Pojedynek pomiędzy Els Visser a Fenellą Langridge był wyjątkowo zaciekły – o zwycięstwie zdecydowały dosłownie sekundy. Zawodniczki ścigały się w pierwszej edycji zawodów Challenge Canberra.
ZOBACZ TEŻ: 35 km „na jednej nodze” – niezwykły wyścig Els Visser w Konie
Triathlonistki startowały na dystansie 1,9 km/90 km/21,5 km. Szczególnie ciekawa była trasa kolarska – jednocześnie piękna i bardzo wymagająca. Uczestnicy wyścigu mierzyli się z przewyższeniami, przejeżdżając przy tym przez najlepsze punkty widokowe w pobliżu stolicy Australii.
Mocny rower Els Visser, jeszcze lepszy bieg
Zawodniczkę czekało trudne zadanie – z jeziora Burley Griffin wyszła na 6. pozycji, ze stratą ponad 3 minut. Odcinek kolarski pokazał jednak wysoki poziom Els Visser. Zaczęła spokojnie i dobrze rozłożyła siły. Na początku trasy trzeba było pokonać pagórki Narodowego Arboretum Canberry (czyli ogrodu, w którym rosną rzadkie gatunki drzew i krzewów). Visser poradziła sobie fenomenalnie – skończyła etap kolarski jako druga. W trakcie wyścigu nieraz zrównywała się z liderką. Gdy Fenella Langridge odstawiała rower w strefie T2, Holenderka traciła do niej już tylko 26 sekund.
Els Visser po zawodach Challenge Canberra
O wszystkim rozstrzygnął półmaraton. Obie zawodniczki dały z siebie wszystko, jednak po 10 km Visser niemal dogoniła Langridge. Na 18 km biegły praktycznie obok siebie i ścigały się już do ostatnich metrów. Ostatecznie Visser udało się zyskać niewielką przewagę – przekroczyła linię mety zaledwie 9 sekund przed rywalką!
ZOBACZ TEŻ: Els Visser: „Dlaczego mam tu umrzeć? Dlaczego nie mogę po prostu wrócić do domu?”
To był piekielny finisz – stwierdziła zwyciężczyni. To naprawdę wymagająca trasa rowerowa, więc pomyślałam, że będę cierpliwa (…). Po pierwszym okrążeniu jechałyśmy ramię w ramię, co stało się grą mentalną.
Na podium w kategorii kobiet stanęły:
1. Els Visser – 4:20:48
2. Fenella Langridge – 4:20:57
3. Radka Kahlefeldt – 4:26:58
Dokładne wyniki wyścigu można sprawdzić w tym miejscu.
