Po dość długim czasie oczekiwania Professional Triathletes Organization (PTO) publikuje ostateczną klasyfikację za 2023 rok. Robert Wilkowiecki oraz Kacper Stępniak uplasowali się na bardzo wysokich miejscach!
ZOBACZ TEŻ: Dzieciństwo w piaskownicy do skoku w dal. Kim jest Kacper Stępniak?
Ostatnie wyścigi poprzedniego roku odbywały się jeszcze na początku grudnia, ale dopiero teraz poznajemy ostateczne wyniki klasyfikacji rocznej PTO. Doskonałą wiadomością jest to, że Robert Wilkowiecki oraz Kacper Stępniak uplasowali się w najlepszej „30” na koniec sezonu!
Wynik na Florydzie z bonusem punktowym
Dla Kacpra Stępniaka był to naprawdę udany sezon. W klasyfikacji PTO zajął 28. miejsce. Zawodnik rozpoczął go o 9. pozycji w mistrzostwach świata World Triathlon na długim dystansie. Później zwyciężył w IRONMAN 70.3 Warsaw oraz Challenge Gdańsk, triumfując w obu na połówce.
W sierpniu Stępniak otrzymał dziką kartę na występ w zawodach PTO Asian Open. Nieźle wykorzystał swoją szansę, meldując się na mecie jako 7. zawodnik, co dało mu również aż ponad 85 punktów – najlepszy tegoroczny wynik pod tym względem. Zatrucie pokarmowe sprawiło, że na późniejszych mistrzostwach świata IRONMAN zajął 20. miejsce.
Zawodnik zakończył sezon awansem na legendarną Konę. Podczas IRONMAN Floryda zajął 2. miejsce. Dodatkowo otrzymał jeszcze bonus za start na pełnym dystansie, co oznaczało kolejne 85 punktów i awans właśnie do TOP30 klasyfikacji.
– Czuję się bardzo szczęśliwy i trochę dumny. Nie spodziewałem się, że jestem w stanie walczyć o podium w takiej stawce zawodników. Tego dnia naprawdę wszystko zagrało jak należy – mówił nam po tym wyścigu.
Wilkowiecki tuż za TOP20!
O udanym sezonie może również mówić Robert Wilkowiecki. W klasyfikacji PTO zajął 24. miejsce.
Zawodnik rozpoczął go 2. miejscem podczas IRONMAN Texas, gdzie pokonał go tylko Rudy von Berg (który wygrał również na Florydzie). Drugi stopień podium oznaczał również sporo punktów, bo prawie 90.
– Hawaje nie są najłatwiejszym wyścigiem. Start w Nicei był jednak bardziej wymagający. Po wyniku było widać, że startowało mi się tam lepiej. Cenię sobie doświadczenie, organizację i emocje z Nicei, ale mimo to jako zawodnik, który wychowywał się na micie Kony, czuję ją trochę bardzie – mówił dla Akademii Triathlonu.
Wilkowiecki ma w tym sezonie za sobą dobry występ podczas mistrzostw świata IRONMAN w Nicei. Tam 9. miejsce dało mu 86,5 pkt. Sezon zawodnik zakończył w Cozumel. W skróconym wyścigu (bez pływania) zajął 3. miejsce, co oznaczało, że awansuje też na mistrzostwa świata w Konie!