Za kilka dni Marianna Hall spróbuje zaatakować rekord Polski w jeździe godzinnej na czas kobiet. Będzie pierwszą kolarką, która podejmie się takiego wyzwania.
Chociaż Marianna Hall jest amatorką, to z sukcesami rywalizuje zawodniczkami Elity kobiet w kolarstwie szosowym. Za kilka dni czeka ją całkowicie nowe wyzwanie. Spróbuje zaatakować i jednocześnie ustanowić rekord Polski w godzinnej jeździe na czas.
Jej próba odbędzie się 18 września na torze kolarskim Arena Pruszków. Godzinę rozpoczęcia powinniśmy poznać w najbliższym czasie. Dodajmy, że wcześniej żadna polska zawodniczka nie mierzyła się jeszcze z godzinną jazdą na czas, a więc oficjalnego rekordu Polski kobiet po prostu nie ma.
– Ktoś musi to zainicjować wśród kobiet. Do tej pory nie było to dla niech atrakcyjne i prestiżowe – powiedział Akademii Triathonu Igor Krymski, trener kadry narodowej kolarzy torowych.
Hall w wypowiedziach w mediach społecznościowych podkreślała, że brak rekordu nie ułatwia w żaden sposób wyzwania. Musi bowiem dojechać do końca, walczy o dobry wynik, a sama organizacja wydarzenia to duże wyzwanie logistyczne, które wymaga nakładów finansowych i czasowych. Dodatkowym utrudnieniem będzie fakt, że dzień wcześniej kolarka będzie startowała w torowych mistrzostwach Polski elity.
Wyświetl ten post na Instagramie
Rok rekordów?
Całkiem niedawno, bo w maju tego roku z rekordem świata postanowiła zmierzyć się Holenderka Ellen van Dijk. Zawodniczka grupy Trek-Segafredo musiała w ciągu godziny przejechać więcej niż 48,405 kilometra, bo właśnie taką odległość pokonała w 2021 roku Brytyjka Joscelin Lowden.
Holenderka z powodzeniem zakończyła jazdę. Osiągnęła odległość 49,254 km i pobiła stary rekord o 849 metrów. Nie była to zresztą jedyna tegoroczna próba bicia rekordu w godzinnej jeździe na czas. Niecały miesiąc temu Dan Bingham z Wielkiej Brytanii został nowym rekordzistą pośród mężczyzn. W ciągu godziny przejechał 55,548 km.
ZOBACZ TEŻ: Dan Bigham nowym rekordzistą świata w jeździe godzinnej!
Kim jest Marianna Hall?
W świecie kolarstwa szosowego i czasowego Marianna Hall jest fenomenem. Amatorska zawodniczka na co dzień łączy pracę zawodową z występami na imprezach Elity. Jest dietetykiem klinicznym, asystentką dydaktyczną i doktorantką na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym.
Hall rozpoczęła swoją przygodę z kolarstwem szosowym 4 lata temu. Chciała znaleźć odskocznię od intensywnego życia zawodowego, a sport zawsze był w kręgu jej zainteresowań. Dość szybko pojawiły się pierwsze sukcesy, bo już po miesiącu startów na rowerze czasowym wygrała mistrzostwo Polski Masters.
Wyświetl ten post na Instagramie
Pomimo że jest amatorką, zdecydowała się na starty w Elicie kobiet. Jej wejście było niesamowite, bo wygrała trzy kolejne puchary Polski w tej specjalności. Dzisiaj na liście jej sukcesów jest też między innymi wygrana w wyścigu Majka UCI Grand Fondo, gdzie jej łupem padła 20-kilometrowa czasówka.
