Obóz trwa w najlepsze. Mamy za sobą rozruch po podróży oraz niedzielne treningi. Co prawda ambitne plany pokrzyżował nieco lekki deszczyk, ale nikt nie odpuścił i poranny rower zamieniliśmy na bieg razem z grupą Sauerland Team – „do latarni” i z powrotem – 12 kilometrów. Po południu jeden z naszych trenerów – Filip Szołowski nie zraził się deszczem i zaplanował 2 godziny rowerowania z zakładką biegową – zebrał 25-osobową grupę chętnych, która ruszyła zdobywać wyspę. Wszyscy wrócili z uśmiechem na twarzy mimo małej kraksy na trasie. Jak zwykle naszym triathlonistom było mało, więc postanowili jeszcze wieczorem popływać – podgrzewana woda, w podświetlanym i odkrytym basenie jest naprawdę przyjemna!
{gallery}M2014_day1{/gallery}
Poniedziałek rozpoczął się od mocnego akcentu pływackiego – już o 6:30 zawitali pierwsi z naszej grupy, w tym nasz Redaktor Naczelny, który dodatkowo poprosił na jutro o włączenie światła w basenie jeszcze pół godzinki wcześniej! Niektórzy nie chcą komentować tej decyzji, ale to w końcu urlop Ojca Dyrektora i może wstawać nawet o piątej. Ale pływanie w porannych ciemnościach zarządził również Piotr Netter dla swojej grupy osób początkujących – wszyscy na śniadaniu czuli się świetnie po pierwszej dawce wysiłku. Pora na rower – punktualnie o 10:00 siedem grup Sauerland Team, do których dołączyli Polacy, ruszyło na trasy o różnych długościach. Najmocniejsi przejechali dzisiaj 90 kilometrów w tempie 33km/h.
Grupa 5, w której był między innymi Krzysiu, Olek, Profesor, Remek i reszta świata przejechała dzisiaj 83km w tempie 27km/h na trasie z przewyższeniami 900 metrów.
{gallery}M2014_day1a{/gallery}
Popołudnie było również pracowite i nareszcie w pełnym słońcu. Na dowód tego zamieszczamy małą galerię z treningu biegowego grupy Filipa, którą udało się złapać na kilku zdjęciach. Było bieganie, rozciąganie i rytmy.
{gallery}M2014_day1c{/gallery}
Teraz czas na odpoczynek i rozmowy – tradycyjnie na kanapach! Jutro kolejny dzień – tym bardziej emocjonujący, że zapowiada się wreszcie „majorkańska” pogoda – słońce, prawie 20 stopni Celsjusza i wspaniałe widoki.