Ponad stu sportowców zwróciło swoje medale igrzysk olimpijskich organizatorom. Nagrody, po zaledwie kilku miesiącach, zaczęły niszczeć. Jak komentują media: „wyglądają obrzydliwie”
ZOBACZ TEŻ: „Najszybsze 10 km na świecie”. Jak mistrz olimpijski w triathlonie poradził sobie z bieganiem?
Jak wyglądają medale? „Paris 1924”
Igrzyska w Paryżu odbyły się zaledwie kilka miesięcy temu. Podczas wydarzenia w stolicy Francji rozdano 329 kompletów medali w 32 dyscyplinach. Wyjątkowych medali, nie tylko ze względu na ich wartość sportową. W każdym z nich z nich, oprócz połączenia złota, srebra i brązu znalazł się 18-gramowy kawałek oryginalnego żelaza z wizytówki Paryża – wieży Eiffla.
Jakość użytych medali okazała się jednak gorsza niż ich symbolika. Zaledwie kilkanaście dni po igrzyskach zaczęły wpływać pierwsze skargi na medale. Z czasem sytuacja się pogorszyła. Sportowcy z całego świata zaczęli zwracać uwagę, że krążki szybko się niszczą, a do olimpijskiego blasku im daleko.
W sieci zdjęciem swojego medalu podzielił się m.in. pływak Yohann Ndoye-Brouard. Podpisał je ironicznie: „Paris 1924”, nawiązując do igrzysk, które w stolicy Francji odbyły się 100 lat temu.
Dlaczego nagrody zniszczyły się tak szybko?
Zgodnie z doniesieniami francuskiego „La Lettre”, sportowcy zwrócili komitetowi organizacyjnemu igrzysk olimpijskich i paralimpijskich ponad sto niespełniających norm medali. Z doniesień mediów wynika również, że trzech dyrektorów Monnaie de Paris (instytucji odpowiedzialnej za produkcję medali) zostało zwolnionych.
Jak donosi portal „i.pl”: „wady nagród związane są z zakazem stosowania toksycznego składnika wchodzącego w skład lakieru. Z powodu braku czasu i testów medale olimpijskie ucierpiały z powodu stosowania nowych produktów”.
Międzynarodowy Komitet Olimpijski zadeklarował, że paryscy organizatorzy są w kontakcie z komitetami sportowców, którzy złożyli skargi, a proces wymiany rozpocznie się w nadchodzących tygodniach.