Strava i Apple rozpoczęły współpracę, która, według firm ma zainspirować więcej osób do aktywności fizycznej i dbania o formę w 2025 roku. Jednak skorzystają z niej jedynie wybrani.
ZOBACZ TEŻ: Zmierzch protokołu ANT+. Co to oznacza dla użytkowników czujników, zegarków i mierników?
Apple i Strava – na czym polega współpraca?
Według badań Apple Watch jest najlepiej sprzedającym się smartwatchem na całym świecie. W 2022 roku ponad 115 milionów ludzi używało tego urządzenia. Zgodnie z podsumowaniem „Strava Year in Sport 2024” to również Apple Watch był jednym z najchętniej wybieranych zegarków przez użytkowników platformy. Nie dziwi więc fakt, że obie firma zdecydowały się na współpracę.
Ta dotyczyć będzie programu Fitness+ od Apple. Sportowcy korzystający zarówno ze Stravy, jak i Apple Fitness+ mogą teraz synchronizować swoje treningi między aplikacjami. Użytkownicy dzięki współpracy mogą dzielić się każdym treningiem wykonanym na Apple Fitness+ ze swoimi obserwatorami na Stravie.
W ramach promocji współpracy Apple oferuje subskrybentom Stravy trzy miesiące darmowego okresu próbnego Apple Fitness+. Problemem jest jednak to, że promocja nie dotyczy użytkowników z Polski. Wszystko dlatego, że Fitness+ to kolejna opcja Apple, która nie jest dostępna w naszym kraju. Z profitów współpracy skorzystać będą mogli m.in.: Niemcy, Francuzi czy Włosi.
Początek bardziej znaczącej współpracy?
Jak zauważa DC Rainmaker, współpraca jest ciekawą nowością z technicznego punktu widzenia. Jego zdaniem: „relacje między Apple a Stravą zawsze były historycznie dość chłodne”.
– Minęło pół dekady, zanim można było przesłać zakończony trening z Apple Watcha do Stravy bez korzystania z aplikacji firm trzecich. Co więcej, Strava nadal nie obsługuje mocy kolarskiej z treningów Apple Watch (bez aplikacji firm trzecich), mimo że Apple wprowadziło pomiar mocy kolarskiej do Apple Watcha 18 miesięcy temu – wyjaśnia.
Zdaniem DC Rainmakera ruch wykonany przez obie firmy w 2025 roku: „może oznaczać początek bardziej znaczącej współpracy”. Autor popularnego bloga zwraca również uwagę na fakt, że być może w przyszłości Strava: „nakłoni inne firmy do podobnych działań”.
Trudno jasno wskazać powiązanie – jednak współpraca Stravy z Apple może mieć również związek z poprzednimi decyzjami podjętymi przez firmę. W listopadzie 2024 roku Strava postanowiła ograniczyć aplikacjom zewnętrznym korzystanie z danych Stravy. W odpowiedzi użytkownicy coraz częściej wskazywali, że będą szukać alternatywnych rozwiązań, rezygnując z subskrypcji Stravy.
ZOBACZ TEŻ: Zmiany na Stravie. Chodzi o zewnętrzne aplikacje
Czym jest Fitness+? Czy pojawi się w Polsce?
Apple Fitness+ to platforma Apple, której użytkownicy zyskują dostęp do wirtualnych treningów. Aktywności trwają od 5 do 45 minut i obejmują m.in. treningi HIIT, sesje jogi czy treningi siłowe. W aplikacji można wybrać trenera czy filtrować treningi według playlist muzczynych. Apple nieustannie aktualizuje swoją bibliotekę treningów, dodając nowe rodzaje ćwiczeń.
Zanim Apple Fitness+ stał się kompatybilny ze Stravą, treningi mogły być przechowywane jedynie w aplikacji Apple Fitness. Jak uważają dziennikarze „Triathlon Magazine”: „dla triathlonistów mogło to być trochę irytujące, ponieważ wszyscy lubimy mieć pełny katalog treningów w jednym miejscu. Teraz jest to możliwe dzięki nowym funkcjom współdzielonym między obiema aplikacjami”.
Czy również użytkownicy z Polski mogą liczyć na zmiany? Wydaje się, że będzie o nie trudno. Od kilku lat użytkownicy Apple w Polsce mówią o wprowadzeniu m.in. polskiej wersji Siri. Niezmiennie – na rozmowach się kończy.