Wczoraj odbyła się premierowa edycja triathlonu w Kozienicach. Zawody były częścią cyklu Wheeler Triathlon Tour MTB, który organizuje Jerzy Górski. Pomimo zerowej promocji imprezy, do Kozienic przyjechało ponad stu zawodników, którzy wystartowali w: aquathlonie dla dzieci, Otwartych Mistrzostwach Kozienic dla amatorów oraz dystansie głównym wliczanym do GP Triathlon Tour.
Zawody odpuścili Mateusz Kaźmierczak i Filip Przymusiński, którzy w Płocku zajęli odpowiednio pierwsze i trzecie miejsce. Dlatego obecność Krzysztofa Augustyniaka (drugi w Płocku) była sygnałem, że doświadczony zawodnik z Polkowic celuje w zwycięstwo w całej klasyfikacji. Wśród kobiet faworytką była Agnieszka Cieślak, która w tym sezonie uzbierała długą listę zwycięstw, a na mistrzostwach Polski w sprincie zajęła wysokie trzecie miejsce. Trasa kozienickiego triathlonu była bardzo ciekawa i atrakcyjna. Zawodnicy rywalizowali na dystansie 750/15/3 . Dwa okrążenia wokół pomostu z wyjściem z wody dały kibicom możliwość zobaczenia rywalizacji z bardzo bliskiej odległości. Początek trasy rowerowej wskazywał, że będzie to kolejny triathlon mtb „po twardym”.
Jednak już po kilometrze trasa wiodła pokrytą tłuczywem drogą w budowie. Hitem całej trasy była stodoła, przez którą zawodnicy przejeżdzali dwukrotnie. Za stodołą kolejny „odcinek specjalny” przez środek gospodarstwa rolnego, a następnie powrót polnymi drogami i znów asfaltem do Kozienic. Trasa biegowa była częściowo przełajowa, reszta zaś wiodła po ścieżkach parku. Pomimo wąskiej czołówki na starcie, zawody stały na wysokim poziomie sportowym. W pływaniu ton rywalizacji nadawali: Dariusz Kowalski, Marcin Ławicki i Krzysztof Augustyniak. Ta trójka utworzyła czołową grupę na rowerze i powiększyła przewagę nad Dominikiem Szymanowskim, który jechał cały dystans sam. Kwestia zwycięstwa rozstrzygnęła się na biegu. Kowalski szybko odpadł od dyktujących mocne tempo Ławickiego i Augustyniaka. Na końcowych metrach więcej sił zachował Augustyniak, który z przewagą ośmiu sekund wyprzedził Ławickiego.
Wśród kobiet bezapelacyjne zwycięstwo odniosła Agnieszka Cieślak. Walkę w wodzie podjęła tylko Magdalena Wiśniewska, która w strefie T1 miała zaledwie 2 sekundy straty do Cieślak. Jednak na rowerze Cieślak pozbawiła rywalki złudzeń, kto jest najlepszy. Drugie miejsce, dzięki dobrej jeździe na rowerze, zajęła Agata Pecyna, a trzecia na mecie zameldowała się Wiśniewska.
Triathlon ukończyło 59 zawodników, czyli wszyscy startujący.
Zawody w Kozienicach należy ocenić na plus. Niewielkie niedociągnięcia organizacyjne można zrzucić na brak doświadczenia. Warto podkreślić, że zawody nie posiadały żadnej promocji. Jedyna wiadoma przed zawodami była taka, że triathlon się odbędzie. Żadnych map, informacji i zapowiedzi. Absolutna cisza. Miejmy nadzieję, że w przyszłym roku komunikacja na linii organizator-zawodnicy ulegnie znacznej poprawie.
Klasyfikacja GP Wheeler MTB Tour po edycjach w Płocku i Kozienicach
Mężczyźni:
Krzysztof Augustyniak 142
Dariusz Kowalski 117
Dominik Szymanowski 95
Mateusz Kaźmierczak 75
Wojciech Łachut 74
Marcin Ławicki 67
Filip Przymusiński 61
Sebastian Dymek 60
Łukasz Michalak i Piotr Stanik 51
Kobiety:
Agnieszka Cieślak 150
Agata Pecyna 134
Magdalena Wiśniewska 122
Beata Silska 102
Jagna Łunkiewicz 99
Kolejny triathlon z cyklu Wheeler MTB Tour już w najbliższą sobotę w Ostrzycach. Zawody mają rangę Mistrzostw Polski w cross triathlonie, będzie to także finał Wheeler MTB Tour.
Witam, czy ktoś wie gdzie można znależć zdjęcia z tej imprezy ?
Dominik Szymanowski nie jechał sam tylko z młodszym kolegą klubowym Piotrem Stanikiem.
Jeżeli takie plakaty były, to bardzo dobrze! Jednak nie wszyscy mają to szczęście, że przejeżdżają przez Kozienice. Jeżeli miasto ma ambicje organizować w przyszłości zawody ogólnopolskie, to musi inwestować w nowoczesne formy promocji. Samo plakatowanie we własnje miejscowości jest metodą archaiczną, która dociera tylko wąskiej grupy odbiorców. Z punktu widzienia zawodnika nie ważne jest, kto odpowiada za promocję, ważne, żeby była skuteczna.
pozdrawiam i dzięki za merytoryczną dyskusję.
Napisał Pan „…Niewielkie niedociągnięcia organizacyjne można zrzucić na brak doświadczenia. Warto podkreślić, że zawody nie posiadały żadnej promocji. Jedyna wiadoma przed zawodami była taka, że triathlon się odbędzie. Żadnych map, informacji i zapowiedzi…”
Traf chciał, że ostatnio co weekend jestem pod Kozienicami:) I o evencie dowiedzialem się z plakatów na miescie:) Wiec nie zgodze się z Panem, ze nie bylo zadnych informacji, było ich wiele a plakaty nawet z ulicy rzucały się w oczy:) Zachęcony plakatem sam w komórce sprawdzałem co się będzie działo. To takie moje małe a propos relacji:) Fakt faktem promocja (media, patronaty,ect) zerowa, ale pytanie czyja to wina. Miasta czy organizatora…tutaj nie bede sie wypowiadał:).
Tak, byłam na zawodach, startowałem. Ralację napisałem na podstawie własnej obserwacji i zapisu video z zawodów, który powinien ukazać się dzisiaj na AT. Czy coś jest nie tak Panie Marcinie?
Panie Sebastianie. Czy była Pan na zawodach w Kozienicach czy pisał Pan na podstawie relacji zasłyszanej? Zanim będzie cdn. Bede wdzięczny za informację zwrotną.