Polscy zawodnicy mają za sobą start w IRONMAN Hamburg na pełnym dystansie. Szczególnie zadowolony może być Sergiusz Sobczyk, który miał jeden z czołowych czasów OPEN!
Prawie 2.000 zawodników i ponad 200 zawodniczek stanęło wczoraj na linii startu IRONMAN w Hamburgu. Lars Wichert miał najlepszy czas pośród mężczyzn, a świetnym wynikiem 8:08:47 popisał się Sergiusz Sobczyk.
Świetny wynik, ale Kona jeszcze nie teraz
Wczoraj Sobczyk rozpoczął od pływania w czasie 54:56, a później uzyskiwał jedne z najlepszych czasów pośród wszystkich zawodników. Pokonanie trasy rowerowej w Hamburgu zajęło mu 4:17:07 (8. czas OPEN), a czas biegu to 2:48:48 (również 8. czas open).
Na metę Sobczyk przybiegł w czasie 8:08:47. Był to 5. czas OPEN, a także 3. wynik w kategorii M30-34.
– 8h08’54” w trakcie Ironman Hamburg! Cieszę się na złamanie 8h10’! Wiele się działo, wiele wzlotów i upadków. Slota raczej nie biorę. Kończę 3 w AG ze stratą 12’ do pierwszego i 5 overall. Na Konie mnie zjedzą, a chciałbym jechać z realną myślą o walce o top3. Muszę przemyśleć i przespać się z tym – napisał w krótkim podsumowaniu.
AKTUALIZACJA: Sergiusz Sobczyk zdecydował, że weźmie slota na Hawaje!
– Podejmuje rękawice, miałem nie brać, a wziąłem. Chyba dobrze gadacie, trzeba kuć żelazo póki gorące, co będzie za rok czy dwa, tego nie wie nikt. Czy zrobiłem dobrze? Teraz to już nie ma znaczenia, klamka zapadła, slot wzięty.
Nieprzypadkowo piszemy o zwycięzcy. Lars Wichert ukończył wczoraj trasę w czasie 7:50:42. Nie jest to przypadkowy wynik, bo zawodnik jest świetnym age-grouperem, wicemistrzem świata amatorów na połówce i ma bogatą sportową przyszłość. Trzykrotnie zdobywał złote medale mistrzostw świata w wioślarstwie i reprezentował Niemcy na igrzyskach olimpijskich.
Wczoraj aż 3 zawodników AG zeszło poniżej 8 godzin.
TOP5 AG IM Hamburg – OPEN:
- Lars Wichert – 7:50:42
- Chris Beckmans – 7:55:55
- Miao Hao – 7:58:04
- Olaf van der Bergh – 8:05:32
- Sergiusz Sobczyk – 8:08:47
Dobre wyniki Skórnickiego i Jonio
W Hamburgu bardzo dobre wyniki osiągnęli również inny polscy age-grouperzy. Maciej Skórnicki zajął 3. miejsce w kategorii M25-29. W debiucie na pełnym dystansie miał czas 8:34:35 (zwycięzca Sebastian Schatz na mecie zameldował się 6 minut wcześniej).
Musimy też wspomnieć o wyniku Bartłomieja Trzebińskiego. W kategorii M45-49 zajął 4. miejsce z czasem 8:54:12. Nie jest to pierwszy dobry wynik Trzebińskiego w dużych imprezach, bo niedawno zajął też 4. miejsce w The Championship w Samorin.
Na podium w kategorii K40-44 (3. miejsce) uplasowała się wczoraj Katarzyna Jonio. Zawodniczka dobiegła na metę w czasie 10:26:21, co było jednocześnie 13. wynikiem OPEN pośród kobiet.
Na 5. miejscu w kategorii K35-39 uplasowała się Dominika Grzywalska. Jej czas to 10:45:24. Dodajmy jeszcze, że pośród trzech zawodniczek K65-69 najlepszy czas miała Polka Klara Mateja (12:47:01), wyprzedzają rywalki o ponad 1,5 godziny!
Wszystkie wyniki znajdziesz w tym miejscu.
Wszystkie te informacje SĄ podane w artykule. Rzetelne dziennikarstwo trzyma się faktów – a gość startuje z licencją AG i tak jest klasyfikowany. Więc jest agegrouperem. Można się zastanawiać czy nie powinno być np. nowej klasyfikacji: masters, dla byłych sportowców, ale póki nie ma, to są to agegrouperzy, niezależnie od tego co kto o tym mysli. Tak samo jak u nas agegrouperami są Kalach czy Chmurka.
Nie ma więc co obrażać autora, bo to co sugerujesz, to by była publicystyka, nie informowanie. Szerokości.
Jak można opisać/mówić o takim Lars wichert że to Amator/age-grouper kiedy był zawodowym wioślarzem z medalami mistrzostw świata i wycieczką na IO. Ten człowiek od małego był w kieracie niemieckiego treningu wydolnosciowego i ma pewnie lepszą wydolność niż połowa ludzi z licencją Pro startujących w takich zawodach. To że przepisy pozwalają na starty w AG takich ludzi to jedno ale rzetelne dziennikarstwo i nazywanie rzeczy po imieniu to drugie. Brakuje wam drugiego.