Oświadczenie organizatorów jest krótkie i bez szczegółów dotyczących scenariusza związanego z wpisowym. „W tej chwili zmuszeni jesteśmy potwierdzić, że IRONMAN 5150 Warsaw 2020 nie może odbyć się zgodnie z planem 14 czerwca 2020 r. Nasz zespół dokłada wszelkich starań, aby zapewnić nowy termin zawodów. Postaramy się dostarczyć Wam wszelkich informacji o możliwych opcjach do 30 kwietnia 2020 r.”
Decyzja wynika oczywiście z faktu zakazu organizowania imprez masowych na skutek pandemii COVID-19. W krótkim oświadczeniu czytamy:
„W związku z pandemią COVID-19 chcemy zadbać o bezpieczeństwo i zdrowie wszystkich członków naszej społeczności. Na bieżąco śledzimy i przestrzegamy zaleceń instytucji zdrowia publicznego i władz lokalnych. Zdajemy sobie sprawę, że z powodu wyżej wspomnianych, nieprzewidzianych wydarzeń, ta decyzja może być rozczarowaniem. Sprawdzajcie najnowsze informacje na naszej stronie i kanałach w mediach społecznościowych.
Dziękujemy za zrozumienie.
Zespół IRONMAN 5150 Warsaw”
Na dzień 30 kwietnia 2020 dalej nic nie wiadomo, Ironman Warsaw się ośmiesza.
Przekładanie zawodów mija się z celem przecież kalendarz w drugiej części sezonu jest też mocno wypełniony. Takie praktyki że zmieniamy datę są niekorzystne dla zawodników wielu mam już opłacone imprezy i dla organizatorów imprez które od początku były planowane w późniejszym terminie. Cóż wyjście jest jedno, odwołanie zawodów które nie mogą się odbyć jeżeli ktoś chce to oczywiście wpisowe może przenieś na kolejny rok ale może a nie jest do tego zmuszany. Wpisowe to nic innego jak zapłata za produkt (w określonym terminie) którego nie otrzymamy. Każdy ma prawo o tym samodzielnie zdecydować.
to co robią organizatorzy to według mnie szaleństwo… Zamiast zwrócić za pakiety zasłaniają się regulaminem.
Budowali przez lata pozytywny wizerunek, a w ciągu pierwszego kryzysu dostaną łatkę złodziei… Szkoda…