Po pierwszym etapie Pucharu Polski w triathlonie, który odbył się podczas Elemental Tri Series Olsztyn zwyciężył Tomasz Marcinek, o czym pisaliśmy wcześniej w artykule:
Puchar Polski w Olsztynie dla Sikory i Marcinka!
Zawody świetnie zorganizowane, rywalizacja odbyła się bez zastrzeżeń, podium zdobyte i mogłoby się wydawać, że wszystko jest w porządku. Jednak po zawodach zawrzało w mediach społecznościowych wokół sprawy braku licencji zawodników Tomasza Marcinka (1 miejsce), Tomasza Brembora (3 miejsce) i Pauliny Klimas (2 miejsce) oraz ich klubu AZS AWF Katowice. Wymienieni nie posiadali licencji wymaganych do klasyfikacji w Pucharze Polski. Zapraszam do przeczytania wywiadu z Tomaszem Marcinkiem oraz stanowisk stron zaangażowanych w tą sprawę.
Adrian Kapusta: Cześć Tomek, gratuluję zwycięstwa w pierwszych zawodach z cyklu Pucharu Polski w Elemental Tri Series Olsztyn. Czy trudna była rywalizacja? Jak oceniasz swoją formę na początku sezonu?
Tomasz Marcinek: Cześć, witam wszystkich na łamach Akademii Triathlonu. Dziękuję za gratulacje.
Rywalizacja na sprincie zawsze jest trudna, wyścig jest dynamiczny, zobaczyłem listę startową i wiedziałem, że łatwo nie będzie. Cieszyłem się jednak, że będę mógł rywalizować.
Olsztyn zastał nas zimną wodą, niecałe 13 stopni, rozgrzewka przed startem była trudna, bolały stopy z zimna. Jednak gdy ruszyliśmy, na głos syreny woda nie miała znaczenia, myślałem tylko żeby wyjść w pierwszej grupie, tak się stało i po pierwszej strefie zmian wyszedłem na prowadzenie. Bardzo ostry początek roweru i grupa początkowo 4-5 osobowa zminimalizowała się do 3 osób, wraz ze mną super robotę wykonał Miłosz Sowiński i Tomasz Brembor (wielki szacunek dla nich) jechaliśmy swoje, wypracowaliśmy ponad minutową przewagę nad drugą mocną grupą z Mateuszem Kaźmierczakiem na czele. Na biegu zrobiłem wszystko żeby wygrać, po pierwszym kilometrze wyszedłem na prowadzenie i utrzymałem do mety przez co mogłem kolejny raz wygrać w pięknym Olsztynie w zawodach Elemental Tri Series.
Moją formę oceniam na dobrą, jeszcze potrzebuję około miesiąca żeby być już w dużym gazie w tym sezonie. Przygotowania zacząłem w listopadzie, za mną 190 dni treningów (niecałe 800 godzin) i tylko jeden dzień mi wypadł gdy byłem w podróży na obóz. Wyeliminowałem choroby z którymi miałem problem rok temu, wiem jaki był powód i teraz dzięki Bogu nic mi nie dolega, więc jestem bardzo optymistycznie nastawiony do sezonu.
Niestety spotkało Ciebie i Twoich znajomych Tomasza Brembora i Paulinę Klimas przykre zdarzenie, a mianowicie niedopełnienie formalności w sprawie licencji potrzebnej na Puchar Polski. Opowiedz co się stało i kto był odpowiedzialny za załatwienie licencji zawinił?
Tak, przykre zdarzenie to można nazwać, jak wejdzie się butem w wiadomo co. To jest trudna sytuacja dla nas. Nie po to tyle harujemy na treningach. Żeby być sklasyfikowanym w Pucharze Polski czy Mistrzostwach Polski klub zawodnika powinien posiadać roczną licencję PZTri. Nasz jej nie miał. PZTri wysyłał maile, nawet dzwonił jeszcze w piątek (choć de facto nie musiał) do Pana Koordynatora AZS AWF KATOWICE pana Michała Szłapki, żeby to załatwił. On stwierdził, że nikt od niego z klubu nie startuje i ma czas na złożenie papierów. Załatwienie sprawy to 2 minuty, a wniosek był od stycznia dostępny.
Pan Szłapka zrobił to z premedytacją żeby zaszkodzić mi i zawodnikom. Doskonale zna przepisy. Ja przez to nie mogłem wyrobić swojej licencji. Przekładając to na życie. Zakładając firmę, najpierw musisz ją zarejestrować, a potem możesz zatrudnić pracowników. Tak to wygląda, bo chyba nie na odwrót. I tak jest w tym przypadku. Wszystkie zasady fair play zostały złamane.
