Na ten powrót czeka świat triathlonu. W najbliższy weekend Gustav Iden powróci po prawie rocznej przerwie od profesjonalnych startów. Podczas IM 70.3 Majorka czeka go rywalizacja między innymi z Patrickiem Lange.
ZOBACZ TEŻ: Gustav Iden: „Olimpijskie marzenie o Paryżu się skończyło”
To jeden z tych powrotów, na które czeka wiele osób. Gustav Iden wystartuje w zawodach IRONMAN Pro Series. W najbliższy weekend (sobota, 11 maja) stanie na linii startu zawodów na Majorce na dystansie połówki Ironmana. Pośród rywali są między innymi Patrick Lange i Mathis Margirier.
„Mam do ogłoszenia dwie wiadomości”
Kilka dni temu IRONMAN opublikował na swojej stronie listę zawodników, którzy wystartują na Majorce. Jednocześnie Iden zapowiedział swój powrót w mediach społecznościowych.
– Jestem podekscytowany, mogąc ogłosić, że wystartuję w IRONMAN 70.3 Majorka. Dodatkowo kupiłem naprawdę piękny dom – napisał zawodnik.
Wyścig na Majorce jest pierwszym europejskim przystankiem PRO Series. Z numerem „1” wystartuje Jan Stratmann, ale bardzo ciekawa jest dalsza część listy zawodników. Patrick Lange (lider Pro Series) po startach w USA przenosi się do Europy, gdzie powalczy na dystansie, który nie jest jego specjalnością.
Świeżo po zwycięstwie w T100 Singapur jest Youri Keulen, a bardzo groźny będzie świetny Mathis Margirier, który tylko w zeszłym roku trzy razy triumfował na połówce i meldował się aż 6 razy na podium takich zawodów.
Dla nas te zawody też będą dodatkowo emocjonujące, bo na liście mamy dwóch Polaków – debiutanta PRO Łukasza Lisa oraz Bartosza Banacha. Pełną listę zawodów zobaczysz w tym miejscu.
Najtrudniejszy okres w karierze
Poprzedni rok był dla Idena bardzo trudnym pod względem zawodowym i osobistym. W maju po ciężkiej chorobie odeszła jego mama. Zawodnik sygnalizował później problemy i podkreślał, że podczas jednego ze startów „czuł przede wszystkim wszechogarniające uczucie smutku”.
W sierpniu Norweg ścigał się jeszcze w PTO Asian Open, gdzie przez problemy zdrowotne nie dotarł do mety. Nieco później ogłosił koniec sezonu, do czego przyczyniła się kontuzja. Okazało się, że problemy ze ścięgnem były poważniejsze, niż przypuszczał. Iden musiał całkowicie porzucić plany ścigania się na igrzyskach w Paryżu i sugerował, że w pełni gotowy może być w tym roku dopiero przed samą Koną.
Jego obecność na liście zawodników IM 70.3 Majorka jest miłym zaskoczeniem. Miejmy nadzieję, że będzie udany powrót.