„Stary, nie jesteś taki stary” – to nie o mnie, bo w kontekście triathlonu jestem jeszcze młody kociak, chociaż trochę siwych włosów już mam (od stresu – nie ze starości). Stary nie jest też ani Lance Armstrong, który zajął drugie miejsce w panamskim triathlonie, ani Piotr Netter, który jest tylko o dwa lata starszy od 41-letniego Amerykanina. A mnie to cieszy, bo po ostatnim występie słynnego kolarza i wczorajszej rozmowie z byłym trenerem kadry narodowej mam pewność, że jak już będę siwiał ze starości, to wciąż na triathlonowym rowerze. Uwielbiam rozmowy z Piotrem Netterem. Dla mnie to chodząca encyklopedia i facet, od którego bije prawdziwa miłość do triathlonu. Kiedy zadzwoniłem do niego z prośbą o komentarz do zawodów HalfIronman w Panamie, nie musiałem czekać ani chwili, a że z Piotra prawdziwy gaduła (w ogóle podejrzewam, że to wspólna cecha wszystkich triathlonistów) to musiałem naszą rozmowę skrócić, aby nabrała formy na stronę internetową. Na początek jednak spójrzcie na wyniki zawodów w Panamie, w których Lance Armstrong zajął fenomenalne, drugie miejsce.
{gallery}panama_wyniki{/gallery}
Kiedy spojrzałem na te wyniki, zaskoczyła mnie bardzo dobra pozycja Armstronga w pływaniu. „Przecież ten facet ostatnie lata pedałował, a nie wiosłował!” – pomyślałem. O tym, jak zinterpretować te wyniki i o samym występie Lanca Armstronga rozmawiałem z Piotrem Netterem. Z pomocą Kamila Rutkowskiego rozmowa przybrała charakter fotocasta, który opowiada również o triathlonie w ogóle.
A skąd tak wysokie miejsce Armstronga i doskonały wynik w pływaniu?
A na koniec coś, co pokazuje jakim zawodnikiem jest Bevan Docherty. Bez komentarza…
Jeżeli ktoś z Was pamięta zawody w Polsce, w których brał udział Bevan Docherty, dysponuje materiałem zdjęciowym lub filmowym może podzielić się z nami swoimi wspomnieniami. Napiszcie do nas na adres [email protected].