Czy Michał Szłapka wytłumaczył Tobie dlaczego tak postąpił?
Nie wytłumaczył. Tłumaczenia nic nie dają. Nie chcę ich od niego. Wystosował do nas maile, w których opisał, że grozi nam dyskwalifikacja lub karencja na rok, za niegodne reprezentowanie klubu. W wypełnianiu zgłoszenia na zawody oprócz klubu właściwego, jakim jest AZS AWF Katowice, jest jeszcze druga tabela, gdzie można wpisać ewentualnych sponsorów, teamy, etc. – no tak naprawdę, co nam się żywnie podoba. Pan Michał stwierdził, że tak nie może być i przez to grozi nam karencja/dyskwalifikacja. Może miał nadzieję, że mamy te same rozumy co dawniej i się przestraszymy jego zagrań. Pisał, że się źle reprezentujemy w czasie zawodów, tj. w czasie dekoracji mamy mieć strój z AZS AWF KATOWICE, ja takiego nie posiadam, ostatni dostałem 8 lat temu i w nim już nie będę chodził z wiadomych przyczyn. Jeżeli bym miał, to bym dumnie w nim chodził.
Czy przez ten incydent będziecie mogli dalej walczyć o zwycięstwo w Pucharze Polski?
Pewnie tak. Lecz start ten przepadł, nie będzie wliczany nam do rankingu. U mnie jest to tym bardziej smutne, że bardzo zależało mi na tym, żeby w Olsztynie być klasyfikowanym. Jak wiadomo 10 czerwca mam start w silnej niemieckiej Bundeslidze i start w Augustowie przepada. Do klasyfikacji potrzeba pięciu startów. Z czterema nie ma co szukać. Ja walczę o zwycięstwo. Walczyć zawszę trzeba, lecz nie wiem, czy będzie mi dane wygrać kolejny start, w sprincie jest strasznie ciasno na mecie. Mogę być chory, nie w pełni formy. Wygrałem, lecz z tyłu głowy nie ma tej radości na 100%, a łatwo można było tego uniknąć i nie byłoby tematu. 3 zawodników = 3x podium = 0 punktów. Dramat ciężko pracujących sportowców.
Pojawiały się wcześniej między Wami problemy personalne?
Te problemy ciągną się latami. Nie wiem dlaczego dalej klub z Katowic z tym panem współpracuje… Ten Pan chciał już zaszkodzic m.in najlepszemu polskiemu triathloniście Sylwestrowi Kusterowi, nie udało mu się. Zaszkodził każdemu z kim współpracował, nie wiem, czy ktoś ma dobrą opinię na jego temat.
Pamiętam świeżą sytuacja, dostawaliśmy odżywki i suplementy latami od tego Pana, nikt nie zwracał uwagi na daty przynależności do spożycia, bo skoro je dawał, to mu ufaliśmy. Ktoś zobaczył, że produkty są o 6 miesięcy przeterminowane! Poszliśmy do niego z tym, on stwierdził, że dostał zgodę z tej firmy i można je spożywać. Ja oczywiscie wystosowałem pismo do tej firmy i dali odpowiedź, że jest to niemożliwe, i że nikomu takiej zgody by nie dali. Potwierdzili, że odżywki sprzedają z 2 letnim zapasem do spożycia. W takim razie skąd te odżywki się wzięły? Były chowane po piwnicach? Nie wiem. Zawsze musieliśmy podpisywać odbiór do rozliczenia.
Można to jeszcze jakoś odkręcić w Polskim Związku Triathlonu?
Ciężka sprawa, przepisy to przepisy i je szanuję. W mojej sprawie wstawił się Filip Przymusiński, którego bardzo szanuję, jednak poinformował mnie, że nie można naginać przepisów. Wystosuję osobiście pismo z prośbą do Pana Prezesa, może zrobi wyjątek dla dobra polskiego triathlonu. Wtedy ja będę miał większą motywację na przyjazd na zawody i walkę o generalkę, przez to będę chciał podnieść poziom polskich juniorów, żeby mieli okazję ze mną i innymi starszymi zawodnikami rywalizować, co powinno zaprocentować w startach zagranicznych.
Jak wpłynęła na Ciebie osobiście ta sytuacja?
