Najbliższe dwa miesiące będą dla mistrza świata IRONMAN Kristiana Blummenfelta bardzo pracowite. Norweg zamierza wystartować aż w 8 różnych imprezach!
Pierwsza część sezonu była dla Kristiana Blummenfelta bardzo spokojna. Norweg nie startował zbyt często, przygotowując się do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich. Zajął 2. miejsce w PTO European Open. Dla zeszłorocznego mistrza świata zaczyna się właśnie gorący okres startowy, bo planuje aż 8 wyścigów na 3 różnych kontynentach!
Blummenfelt jest aktualnie w Hamburgu, gdzie startuje w mistrzostwach świata na supersprincie (awansował do finału). Pod koniec miesiąca zawodnik wystąpi w World Triathlon Championship Series w Sunderland. Kilka dni później zmierzy się ponownie z Janem Frodeno podczas PTO Tour US Open.
ZOBACZ TEŻ: Sanders, Long i Blummenfelt wystartują w US Open. Legendy z dzikimi kartami!
Później Norwega czeka jednak wymagające 9 dni, podczas których chcde w zaledwie kilka dni wystartować w 3 różnych wyścigach, ale też pokonać tysiące kilometrów. Zawodnik wystartuje 18 sierpnia w wyścigu testowym na trasie igrzysk w Paryżu. Dosłownie dwa dni później czeka go start w PTO Asia Open, a kilka dni później mistrzostwa świata na połówce w Lahti, co daje około 20 tysięcy kilometrów i długie godziny spędzone w samolocie!
Nicea będzie musiała poczekać
Dalsza część wyścigowego planu Blummenfelta również wygląda imponująca. Na początku wrześnie wystąpi w Super League Championship Series w Tuluzie. Pod koniec miesiąca będzie można go zobaczyć w finale WTCS w Pontevedrze, a tydzień później w kolejnym wyścigu Super League, tym razem w Malibu.
Łącznie Blummenfelt planuje 8 wyścigów na 3 różnych kontynentach i w 6 krajach w ciągu 63 dni. Dla porównania w zeszłym roku w ciągu niecałych 300 dni ścigał się „tylko” 9 razy.
Można oczywiście zastanawiać się, czy znajdzie się w tym wszystkim jeszcze miejsce na MŚ IRONMAN w Nicei. Blummenfelt ma automatyczną kwalifikację na tę imprezę. Zawodnik mówi jednak, że start na trudnej trasie będzie musiał poczekać może aż do 2025 roku. Teraz priorytetem są krótsze dystanse.
– Jeżeli chcemy dobrze się przygotować do Paryża, to będzie musieli z tym poczekać do 2025 roku. Czyli w przyszłym roku Kona po igrzyskach, rok później Nicea – powiedział w wywiadzie dla triathloninsider.