Jan Frodeno wraca do ścigania. O swoich planach startowych Niemiec opowiedział w mediach społecznościowych. Zapoznajcie się z jego komentarzem.
W kwietniu tego roku Jan Frodeno ogłosił, że doznał urazu ścięgna Achillesa. Od tamtego czasu nie widzieliśmy go na żadnych zawodach. Z powodu kontuzji Niemiec odwołał swój udział m.in. w MŚ w St. George.
Wygląda na to, że Frodeno jest już w pełni sił i że jest gotowy do ścigania się ze światową czołówką. Swój powrót na triathlonowe trasy zaplanował na 3 lipca. „Frodo” wystartuje na długim dystansie w zawodach Challenge Roth.
– To świetne uczucie, że mogę ogłosić swoje plany startowe. Dodatkowo jestem zadowolony, że wrócę na wyścigu Challenge Roth. To zawody, które mają specjalne miejsce w moim sercu i które przywołują tak wiele dobrych wspomnień. Wierzę, że w tym wyjątkowym miejscu uda mi zostawić za sobą rzeczy, które w ostatnich latach przeszkadzały mi w karierze: Covid, pogoda, kontuzje. Do zobaczenia na starcie!
Wyświetl ten post na Instagramie
Jan Frodeno wygrywał już w Challenge Roth
W 2016 roku Frodeno wygrał w tym miejscu z doskonałym czasem 07:35:39. Wówczas drugi był Joe Skipper, który dotarł do mety ze znaczną stratą do zwycięzcy.
ZOBACZ TEŻ: Rekordy w triathlonie – czy to ma sens?
W innej wypowiedzi Frodeno zasygnalizował, że w czasie powrotu zamierza bardzo uważać. Jest bardzo zmotywowany do tego startu, ale nie zamierza szaleć, gdyż nie chce narażać swojego zdrowia.
– Po kontuzji będę bardzo ostrożny i jeśli trzeba będzie na trasie odpuścić, to to zrobię. Ale nawet nie chcę o tym teraz myśleć. Spodziewam się świetnego wyścigu.
Jeśli chodzi o konkurencję, z którą przyjdzie mu się zmierzyć w Roth, na starcie pojawią się m.in. Patrick Lange, Sebastian Kienle czy Sam Long. Zapowiadają się arcyciekawe zawody. Raport z wyścigu będzie można przeczytać na naszej stronie.