Na jednym z największych wydarzeń biegów utratrailowych zabraknie czołowych zawodników? Biegacze chcą zbojkotować Ultra-Trail du Mont-Blanc. Ich obawy budzi partnerstwo organizatorów z Ironman Group.
ZOBACZ TEŻ: Maja Makowska: „Nie chcę robić tylko wielkich rzeczy. Wtedy czas między nimi ucieka przez palce”
UTMB to jedna z największych na świecie serii biegowych wyścigów górskich. Najważniejszym wydarzeniem UTMB World Series są kultowe zawody Ultra Trail the Mont Blanc, gdzie zawodnicy rywalizują na wielkiej pętli wokół masywu Mont Blanc. Wyścig startuje z francuskiego Chamonix, biegnie przez włoskie i szwajcarskie Alpy i wraca, aby przekroczyć linię mety wśród wiwatujących kibiców.
„Najdoskonalsza na świecie seria biegów trailowych”?
W 2022 roku organizatorzy zawodów UTMB ogłosili partnerstwo z Ironman Group. Decyzja wywołała sporą dyskusję w środowisku. Dla części zawodników oznaczała nowe możliwości rozwoju, podczas gdy inni widzieli w niej prostą drogę do nadmiernej komercjalizacji i chęci zarobku. Sami twórcy serii UTMB mówili o partnerstwie mającym na celu: „obudzenie międzynarodowego rozwoju sportu”, aby „uruchomić najdoskonalszą na świecie serię biegów trailowych”.
W 2023 roku dyskusja na temat partnerstwa ponownie się ożywiła za sprawą odwołanego ultramaratonu Whistler Alpine Meadows (WAM). Niezależne od UTMB wydarzenie miało zniknąć z kalendarza z powodów bezpieczeństwa oraz kłopotów logistycznych związanych z przyjmowaniem zawodników w ośrodku narciarskim Whistler Blackcomb.
Kilka miesięcy później UTMB ogłosiło, że w tym samym miejscu, w tym samym czasie (28-29 września 2024) odbędzie się impreza biegowa pod ich patronatem – Ultra Trail Whistler by UTMB. Jak donoszą dziennikarze RunningMagazine: „Gary Robbins, dyrektor wyścigu WAM, twierdzi, że został zmuszony przez Vail (który zarządza kurortem Whistler), aby zrobić miejsce na umowę z UTMB/Ironman”.
Kolejnym kontrowersyjnym ruchem było zwolnienie komentatorki wyścigów UTMB. Corrine Malcolm ogłosiła, że została zwolniona przez organizację za „jej otwartość w różnych kwestiach związanych z jej działalnością”.
UTMB i Ironman Group? „Nie radzą sobie”
Decyzje biznesowe UTMB/Ironman Group nie spodobały się topowym zawodnikom. Kilka dni temu w internecie pojawił się mail, którego Kilian Jornet i Zach Miller (czterokrotny zwycięzca i rekordzista trasy Ultra-Trail du Mont-Blanc oraz zdobywca drugiego miejsca w 2023 roku) przesłali do piętnastu najlepszych profesjonalnych biegaczy górskich na świecie, dotychczas startujących w serii UTMB.
Mail zaczyna się od wymieniania pozytywnych aspektów działalności UTMB i Ironman Group takich jak przyciągniecie mediów, sponsorów oraz fanów z całego świata. Dalsza część wiadomości stanowczo krytykuje jednak postępowanie organizatorów, które daje „powody do niepokoju”.
– Rozumiemy, że przestrzeń wyścigowa to biznes i nie mamy nic przeciwko zarabianiu pieniędzy przez organizację. Uważamy jednak, że istnieje sposób, aby to zrobić bez złego traktowania ludzi i przejeżdżania każdego, kto stanie ci na drodze. Mówiąc prościej, chcemy, aby dobrze prowadzili swój biznes. Chcemy, aby byli rozważni. Chcemy, aby nie tylko pytali „co możemy zrobić, aby przynieść korzyści sobie?”, ale także „co możemy zrobić, aby ulepszyć bieganie w terenie jako całość?”. Niestety uważamy, że nie radzą sobie z tym zbyt dobrze. I chociaż byłoby miło móc usiąść i porozmawiać z nimi, abyśmy mogli skorygować kurs i przywrócić rzeczy na właściwe tory, obawiamy się, że tak naprawdę nie wprowadzą żadnych zmian, chyba że poczują się do tego zmuszeni. Na szczęście jako elitarni sportowcy mamy głos – brzmi fragment maila.
Głosem, o którym wspominają autorzy wiadomości, ma być bojkot tegorocznej edycji zawodów. Kilian Jornet i Zach Miller zaapelowali do adresatów (których nie udało się jeszcze dokładnie ustalić), aby nie brali udziału w zawodach UTMB. Brak piętnastu najlepszych zawodników miałby być najlepszym sposobem „na zakomunikowanie niezadowolenia i wywarcia presji”.
Kampania nienawiści czy próba dialogu?
Stanowisko biegaczy nie jest jednak jednoznaczne. Martin Cox, były zawodowy biegacz i trener, który udostępnił e-mail, wyraził zdecydowaną niezgodę ze stanowiskiem Jorneta i Millera. Cox stwierdził, że list „śmierdzi hipokryzją” i nazwał go „kampanią nienawiści przeciwko UTMB”.
– UTMB pozwoliło Jornetowi i wielu jego kolegom zawodowcom wejść na pokład górskiego pociągu z pieniędzmi i stać się umiarkowanie wpływowym. Wydaje się więc, że to trochę niewdzięczne, by potem odwracać się i próbować zatrzymać wyścig dla okupu – komentował.
Podobne stanowisko przyjęli popularni trenerzy David i Megan Roche (trenują kilku sportowców biorących udział w wyścigach UTMB). Stwierdzili, że łatwo jest Jornetowi i Millerowi, kiedy obaj są na szczycie swojej dyscypliny, sugerować innym rezygnację z potencjalnie bardzo lukratywnych możliwości sponsorskich, które wiążą się z dobrym występem w sierpniowych wyścigach w Chamonix. Roche dali jasno do zrozumienia, że będą wspierać swoich sportowców w podejmowaniu decyzji dotyczących UTMB, mając jednocześnie nadzieję, że unikną wyścigu w UTMB Whistler.
Autorzy maila kończą go jednak wskzeniem, że ich słowa nie mają być złośliwe ani pełne nienawiści, a sami przyznają, że: „chodzi o to, aby znaleźć sposób na wywarcie presji na organizację UTMB/Ironman, abyśmy mogli wprowadzić pozytywne zmiany. Byłoby wspaniale, gdybyśmy pewnego dnia mogli pojechać na UTMB i czuć się z tym dobrze, wiedząc, że to, co robią, czyni ten sport lepszym, a nie gorszym”.