„Sanders nigdy nie zostanie mistrzem świata IRONMAN”. Fani rozsierdzeni słowami tajemniczego PRO

Lionel Sanders i tytuł mistrza świata IRONMAN? Bez szans! Na profilu PTO (Professional Triathletes Organization) pojawił się komentarz, który wywołał spore zamieszanie i niemałe kontrowersje.

Czy Lionel Sanders ma jeszcze szansę na wygraną na imprezie mistrzowskiej? „Tajemniczy profesjonalista” cytowany przez profil PTO na Instagramie uważa, że Kanadyjczyk nie będzie już kandydatem do złotego medalu. Komentarz wywołał spore zamieszanie i odzew fanów zawodnika.

„Jego problemem jest pływanie”

Od pewnego czasu na profilu PTO przeczytać można typowania na sezon tajemniczego profesjonalisty (lub profesjonalistki). Dzieli się on swoimi spostrzeżeniami odnośnie do poszczególnych zawodników i ich szans na sukcesy w obecnym sezonie.

Nie mogło obyć się bez dłuższej wypowiedzi na temat faworyta fanów – Lionela Sandersa. Profesjonalista uważa, że chociaż zaledwie rok temu Sanders zajął 2. miejsce w mocno obsadzonych MŚ w St. George, to jednak nie ma już szans na żadne znaczące zwycięstwo w dużej imprezie.

Myślę, że na podium znajdzie się jeszcze wielokrotnie, ale zakończy karierę bez tytułu mistrzowskiego na dystansie 70.3 lub na pełnym. Nie wyobrażam sobie również, aby wygrał wyścig PTO. Jego pływanie jest ciągle problemem, a pojawiają się młode talenty. Czas, w którym miał okazję zwyciężyć, już się zakończył – czytamy.

Słowa profesjonalisty wywołały falę komentarzy – począwszy od krytyki aż do prób zdemaskowania, kim jest zawodnik lub zawodniczka typujący, że Sanders zakończy karierę bez większych sukcesów. Talbot Cox, który produkuje filmy dla profesjonalisty, zażartował, że jest to profesjonalistka Laura Siddal. Inni typowali Joe Skippera, a niektórzy uważają, że słowa te pasują do mistrza świata Chrisa McCormacka.

Sam zainteresowany poprosił o… zasubskrybowanie swojego kanału na YouTube.

Gość jest legendą i geniuszem marketingu (YouTube). Jest globalną twarzą triathlonu obok Norwegów i Jana. Mistrz świata czy nie, kiedy myślisz o tri, myślisz o Lionelu – zauważył przytomnie jeden z komentujących. Podobnych komentarzy były dziesiątki.

Dodatkowa motywacja?

Pojawiły się też komentarze, które sugerowały, że profesjonalnej organizacji triathlonowej nie przystoi publikowanie opinii, które umniejszają profesjonalistom. Inni sugerowali, że „zbudzono bestię”, a Kanadyjczyk będzie chciał teraz udowodnić, że potrafi jeszcze powalczyć o czołowe pozycje. Kilka miesięcy temu powiedział, że nie zamierza w tym sezonie startować na pełnym dystansie. Skoncentruje się na połówce i poprawie szybkości.

Ten rok zamierzam przeznaczyć na poprawienie mojej szybkości, na tyle, jak dalece pozwoli moje ciało. W 2024 roku powrócę pewnie ostatni raz na Konę. Nie chcę kończyć moich występów na Hawajach tak jak w zeszłym sezonie – mówił.

Na razie Sanders zmaga się ze skutkami wypadku, jakiemu uległ podczas zawodów Clash Miami, a także choroby, która sprawiła, że zwolnił nieco z treningami. Na starcie kolejnych zawodów pojawi się za miesiąc. Wystartuje w Mistrzostwach Ameryki Północnej na dystansie 70.3 w St. George.

ZOBACZ TEŻ: Lionel Sanders po wypadku: „Nie wiem jak szybko będę mógł wrócić” 

Grzegorz Banaś
Grzegorz Banaś
Redaktor. Lubi Lionela Sandersa i nowinki technologiczne. Opisuje ciekawe triathlonowe historie, bo uważa, że triathlon jest wyjątkowo inspirującym sportem, który można uprawiać w każdym wieku. Fan dobrej kawy i książek Jamesa S.A. Corey'a.

Powiązane Artykuły

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,813ObserwującyObserwuj
21,500SubskrybującySubskrybuj

Polecane