Załamywać się nie zamierzam. Nie dam Panu Szłapce satysfakcji. Mam jeszcze większą motywację, żeby się dobrze prezentować. Mam kontrakt w Bundeslidze, jestem w kadrze PZTri, mam super trenera Marka Olszewskiego, kontakt z ludźmi, którzy są dla mnie inspiracją. Mimo takiej sytuacji o Puchar i tak powalczę, zawsze jest nadzieja, zawszę trzeba wierzyć do końca i nie dać sobie wmówić, że czegoś się nie da. Jeżeli ktoś nie wierzy w Boga, to nie wymagam, żeby wierzył we mnie. Ja wierzę w siebie, swoje poświęcenie.
Fot. Tomasz Marcinek – Na zdjęciu Tomasz z nr 3
Powiedz nam, kto cię finansuje i pomaga w realizacji celów sportowych?
Finansuję się sam od 2,5 roku, opłacam każdy wyjazd na zawody, hotele, fizjoterapię, dietę, obozy, starty zagraniczne. Z klubu nie mam finansowania, nawet na zawody Pucharu Polski. Duże wsparcie mam z SMSu Racibórz, gdzie mogę trenować na tych obiektach, więc wielkie podziękowania. Za niedługo zacznę współpracę z PZTri, więc się cieszę na tę chwilę. Największe wsparcie mam od trenera Marka, który starannie dobiera trening, rozmawia ze mną codziennie, przez to jestem spokojny o rozwój sportowy. Bardzo się cieszę, bo po 1,5 roku współpracy widzę jaki jest progres.
W takim razie jakie masz plany na dalszą część sezonu? Może starty zagraniczne?
Teraz jestem w trakcie treningu do debiutu w Bundeslidze 10 czerwca, dalej myślę o Mistrzostwach Europy w sprincie. Od lipca poza Bundesligą chcę zacząć walkę w Pucharach Europy i Świata, zdobywać punkty, głęboko wierzę, że choć raz w tym sezonie wyszarpię podium Pucharu Europy Elity. Wszystko zależy od tego, ile będę miał kasy na koncie na starty i jakie będę miał możliwości startów. PZTri ma chęć współpracy ze mną, więc będę godnie reprezentować Polskę za granicą
Dziękuje i pozdrawiam Tri maniaków Tomasz Marcinek TRI.
Poniżej można zapoznać się ze stanowiskiem Polskiego Związku Triathlonu w sprawie braku licencji.
Polski Związek Triathlonu podjął 6 lutego 2017 roku uchwały określające procedury przyznawania licencji zawodniczych i klubowych, sposób ich pozyskiwania określony jest przez odpowiednie Regulaminy, które są dostępne na naszej stronie internetowej. Zgodnie z Regulaminem Pucharu Polski w Triathlonie 2017 do klasyfikacji punktowej PP wliczani są ci zawodnicy oraz te kluby, które posiadają ważną licencję Polskiego Związku Triathlonu (licencję klubową oraz licencję zawodniczą). Do dnia zawodów odbywających się w Olsztynie, ani klub AZS AWF Katowice ani wymienieni zawodnicy nie złożyli kompletu dokumentów koniecznych do wydania licencji, w związku tym niemożliwe było wydanie im takiego dokumentu, czego skutkiem jest brak punktów w klasyfikacji PP. Warto dodać, że aby uniknąć takich sytuacji przez kilka dni poprzedzających starty przypominaliśmy klubom i zawodnikom, mailowo oraz telefonicznie, o konieczności posiadania licencji, co oznacza, że wszyscy zainteresowani mieli możliwość złożenia dokumentów z odpowiednim wyprzedzeniem. Dnia 15 maja 2017 roku klub AZS AWF Katowice złożył komplet wymaganych dokumentów, w związku czym Zarząd Polskiego Związku Triathlonu niezwłocznie podjął uchwałę przyznającą klubowi licencję, co oznacza, że zawodnicy Klubu posiadający ważną licencję zawodniczą będą punktowani w kolejnych imprezach PP.
Polski Związek Triathlonu
Jak już wiemy Tomasz Marcinek nie był jedynym zawodnikiem bez licencji. O opinię w tej kwesti poprosiłem także Zbigniewa Gucwę trenera Tomasza Brembora i Pauliny Klimas.
Drużyna GVT BMC jest drużyną komercyjną opartą na prywatnych sponsorach. Wspieramy naszych zawodników na każdej z możliwych płaszczyzn, jak na drużynę sportową przystało.
