Susz Triathlon: „Nie chcemy spoczywać na laurach”. Mistrzostwa Polski już w ten weekend

Już w ten weekend odbędzie się Susz Triathlon, czyli najstarsza impreza triathlonowa w Polsce. Jakie zmiany czekają zawodników? Kogo można się spodziewać na starcie?

Susz Triathlon odbywa się od ponad 30 lat. To najstarsze systematycznie organizowane zawody triathlonowe w Polsce. Impreza co roku przyciąga setki sportowców i tysiące fanów. Tegoroczna edycja będzie jeszcze większa i bardziej prestiżowa. Całość potrwa 3 dni (rozpocznie się w piątek, 30 czerwca), a w sobotę odbędą się mistrzostwa Polski na średnim dystansie.

Jakie zmiany czekają w tym roku zawodników? Jakich nazwisk można się spodziewać na starcie? Między innymi o tym Akademia Triathlonu rozmawiała z Jarosławem Piechotką, dyrektorem Susz Triathlon.

Akademia Triathlonu: W zeszłym roku podczas Susz Triathlon wzięło udział około 1100 osób. Powiedział pan wtedy, że macie apetyt na jeszcze większą frekwencję. Co zrobiliście, żeby tę wizję urzeczywistnić?

Jarosław Piechotka: Dążyliśmy do tego celu przez cały ostatni rok, podejmując różnorodne działania na wielu różnych płaszczyznach. Nie wszystkie szczegóły naszych inicjatyw chciałbym zdradzać, ale podam kilka przykładów.

Po pierwsze, posłuchaliśmy zawodników i zgodnie z ich sugestiami zmieniliśmy harmonogram zawodów, przenosząc wyścig na dystansie half z niedzieli na sobotę (a odwrotnie – z soboty na niedzielę – powędrował sprint).

Po drugie, w odróżnieniu od lat poprzednich, tym razem udało się nam znaleźć pieniądze i zapewnić bieżącą obsługę mediów społecznościowych zawodów Susz Triathlon przez cały rok. Zwykle nasz Facebook zasypiał późnym latem i jesienią, żeby obudzić się wczesną wiosną, na trzy miesiące przed zawodami. Wiemy już, że to nie może tak działać.

Po trzecie, skupiliśmy się na wysłaniu jasnego sygnału, że Susz Triathlon to dziś również (oprócz bogatej tradycji i pięknych wspomnień) najwyższy krajowy poziom sportowy. Jeszcze mocniej postawiliśmy na sportowych ambasadorów Susz Triathlon i zaciekawiliśmy wielu sympatyków triathlonu korespondencyjną rywalizacją na dystansie średnim, na którym – dodatkowo – przyznano nam niedawno prawa do organizacji Mistrzostw Polski.

Źródło: Susz Triathlon – Facebook.

AT: Rzadko zdarza się, aby impreza triathlonowa trwała aż 3 dni. Z jakimi największymi wyzwaniami organizacyjnymi musicie sobie radzić przy przygotowywaniu tak długich zawodów?

JP: Jesteśmy tak blisko rozpoczęcia naszej imprezy, a jej start wzbudza we mnie zawsze tak dużo radości i pozytywnych emocji, że w tym momencie nie pamiętam jakichś wielkich wyzwań, związanych z wydłużeniem imprezy. Oczywiście zorganizowanie trzech dni startów wymaga od nas większego wysiłku i wielu dodatkowych działań, ale warto to zrobić, jeśli w zamian otrzymujemy zadowolenie kibiców i szacunek zawodników. Organizujemy Susz Triathlon dla nich, więc warto.

AT: W jednej z rozmów powiedział pan, że nie wolno się bać zmian, dzięki którym można szukać rozwoju. Jakie najważniejsze zmiany i modyfikacje czekają na kibiców i zawodników w tym roku?

