W rozegranych dzisiaj zawodach serii Pucharu Świata w Auckland najszybszy okazał się 34-letni Nowozelandczyk Kris Gemmell. Gemmell z wody wyszedł jako drugi i jadąc w 7-osobowej grupie zdecydował się na atak na 10 km przed T2. W ucieczce pomagał mu Tom Davison (NZL), tym samym dojeżdzając do strefy zmian wypracowali sobie silną przewagę nad pozostałymi zawodnikami. Trzeba dodać, iż trasa kolarska w Auckland jest uznawana za jedną z trudniejszych sposród zawodów rozgrywanych pod egidą ITU. Kris nie oddał już prowadzenia aż do mety i ukończył zawody z czasem 1:59:58 – z przewagą ponad minuty nad drugim zawodnikiem – Bevanem Docherty (również Nowa Zelandia). Trzecie miejsce zajął Australijczyk Ryan Fisher ze stratą 13 sekund do Bevana. Nasz reprezentant Marek Jaskółka zajął 9 miejsce z czasem 2:02:58.
Wśród kobiet Andrea Hewitt nie zawiodła na własnym podwórku i potwierdziła swoją mocną formę w tym roku, pewnie wygrywając po raz kolejny. Hewitt poprowadziła uciekającą grupę 5 kobiet na rowerze po czym na biegu niemal natychmiast odbiegła swoim rywalkom uzyskując na mecie czas 2:14:12, co dało jej blisko minutę przewagi nad drugą zawodniczką – Japonką Tomoko Sakimoto (2:15:09). 13 sekund za srebrną medalistką na mecie pojawiła się jej koleżanka z drużyny Mariko Adachi. Maria Cześnik dzielnie walczyła na rowerze próbując dogonić czołówkę, przez co przez prawie połowę trasy kolarskiej jechała samotnie. Cześnik ostatecznie zajęła 11 pozycję z czasem 2:18:13.