Chcąc, by nasi zawodnicy mogli brać udział nie tylko w wyścigach komercyjnych, ale również Mistrzostwach Polski, Pucharach Polski współpracujemy z klubem LKKS Górnik Wałbrzych, który zrzesza ośmioro z dziesięciu naszych zawodników.
Dwójka naszych zawodników Paulina Klimas oraz Tomasz Brembor na co dzień są studentami na katowickim AWF-ie dlatego są też zrzeszeni przy klubie sportowym AZS. Dzięki temu za wyniki sportowe otrzymują stypendium sportowe. Dodatkowo klubowi z Katowic zawdzięczają swoje początki w triathlonie. Dlatego też chcieliśmy, żeby pozostali przy klubie oraz uczelni i reprezentowali barwy AZS podczas imprez mistrzowskich.
Do tej pory współpraca na rzecz zawodników układała się bardzo dobrze.
Rozmawiałem kilkukrotnie z prezesem sekcji AZS i zawsze podobnie jak drużyna GVT BMC stawia na pierwszym miejscu stawiał dobro zawodników. Mam nadzieje, że trener koordynator sekcji przy AZS Katowice przypomni sobie również, że jest w niej dla dobra zawodników, a nie po to by po prostu zasiadać na swoim stanowisku.
Na pewno wyciągniemy wnioski z tej sytuacji w przyszłości. Najgorsze, że niepotrzebnie ucierpieli sami zawodnicy.
Zbigniew Gucwa
Dyrektor sportowy GVT BMC
Na koniec można przeczytać stanowisko Michała Szłapki z AZS AWF Katowice.
Z posiadanej mi wiedzy wymienieni poniżej zawodnicy :
Tomasz Marcinek, Tomasz Brembor i Paulina Klimas
nie posiadali w dniu rozgrywania zawodów (14.05.2017) licencji rocznej uprawniającej ich do startu w zawodach Pucharu Polski .
Nie posiadali, ponieważ wnioski (zał. wniosku do licencji – potwierdzenie przynależności klubowej) w tej sprawie wpłynęły do klubu w dn. 15.05.2017, a więc po rozegranych zawodach.
Mając powyższe na uwadze niemożliwym więc było posiadanie takiej licencji.
Jakiekolwiek inne podawane informacje przez zawodników są nieprawdziwe i niezgodne z Regulaminami PP na rok 2017 oraz regulaminami uzyskania licencji.
Nie do mnie należy decyzja dopuszczenia tych zawodników do startu czy nie – nie mam wiedzy w tym temacie .
Polityka startowa sekcji triathlonu KS AZS-AWF Katowice (co, gdzie i kiedy) jest wewnętrzną sprawą klubu i zostaje ustalona przed sezonem i realizowana zgodnie z przyjętymi założeniami.
Złożenie odpowiednich dokumentów potrzebnych do uzyskania licencji rocznych zawodnika takich jak:
1. Wniosek podpisany przez zawodnika
2. Potwierdzenie przynależności klubowej
3. Oświadczenie o udostępnianiu swojego wizerunku
4. Opłatę w stosownej wysokości
5. Potwierdzenie wykupienia odpowiedniego ubezpieczenia
należy do zawodnika (jest ich obowiązkiem) a nie do Klubu.
Wymienieni wyżej zawodnicy są zawodnikami KS AZS-AWF Katowice lecz nie jestem ich trenerem prowadzącym.
Tomasz Marcinek współpracuje z Panem Markiem Olszewskim
a Tomasz Brembor i Paulina Klimas współpracują z Panem Zbigniewem Gucwą.
a więc więcej informacji na temat braku aktualnej licencji uzyska Pan od trenerów prowadzących zawodników.
To tyle co mogę wyjaśnić w tym temacie.
Więcej informacji (bardziej obiektywnych) dotyczących tej sprawy uzyska też Pan w siedzibie Klubu – Dyrektor Klubu Pan dr Krzysztof Nowak oraz rzecznik – sekretariat Pani Katarzyna Kuczera.
To wszystko co mogę wyjaśnić w tym temacie.
Michał Szłapka
Trener AZS AWF Katowice
Oburzony i Trifan
-to jedna osoba. Niestety to wasz trener pisze i mam na to dowody. Michał jak zwykle zachowujesz się jak dziecko internetu.
Jesteś taki schematyczny a w dodatku się powtarzasz.