JP: W tym roku najważniejsze modyfikacje to:
– zmiany w harmonogramie,
– wyścigi AquaBike i BikeRun,

Tę moją wypowiedź o zmianach należy traktować szerzej, w perspektywie minimum kilku lat – w tym czasie zmieniały się przebiegi tras, rodzaje startów, dystanse wyścigów. W tym roku to rocznica 25 lat od pierwszego w Polsce Pucharu Europy. Szanujemy piękną tradycję i bogatą historię Susz Triathlon, ale cały czas coś odświeżamy, sprawdzamy nowe rozwiązania, testujemy nowe pomysły, także po to, żeby nie zgnuśnieć, nie spocząć na laurach „stolicy polskiego triathlonu”. Na to miano chcemy raczej co roku znów sobie zasłużyć.

AT: Susz nie bez powodów nazywany jest „stolicą triathlonu”, wszak co roku przyciąga doskonałe nazwiska. Wraz z mistrzostwami Polski na średnim dystansie możemy chyba śmiało powiedzieć, że prestiż imprezy wzrasta jeszcze bardziej?

JP: Na pewno tak. Ranga mistrzostw Polski przyznawana jest tylko jednemu wyścigowi na danym dystansie w ciągu całego roku i siłą rzeczy należy to traktować jako nobilitację dla całej imprezy, w ramach której odbywa się ten start MP. Zwłaszcza w ostatnich latach, kiedy w sezonie odbywa się tak wiele różnych zawodów triathlonowych. Co prawda w Suszu na dystansie średnim w tym roku obsada list startowych była i tak mistrzowska, ale oficjalna ranga ma wciąż duże znaczenie.

AT: Kogo w tym roku będziemy mogli zobaczyć w Suszu?

JP: Na dystansie średnim (1/2 IM) na starcie staną m.in.: Bartosz Banach, Karol Bogus, Tomasz Brembor, Łukasz Kalaszczyński, Jacek Krawczyk, bracia Piotr i Marcin Ławiccy, Tomasz Marcinek, Paweł Najmowicz, Jan Popławski, Sergiusz Sobczyk, Tomasz Spaleniak, Filip Szymonik, Jakub Woźniak. Wśród Pań na tym samym dystansie zobaczymy m.in. rywalizacje: Marty Łagownik, Ewy Bugdoł (powracającej po urodzeniu dziecka), Oli Obiedzińskiej, Klaudii Petters i innych.

To będzie dobra tri sobota dla Susza i dla polskiego triathlonu!

Źródło: Susz Triathlon – Facebook.

AT: Oprócz obsady zawodów niezwykle ważny jest też doping. Jak sprawdza się pomysł z dodatkową aktywizacją widzów przez konkurs na najlepszą ekipę dopingującą zawodników?

JP: Konkurs na najlepszą Strefę Kibica organizowany jest już od wielu lat i sprawdza się świetnie, ale jego celem nie jest dodatkowa aktywizacja naszych kibiców – oni tego w ogóle nie potrzebują, bo sami z siebie tryskają niespożytą energią i zaskakującymi pomysłami na doping. To raczej forma wyrównania szans pomiędzy miejscowościami Gminy Susz, które przygotowują specjalne kibicowskie oprawy muzyczno-taneczne.

Chodzi o to, aby zrekompensować mieszkańcom koszty dekoracji i przygotowania danej strefy. Dzięki nagrodom pieniężnym, przyznawanym sołectwom, rywalizacja skupia się na pomysłowości i oryginalności dopingu, a nie na rozmachu w jego realizacji i zasobności portfela organizatorów stref. A kibiców mamy najlepszych na całym świecie!

AT: Dziękujemy za rozmowę.

* Impreza objęta jest patronatem medialnym Akademii Triathlonu.

Grzegorz Banaś
Grzegorz Banaś
Redaktor. Lubi Lionela Sandersa i nowinki technologiczne. Opisuje ciekawe triathlonowe historie, bo uważa, że triathlon jest wyjątkowo inspirującym sportem, który można uprawiać w każdym wieku. Fan dobrej kawy i książek Jamesa S.A. Corey'a.

Powiązane Artykuły

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,504ObserwującyObserwuj
443SubskrybującySubskrybuj

Polecane