Adrian Kostera próbujący pobić rekord szlaku turystycznego Pieterpad, a wraz z nim sznur osób towarzyszących mu w czasie tego wyzwania. Czy będziemy świadkami scen rodem z filmu Forrest Gump? Już za tydzień Polak rozpoczyna wyścig z czasem.
ZOBACZ TEŻ: Sposób na sławę i zarobek? Adrian Kostera o specyfice ultratriathlonu
7 listopada, po godz. 13:00 Adrian Kostera rozpocznie kolejne wyzwanie – chce w rekordowym czasie pokonać najdłuższy turystyczny szlak pieszy Holandii, czyli Pieterpad, ciągnący się z północy (Pieterburen) na południe kraju (Maastricht). Trasa ma długość 498 kilometrów.
Kostera nie byłby sobą, gdyby w jakiś sposób nie utrudnił sobie jeszcze całego wyzwania. Polak zamierza pokonać Pieterpad w obie strony, a więc również w kierunku Maastricht⇒Pieterburen. Stąd też pod koniec wyzwania będzie miał na liczniku 1000 km.
Ciekawostki dotyczące trasy oraz harmonogram biegu
Ścieżka turystyczna Pieterpad w 1/4 wytyczona jest po drodze, a przez resztę trasy biegnie tzw. off-roadem. Przewyższenie wynosi ponad 2060 m. Według zawodnika najtrudniejszy odcinek znajduje się między 297. a 386. kilometrem. Wówczas to trzeba aż trzykrotnie skorzystać z przepraw promowych.
Pierwszy raz po 297. kilometrze. Prom w tym miejscu kursuje od godz. 08:00. Ostatni jest na 386. kilometrze trasy, jednak przeprawa otwarta będzie tylko do godz. 19:00. W związku z powyższym Polak koniecznie w swoich planach musi uwzględnić ograniczenia wynikające z dostępności do przepraw. Jeśli nie zdąży na ostatni prom, będzie musiał czekać całą noc. Alternatywą będzie nadłożenie kilometrów, co prawdopodobnie i tak oznaczać będzie utratę szansy na pobicie rekordu.
W jakim czasie Polak zamierza pokonać szlak Pieterpad?
Rekord trasy z supportem wynosi 78 godzin, a bez supportu 83 godziny. Kostera będzie biegł bez wsparcia, ale przymierza się do poprawy najszybszego oficjalnego czasu, który z pomocą supportu osiągnął Addie van der Vleuten (3 dni, 6 godzin i 10 minut).
Z racji tego, że Kostera będzie biegł sam, będzie pchał przed sobą dziecięcy wózek, w którym znajdować będzie się jego pożywienie, picie i inne niezbędne rzeczy. W tym miejscu zawodnik przypomina, że w trakcie próby nie może przyjmować jedzenia ani picia od innych osób; nie będzie mógł również skorzystać z ofert noclegu ani z żadnej innej formy pomocy zewnętrznej. Chętni będą mogli biec razem z nim.
W najlepszym scenariuszu Polak pokona 498 km w 72 godziny. Jak sam pisze w swoich mediach społecznościowych, planem alternatywnym jest po prostu zejście poniżej 78 godzin.
W trakcie próby bicia rekordu Adrian Kostera będzie prowadził zbiórkę środków na rzecz Fundacji Maarten van der Weijden, która wspiera osoby zmagające się z chorobami nowotworowymi i która prowadzi badania nad lekiem na raka.
Wyzwanie będzie można śledzić w mediach społecznościowych zawodnika. Dostępny będzie tracker.