Cała ta trójka pseudosportowców z katowic nie ma za grosz honoru. aby powiedzieć zwykłego przepraszam. Przyznajemy się nie mieliśmy licencji i nie powinniśmy startować. Pewnie dopuścili by ich i tak do startu PK . Niestety ten 1 tys. zł ważniejszy był niż resztki honoru którego teraz już nie mają.
Nie damy się oskubać i zrobimy wszystko aby nie klasyfikowano tej trójki w Pucharze Polski.
Do OBURZONY;
pomijająć fakt, że nadal ukrywa się pan (specjalnie z małej litery, ponieważ nie będe akcentować szacunku do tchórzy, którzy cwaniakują w sieci) pod swoim marnym pseudonimem, przyznam rację- czytanie ze zrozumieniem było w podstawówce. Ale jak widać sam pan ma z tym spory problem, skoro po wielu komentarzach i całym wyżej zamieszczonym wywiadzie, nie zrozumiał nadal, że brak licencji nie jest winą zawodników, lecz ich pożal się Boże, marnego trenera, który oprócz zatruwania sportowcom życia i zabijania w nich pasji do triathlonu, nie potrafi nic więcej. Zamiast wylewać więc swoje gorzkie żale w sieci, może lepiej wziąć się do solidnych treningów a nie płakać nad swoją przegraną 🙂 Mówię to do wszystkich komentujących zawodników, którzy nie mogąc znieść porażki, próbują zatruć UCZCIWYM SPORTOWCOM życie w internecie. No cóż, może jest to sposób na wasze niespełnione ambicje, lecz na pewno nie na to, by w kolejnych zawodach wygrać z najlepszymi. Wszyscy zawodnicy z Katowic zasłużyli na medale i nagrody, każdy z nich ciężkimi treningami, ambicją i ogromem wysiłku włożonym w zawody, zrobił wszystko by móc stanąć na poszczególnych szczebelkach podium, dlatego ujmowanie im tego i próba marnego hejterstwa w sieci jest co najmniej żałosna i nie na miejscu. Tym bardziej uciekanie się do zeszłorocznych zawodów i ówczesnych problemów ze zdrowiem Pauliny. Myślałam, że sport uczy Was, drodzy sportowcy, jakiegoś szacunku i życiowefo fair play, nie tylko na trasie.. ale jak widać większość z Was ma zasadę życiową podobną do pana szłapki, który czerpie radość z zatruwania życia innym. Smutne.
Wszystkim uczciwym życzę powodzenia. A wszystkim sfrustrowanym radzę wziąć się do pracy i treningów zamiast siedzieć przed komputerem 🙂
Do obiektywny – chyba nie zrozumiałeś co tam jest napisane -” a także będą posiadały aktualną roczną licencję Polskiego Związku Triathlonu (dotyczy tylko osób, które chcą być sklasyfikowane w Pucharze Polski w Triathlonie”. Każdy kto skończył szkołę podstawową to zrozumie ale ty z tym masz problem. Nie mieliście licencji to spadać do amatorów tam możecie startować bez licencji na oświadczenie za pucharek a kasę zostawić PRO.
Do tej pani Klimes . z Katowic- Być najlepszym scigając się z juniorkami to dla ciebie jest zaszczyt? Gdyby w Olsztynie meta była 200 m dalej to Roksana pokazała by ci plecy.
Zobaczymy w Suszu i Chodzieży kiedy przyjadą zawodniczki PRO i kilka dobrych młodzieżówek czy tez będziesz tak zachwycać się nad sobą? Czy znowu wylądujesz w rowie jak przed rokiem?
Panie „oburzony”, przede wszystkim jak zaczyna się cwaniakować w sieci, to żeby walka była wyrównana, należy się przedstawić, a nie pisać anonimowo, bo tak robią tchórze 🙂
Dlaczego uważasz, że Paulina kogokolwiek ograbiła z punktów lub pieniędzy? Dostała nagrody za nazwisko, czy za to, że była jedną z NAJLEPSZYCH, a o ile mi wiadomo, to właśnie NAJLEPSI stoją na podium i dostają ZASŁUŻONE nagrody, a sfustrowani wylewają swoje żale za brak powodzenia w życiu w internecie, tak jak Ty.
Jeśli ktokolwiek został tu z czegoś ograbiony, to właśnie zawodnicy AZS AWF Katowice, którzy pomimo włożonego ogomnego wysiłku i nawału pracy, zostali ograbieni z możliwości zdobycia punktów do PP, które należały im się jak psu buda. Przykrym jest fakt, że zamiast otrzymać wsparcie od kolegów „po fachu”, otrzymują tani hejt w sieci od ludzi o niespełnionych ambicjach.
