widać, że chciałaś pokazać, że jesteś w bardzo dobrej formie.

JM: Jestem w bardzo dobrej formie. Nie ukrywam tego. W Olsztynie był niedosyt, ale ani trochę nie traktowałam tego startu jako udawadnianie, bo tamten start już był i nic tego nie zmieni.

KG: Jak wyglądał rower? Na trasie było kilka pętli, dużo ostrych zakrętów. Trzeba było uważać?

JM: Tak. Serdecznie pozdrawiam Weronikę [Ptaszyńską – przyp. red.], z którą prawie wjechałyśmy w barierkę. To nie było mądre. Trasa była techniczna, było mokro, co wcale nie ułatwiało sprawy. Było kilka technicznych zakrętów.

KG: Czy to jest największy sukces w twojej dotychczasowej karierze? Czy jakiś sukces cenisz wyżej?

JM: Jakby popatrzeć na rangę zawodów, jest to mój największy sukces, ale nie jestem pewna, czy np. Mistrzostwa Polski z zeszłego roku, jak ścigałam się z Elitą, nie były dla mnie trudniejszym wyścigiem i może dlatego trochę bardziej smakowały.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez EUROPE TRIATHLON🇪🇺 (@europetriathlon)

Puchar Europy juniorów – Rzeszów 2022

O godz. 13:30 do boju ruszyli mężczyźni. W Rzeszowie Polskę reprezentowali: Kamil Kulik, Filip Glapa, Jan Chrzanowski, Marcel Kozaczkiewicz, Wiktor Zasada, Karol Armuła, Kuba Gajda, Mateusz Polski, Karol Janicki, Stanisław Ptaszyński, Filip Pupka.

Pierwsi z wody wyszli Węgrzy. Márton Kropkó pływanie zakończył z czasem 00:08:58. Jego rodak Gergő Gyula Soós stracił do niego 17 sekund. Simon Freisinger był trzeci – na brzegu pojawił się po 9 minutach i 30 sekundach.

Najszybszym Polakiem na pływaniu był Jan Chrzanowski. Nasz zawodnik uzyskał czas 00:09:49.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez EUROPE TRIATHLON🇪🇺 (@europetriathlon)

Na rowerze uaktywnili się Polacy. Gdzieś na 15. kilometrze trasy na prowadzenie wysunął się Kuba Gajda. Za nim jechał Wiktor Zasada oraz Jan Chrzanowski. Różnice między zawodnikami z pierwszej dziesiątki były minimalne.

Do strefy zmian Polacy wjechali sześcioosobowej grupie, w której znaleźli się jeszcze Kamil Kulik (najlepszy czas), Filip Glapa oraz Karol Janicki.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez EUROPE TRIATHLON🇪🇺 (@europetriathlon)

Na biegu w czołówce mieliśmy szóstkę naszych zawodników. Jedynym obcokrajowcem, który rywalizował z Polakami był Alexandr Ten z Kazachstanu. Jak się potem okazało, to właśnie ten zawodnik zachował najwięcej sił na drugą część trasy. Kazach zdołał wyprzedzić liczną grupę reprezentantów Polski i wygrał wyścig z czasem 00:59:51. Drugim zawodnikiem na mecie był Kamil Kulik (01:00:02), a trzecie miejsce zajął Kuba Gajda (01:00:07).

UWAGA: Wyniki nieoficjalne, mogą ulec zmianie.

Trasa Pucharu Europy

Z przebiegiem trasy można zapoznać się na stronie WorldTriathlon.