Lionel Sanders odniósł trzecie tegoroczne zwycięstwo w wyścigach IRONMAN. W poprzedni weekend popularny zawodnik był najlepszy podczas ostatniej edycji legendarnego wyścigu rozgrywanego w Kanadzie.
ZOBACZ TEŻ: IRONMAN 70.3 Tallin: Kacper Stępniak na 4. miejscu!
Chociaż Lionel Sanders przygotowuje się na tegoroczne mistrzostwa świata w Konie, to może pomału… myśleć o kolejnych! Parę dni temu wygrał trzeci wyścig w tym roku, w czym niewątpliwie pomogło odwołane pływanie.
Świetny rower na ostatnich takich zawodach
Wyścig w Pentincton jest specjalny dla całego lokalnego środowiska triathlonowego. Odbywał się od 1983 roku do 2012 roku, a później wrócił po przerwie w 2022 roku. Teraz przeniesie się do Ottawy.
Dla Sandersa była to okazja na sprawdzenie formy. Plany pokrzyżowane zostały częściowo przez warunki pogodowe. Przed pływaniem organizatorzy poinformowali, że temperatura jeziora Okanagan wynosi tylko 13 stopni Celsjusza. Początkowo skrócili pływanie do 750 metrów, ale później całkowicie je odwołali.
„No Limit” był faworytem zawodów i ruszył mocno do przodu. Po 24 km roweru miał przewagę 43 sekund, a później powiększał ją właściwie na każdym punkcie pomiarowym. Przed strefą zmian miał już około 10 minut przewagi nad kolejnym Samem Appletonem. Czas roweru Sandersa to 4:09:07.
Zawodnik mógł pobiec spokojnie drugą część zawodów. Maraton pokonał w 2:45:52, co było 2. czasem tego dnia. Appleton zajął 2. miejsce, ale na mecie miał stratę prawie 8 minut.
TOP5 IRONMAN Canada:
- Lionel Sanders – 6:57:09
- Sam Appleton – 7:05:37
- Jason Pohl – 7:15:44
- Cody Beals – 7:17:48
- Adam Feigh – 7:20:53
„Wszystko idzie w dobrym kierunku”
Sanders wielokrotnie podkreślał, że zależy mu na dobrym występie na mistrzostwach świata IRONMAN na pełnym dystansie. W Pentincton do wzięcia były dwa sloty na kolejną edycję w 2025 roku. Mężczyźni ponownie pościgają się w Nicei. Kanadyjczyk wziął slota.
– To był prawdziwy zaszczyt wygrać IRONMAN Kanada. Pomimo anulowania pływania, był to i tak bardzo trudny wyścig. Sprawy idą w dobrym kierunku i jestem podekscytowany ostatnim okresem pracy nad Koną – podziękował też wszystkim, którzy mu kibicowali.
Do mistrzostw świata w Konie pozostały niecałe dwa miesiące. Tegoroczna edycja odbędzie się 26 października. Na liście startowej jest około 60 zawodników – najwięcej w historii wyścigu.