SOWINSKI TEZ NIE MA LICENCJI!NIE POWINIEN BYC PIEWRSZY!!!!
Regulamin Elemental Truathlon Series organizowany przez Firme Labosport.Zawodnicy mają prawo startu w Cyklu,i klasyfikowani byli.Punktów do Pucharu Polski nikomu nie zabrali.Nagrody finansowe zapewnia Organizator nie pztri.Wszystko jasne.A wpisy oburzony i cała świta Tego nie trenera nic nie znaczą.Może myśl i ze jak 100razy powie kłamstwo to zamieni się w prawdę.Typowe dla niego.Nie ma się kim przejomowac. W zawodach ELEMENTAL Tri Series na dystansie sprinterskim mogą wziąć udział osoby, które w dniu startu, mają rocznikowo 16 lat i przedstawią swój dowód tożsamości wraz ze zdjęciem oraz podpiszą kartę zawodnika wraz z oświadczeniem o starcie z własnej woli, które będzie można pobrać logując się na swoje konto w systemie zapisów na http://www.startlist.pl, a także będą posiadały aktualną roczną licencję Polskiego Związku Triathlonu (dotyczy tylko osób, które chcą być sklasyfikowane w Pucharze Polski w Triathlonie). Dodatkowo osoby niepełnoletnie mają obowiązek przedłożyć w biurze zawodów aktualne badania lekarskie oraz podpisaną zgodę rodzica lub opiekuna prawnego na udział w ELEMENTAL Tri Series Olsztyn 2017.
Następna niedouczona z Katowic. Czytać nie potrafisz?W Regulaminie Pucharu masz napisane bez licencji nie możesz startować a twoje problemy w klubie mnie nic nie interesują. Oddawaj kasę i punkty. Ograbiłaś Roksanę i Małgosię
z punktów i pieniędzy. Nie przyjeżdżaj na następny Puchar bo nie damy się już drugi raz zrobić w balona.
Komu niby zabraliśmy pieniądze?! Ani nie ominęłam bojki, nie skróciłam trasy kolarskiej ani biegowej! Pokonałam cały dystans i nie biore żadnego dopingu! Czy jest tu coś nie uczciwego? Nagrody nie były od Polskiego Związku tylko od organizatora zawodów, a na tych zawodach jak wiemy może wystartować każdy, nawet bez licencji! Całe zamieszanie rozchodzi się właśnie o punkty do PP na których bardzo nam zależało. Czemu nie zmieniam klubu? Bo studiuje tu na miejscu w Katowicach , dzięki temu mogę trenować z bardzo mocną sekcją pływacką, ułatwia mi to bardzo studiowanie no i trzecia chyba najważniejsza rzecz -jestem do niego bardzo przywiązana, reprezentuje ten klub już 6 lat, 3 lata kiedy jeszcze trenowałam pływanie nie było żadnych problemów, wszystko było dopięte na ostaynie guzik i nigdy nawet nie musiałam się zastanawiać czy moja licencja jest aktualna. AZS AWF Katowice to potężny klub, bardzo dobrze działający, niestety w naszej sekcji znalazł się nieodpowiedni człowiek, ale mam nadzieję, że to się niedługo zmieni.
Tomek posiada licencję Niemiecką i miał prawo na niej startować, tak jak Polacy mogą startować na naszej za granicą, wygrał uczciwie, dostał wiec nagrodę przewidzianą w regulaminie i nie należy tego kwestionować. Nie dostał punktów do Pucharu Polski bo ani on, ani klub w momencie zawodów licencji nie posiadał.
Ps.Ksywki, niki, taki owaki… jest IP nikt i tak anonimowy nie jest, ale jeśli się ma jakieś zdanie, to trzeba mieć odwagę się pod nim podpisać z imienia i nazwiska inaczej nawet najlepsze argumenty tracą na sile… gorzej, jak wszędzie by musiał być ten sam podpis 😀
Pozdrawiam
Widzę Maciniek że jesteś jednym kłębkiem nerwów. Kłamiesz tak ,że nos ci się wydłuża jak u Pinokia. Jeżeli jesteś OK to co tak się tłumaczysz . Bez licencji nie miałeś prawa startować i tyle w temacie. Gdybyś był uczciwy to byś honorowo oddał kasę i pogratulował prawdziwym zwycięscom.
