Suskie zawody to najstarsza polska impreza triathlonowa. Ponad dwie i pół dekady doświadczenia w organizacji zawodów procentuje przy okazji przygotowywania Susz Triathlon 2018.
Pomimo końcówki czerwca dzień zawodów nie należał do upalnych, temperatura oscylowała w okolicy 16 stopni. W przeciwieństwie do porannego wyścigu kobiet, Mistrzostwa Polski Mężczyzn na Dystansie Sprinterskim odbyły się w deszczu. Woda była znacznie cieplejsza od powietrza, temperatura wynosiła 21-22 stopnie, w związku z tym pływanie odbyło się bez pianek. Najszybsza dwójka, która wyszła z wody to bardzo dobrzy pływacy Maciej Bruździak i Michał Oliwa. Trzeci zawodnik, Kacper Stępniak miał 17 sekund straty do tych triathlonistów. Michał Oliwa nie czekając na grupę dojechał samodzielnie do strefy zmian T2 z dużą, 45-sekundową przewagą nad Kacprem Stępniakiem. Kacper w strefie T2 również znalazł się sam na pół minuty przed pierwszą grupką w składzie Tomasz Brembor i Tomasz Maksymowicz. To był dzień Michała Oliwy. Michał uzyskując najszybszy czas biegu został Mistrzem Polski. Jego przewaga na mecie to 1 minuta i 9 sekund nad drugim Kacprem Stępniakiem. Trzeci zawodnik na mecie to Tomasz Marcinek.
Wyniki Elity mężczyzn:
1 Michał Oliwa 00:58:01
2 Kacper Stępniak 00:59:10
3 Tomasz Marcinek 00:59:38
4 Jacek Krawczyk 00:59:57
5 Tomasz Brembor 00:59:59
6 Przemysław Szymanowski 01:01:23
7 Tomasz Szala 01:01:33
8 Dawid Goryński 01:01:36
9 Maciej Falbogowski 01:01:39
10 Tomasz Maksymowicz 01:01:42
Link do pełnych wyników: http://live.sts-timing.pl/trisusz2018/day1/index.php?dystans=6
Korzystaliśmy z tych samych wyników, to raczej niekompetencja.
Standardowo błąd w wynikach u elity mężczyzn panie Adrianie…
Opierałem się na wynikach na żywo. Błąd jest w sts-timing.pl. STS pokazuje, że Tomek na rowerze miał niecałe 6 minut straty a 5 km przebiegł w 11 minut. Wyglądało to jakby zabrakło mu jednego okrążenia na biegu. Pewnie będzie korekta oficjalnych wyników.