Będą zmiany w formule IRONMAN 70.3 Gdynia. Dlaczego?

Tegoroczna 10. edycja zawodów IRONMAN Gdynia 70.3 była prawdopodobnie ostatnią w tej formule. Władze miasta zapowiadają, że impreza musi przejść zmiany. Powód? Paraliż ruchu w mieście.

ZOBACZ TEŻ: Belikesir: Polska sztafeta mieszana juniorów z brązowym medalem mistrzostw Europy!

Co z kolejnymi edycjami połówki IRONMAN w Gdyni? Władze miasta sugerują, że impreza będzie musiała „zmienić swój charakter”. Oznacza to prawdopodobnie między innymi modyfikację trasy. Powodem są skargi mieszkańców.

„Pierwszym warunkiem jest akceptacja mieszkańców”

Jak wynika z tekstu trojmiasto.pl, tegoroczna edycja połówki IRONMAN nie podobała się mieszkańcom, którzy musieli stać w korkach i szukać objazdów. Miasto uruchomiło infolinię, gdzie można było zapytać się między innymi o alternatywne trasy, ale to nie zadowoliło mieszkańców, którzy mocno krytykowali sytuację.

Sprawa organizacji zawodów w sportowych w Gdyni była częścią dyskusji kandydatów przed wyborami samorządowymi. Aleksandra Kosiorek, która ostatecznie została nową prezydentką miasta, zaznaczyła wtedy, że wszelkie wydarzenia sportowe nie mogą paraliżować miasta.

Kosiorek jest aktualnie na urlopie, ale autor tekstu Piotr Weltrowski zapytał o opinię wiceprezydenta miasta Tomasza Augustyniaka. Z jego wypowiedzi wynika, że zawody będą musiały zostać rozegrane w innej formule.

Tegoroczna edycja wydarzenia Enea Ironman 70.3 Gdynia z pewnością była ostatnią w tej formule w Gdyni. Jego organizacja była też poprzedzona wielomiesięcznymi rozmowami i ustaleniami, które trudno było w ostatniej chwili zmieniać w związku ze zmianą władzy w mieście – powiedział.

Augustyniak podkreślił, że warunki zorganizowania kolejnych edycji są dwa. Pierwszym będzie poparcie ze strony mieszkańców, co uwzględniało będzie np. zmiany trasy, aby ograniczyć utrudnienia. Drugim ma być pozytywna opinia dotycząca promocyjnej wartości imprezy dla Gdyni. Dotychczas takich analiz nie było.

Nie wszyscy krytykują

Co o samej imprezie sądzą mieszkańcy miasta? W jednym z weekendowych raportów trojmiasto.pl pojawił się mocno krytyczny komentarz czytelnika, który zasugerował wręcz, że „nowe władze miasta wybrane zostały po to, aby uniknąć takich imprez”. W ankiecie na stronie aż 53% głosujących (spośród 2200 osób) określiło organizację zawodów jako „uciążliwą”. Z kolei 20% uznało, że nie odczuwało utrudnień.

Nie wszyscy jednak uważają, że gdyńska połówka jest dla miasta takim obciążeniem. W komentarzach sporo osób podkreśla promocyjny charakter podobnych wydarzeń i chęć promowanie zdrowego stylu życia.

Coś czuję, że za nowych rządów staniemy się wielką wioską. Nic się nie będzie w mieście działo. Wtedy te nasze marudy zaczną narzekać, że nic się nie dzieje. Ile takich imprez jest tak naprawdę? Opener, triathlon, 3 biegi na 10 km. Na prawdę aż tak to przeszkadza? – pisze jeden z komentujących.

Poprosiliśmy o komentarz organizatorów zawodów IRONMAN 70.3 Gdynia.

Źródłotrojmiasto.pl
Grzegorz Banaś
Grzegorz Banaś
Redaktor. Lubi Lionela Sandersa i nowinki technologiczne. Opisuje ciekawe triathlonowe historie, bo uważa, że triathlon jest wyjątkowo inspirującym sportem, który można uprawiać w każdym wieku. Fan dobrej kawy i książek Jamesa S.A. Corey'a.

Powiązane Artykuły

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,599ObserwującyObserwuj
448SubskrybującySubskrybuj

Polecane