Mądralo czerpiesz przyjemność z rywalizowania z juniorami. Za niedlugo mistrzostwa w Suszu zobaczymy jak przyjadą prawdziwi zawodnicy gdzie będziesz wtedy. Popieram Cie Oburzony ta ekipa z K-c. która startowała w olsztynie to nieuczciwi naciągacze .Myśle że PZTri powinien to zweryfikować bo inaczej to po co te regulaminy . Nastepnym razem znowu przyjedzie jakiś niedouczony gwiazddor bez licencji i bedzie zabierał miejsca normalnym zawodnikom.
Proszę mnie nie obrażać,jeżeli nie wie „Pan”o czym pisze.Gdyby papiery klubowe były złożone nie było by tematu.Nie odwracaj kota ogonem.Jakoś Niemiecką Licencję posiadam od dwóch miesięcy i tam nie Ma takiego żałosnego problemu,.Jeżeli chcesz zasięgnąć opini Klubu to proszę napisać do dyrektora AZS Awf Katowice i wyjaśni kto jest winny.Po drugie nie jesteśmy „banda” a zgraną ekipą.Nie grabimy nikogo a kazdego rywala szanujemy.Tak to działa.Na zawodach rywalizujemy a po starcie podamy sobie ręce. ps.Ten szczegół Diamentka zdradza kto pisze JAKO Oburzony to jest Damentka.ŻAL.
PZTri opracowuje regulamin PP, Organizator zawodów opracowuje swój regulamin. We wszystkich napisane jest „drukowanymi literami” ,że zawodnik musi posiadać roczna licencję zawodniczą i co ? Ano przyjeżdża banda „gwiazdorów” z Katowic bez licencji a organizator i delegat techniczny PZTri dopuszczają ich do startu łamiąc wszystkie zapisy regulaminowe. Zabierają punkty uczciwym zawodnikom, grabią ich z kasy a po zawodach wylewają żale jak to im jest ciężko w klubie w katowicach.
Jedna wielka ściema.Nie ma tam nikogo uczciwego , oddawać kasę i punkty chachmenty .
Kolejność w tych zawodach powinna być : 1. Sowiński,2. Diamentka,3.Kaźmierczak a Klimas też powinna wszystko oddać.
Hmm… skoro komuś tak źle, to dlaczego nie zmieni klubu? Z tego co piszą ci zawodnicy wynika, że męczą się tam latami 🙂 Są pewnie kluby chętne przyjąć takie gwiazdy?
Sekcja Triathlonu jeszcze 3-4 lata (i wcześniej) była najmocniejszą klubowo sekcją w Polsce, jak to wyglądało w klasyfikacji medalowej wiadomo. Punktem kulminacyjnym było zdobycie władzy w PZTri przez Pana Szłapkę, od tej chwili sekcja szła tylko i wyłącznie w kierunku rozpadu, kto wie jak było wewnątrz ten wie…
Odejmijcie z wyników zeszłorocznych medale/miejsca zawodników którzy są w AZS ale nie są trenowani przez w/w Pana, co zostaje… NIC.
Dziwi mnie bardzo, że w tak wielki i potężnym klubie zatrudniany jest człowiek który nie jest trenerem żadnego z osiągających wyniki zawodników.
Cała sytuacja wynika tylko i wyłącznie z chęci zemszczenia się na zawodnikach za to, że postanowili zmienić trenera. Wypowiedź Pana Michała Szłapki w ogóle nie odnosi się do całe sytuacji, pojawił się bełkot o tym co ma zrobić zawodnik, aby otrzymać licencję, ale pierwszym krokiem, do tej procedury jest uzyskanie licencji przez klub. Jest to typowe zachowanie dla tego Pana. Kto miał z nim styczność wie jak jest… Ciekawe czy on sam w to wierzy czy nie.
Ciekawi mnie ile jeszcze musi się wydarzyć (sytuacji które nie wypłynęły jest o wiele więcej), aby klub zareagował.
Witam, ja mam jedno b wazne pytanie. Jak Ci zawodnicy wogole wystartowali bez licencji…
Przeciez na miejscu chyba mogli wykupic lucencje jednorazowa, chyba ze ktos wyrazil im zgode na start poza konkursem. Przeciez to byl Puchar Polski w sedziowie weryfikowali lucencje zawodnikow
Trifan -to właśnie działacz z katowic
AZS AWF KATOWICE to bardzo dobry, silny, doskonale zarządzany, prężnie działający wielosekcyjny klub. W szeregach tego klubu są wybitni sportowcy i olimpijczycy. Nie ma konfliktu na linii Klub-zawodnicy. Jest problem na linii klub – pośrednik – zawodnicy. Co jest celem pośredników- wiadomo. Przejechał się na tym układzie Marcinek, Brembor, Klimas, wcześniej Kowalski, Kuster, Grzesiak, Głogowski… może dopiszcie bo lista jest długa… Zapewne zaraz zlecą się komentarze z kilku różnych anonimowych kont (nie trudno się domyślić, że zarządzanych przez jedna tę sama osobę). Sam miałem z panem szłakpą poważne problemy a sprawa trafiła to trybunału arbitrażowego przy PKOL. Sprawę udało się załatwić polubownie i całkiem szybko gdy o wszystkim dowiedział się bardzo porządny i rozsądny człowiek- Pan Krzysztof Nowak- dyrektor AZS AWF Katowice. Na Facebooku także zabrał już głos i ten bym traktował jako oficjalne stanowisko Klubu, a nie enigmatyczna wypowiedź pana szłapki. Pozwolę sobie zacytować i chyba ta wypowiedź zamyka kwestię czyja to wina:
Krzysztof Nowak: Szanowni Państwo. Sytuacja, która miała miejsce na ostatnim GP Polski jest niedopuszczalna. Nie może być tak, że wielomiesięczne przygotowania zawodników idą na marne, a ich wysiłek i praca niweczone są przez błędy czy niekompetencje jakichś osób. Jest mi niezmiernie przykro, że troje naszych świetnych zawodników znalazło się w takiej sytuacji. Przeprosiłem już w prywatnej wiadomości Tomka Marcinka, teraz dodatkowo przepraszam Paulinę Klimas i Tomka Brembora. Taka sytuacja nie miała prawa się zdarzyć w profesjonalnym klubie, a za taki chcemy uchodzić. Chyba nie muszę nikogo przekonywać, że jako szef klubu nie zajmuję się licencjami, badaniami lekarskimi, zgłoszeniami, sprzętem, kalendarzem startów itd., jeśli chodzi o funkcjonowanie poszczególnych sekcji w naszym klubie. Od tego są odpowiedni ludzie, a ja mam zadbać o inne rzeczy. W powstałej sytuacji emocje nie są najlepszym doradcą dlatego poleciłem zebrać wszystkie istotne informacje na temat sytuacji która miała miejsce na GP i wyciągnę z niej odpowiednie wnioski i konsekwencje. Poinformuję wszystkich o podjętych decyzjach. Krzysztof Nowak Dyrektor AZS AWF Katowice. Ps. Dziękuję trenerom Tomka Marcinka, Pauliny Klimas i Tomka Tomasz Brembor – Triathlona za świetne przygotowanie zawodników do zawodów.
Jakie niepowodzenie zawodnika?! Tomek wygrał pierwsze zawody PP! Kłamie tu nie zawodnik lecz trener! Każdy miał prawo do wypowiedzenia się w tym temacie, niestety było to celowe działanie na naszą szkodę i taka jest prawda. Dopilnowanie licencji jest zadaniem trenera koordynatora, nie ważne czy nas trenuje czy też nie! Taka jest jego praca! W wywiadzie jest pokazana sama prawda! Nie mamy stroi, nie mieliśmy licencji i dostawaliśmy przetermimowane odżywki!
Ja kłamie?Hahaha.Jak ja mało mówię ogólnie.Prawda jest taka jak jest opisana.Chce Pan więcej żeby wyszło?Ja dużo wiem.Zrezygnuj Pan z stanowiska w klubie,lub i tak Pana za to odsuna,lub wyśle tekst komu trzeba.Nie dam Panu mną G ardzic.Nie pozwolę na takie traktowanie.To ze wszyscy się Pana Bali i nic przez lata nie zrobili,nie oznacza ze ja taki będę.Twierdzi Pan ze ja jestem z wszystkimi skonfliktowany?17 lat trenuje w SMS Racibórz i każdy ma dobre zdanie o mnie.A Pan ilu osoba podpadł?Nie pasuje Panu ze ma Pan zawodników powyżej 20 roku życia i nie może tak nimi manipulować.Taka prawda.Ja zawsze mam rację I nigdy się nie poddaje.
Pan Marcinek niech skonczy z tą farsa. Nie pierwszy raz kłamie i wini wszystkich za swoje niepowodzenia. Przydałoby mu się trochę pokory. Swoją drogą szokujące jest to ze redakcja pozwala na tak tendenyjne wywiady i publiczne pranie brudow.