Jako nastolatka na swoim koncie miała już dwa tytuły mistrzyni świata na krótkim dystansie. Kilka lat później stanęła na najwyższym stopniu podium mistrzostw świata IRONMAN 70.3. Do kolekcji brakuje jej olimpijskiego złota i wygranej na pełnym dystansie. Do realizacji tych celów zbliża się wielkimi krokami. Kim jest Taylor Knibb?
ZOBACZ TEŻ: Anne Haug: „Im jestem starsza, tym bardziej wyjątkowa jest dla mnie rywalizacja”
Urodzona w 1998 roku Taylor Knibb jest jedną z najlepiej zapowiadających się triathlonowych zawodniczek. W wieku 25 lat jej lista sukcesów jest naprawdę imponująca, jednak Ameryka jest „nieustannie głodna poprawy”. W swoim debiucie na długim dystansie na mistrzostwach świata IRONMAN na Hawajach udowodniła, że wszechstronność jest jej najmocniejszą stroną.
Potrójna mistrzyni świata
Do świata triathlonu wprowadziła ją mama. Kiedy kilkuletnia Taylor obserwowała ją podczas zawodów IRONMAN zrozumiała, że pewnego dnia też chce stanąć na linii startu. Swoje postanowienie Taylor Knibb zrealizowała niezwykle szybko, bo w wieku 11 lat wzięła udział w specjalnych zawodach triathlonowych dla dzieci.
4 lata później Knibb reprezentowała już USA na zawodach młodzieżowych i juniorskich, a lista sukcesów młodej zawodniczki obejmuje srebrny medal mistrzostw świata juniorów ITU (2015), dwa tytuły mistrzyni świata juniorów ITU (2016 i 2017) oraz złoty medal mistrzostw świata ITU w kategorii U23 (2018).
Kwalifikacja do drużyny olimpijskiej
Po pierwszym sukcesie w mistrzostwach świata w 2016 roku na liście autorytetów Knibb tuż obok mamy pojawiła się Gwen Jorgensen. Złota medalistka igrzysk olimpijskich z Rio z 2016 roku w ramach dodatkowej motywacji przesłała Knibb parę okularów przeciwsłonecznych. Szybko okazało się, że Knibb jest na najlepszej drodze do powtórzenia sukcesu Jorgensen, a kilka lat później obie będą rywalizowały o miejsce w drużnie USA.
Sezon 2021 Taylor Knibb rozpoczęła od zwycięstwa w zawodach WTCS Yokohama – zwycięstwa, które oznaczało coś więcej niż złoty medal. Dzięki świętemu występowi w Japonii Knibb zapewniła sobie miejsce w reprezentacji USA na igrzyska olimpijskie w Tokio i tym samym, w wieku 23 lat, została najmłodszą w historii triathlonistką, wybraną do drużyny olimpijskiej Stanów Zjednoczonych.
Słodko-gorzki debiut
Start na igrzyskach w Tokio nie potoczył się zgodnie z oczekiwaniami Knibb. Triathlonistka zakończyła rywalizację na igrzyskach olimpijskich na 16. miejscu, co uznała za „rozczarowujący wynik”.
Dzień później udowodniła jednak, że powołanie na igrzyska nie było błędem. Jako część amerykańskiej drużyny została srebrną medalistką w wyścigu sztafet.
Po powrocie z igrzysk Knibb zanotowała największy sukces swojej dotychczasowej kariery. W sierpniu 2021 amerykańska triathlonistka zdominowała etap rowerowy finałowego wyścigu serii World Triathlon Championship Series, wygrywając wyścig w Edmonton, czym wzmocniła swoją szybko rosnącą dobrą reputację w środowisku triathlonowym.
Nowy dystans, nowa mistrzyni świata
To, że Taylor Knibb jest w stanie konkurować z najlepszymi zawodniczkami z całego świata, udowodniła ponownie podczas inauguracyjnych zawodów Pucharu Collinsa. Triathlonistka wygrała w pierwszym z wyścigów i pokonała czterokrotną mistrzynię świata IRONMAN Danielę Ryf o blisko 17 minut.
Po rozpoczęciu startów na średnim dystansie, sukcesy Knibb zaczęły pojawiać się na jej koncie równie szybko co w przypadku triathlonu krótkodystansowego. We wrześniu 2021 zawodniczka została brązową medalistką mistrzostw świata IRONMAN 70.3 w Utah. Kilka miesięcy później, w kwietniu 2022 roku, podczas zawodów w Kalifornii Knibb po raz pierwszy stanęła na najwyższym stopniu podium zawodów 70.3. W październiku ponownie wróciła do Utah, tym razem po tytuł mistrzyni świata.
Zdobywanie medali na dystansie średnim, nie szkodzi Knibb w budowaniu jej kolekcji trofeów na krótkim dystansie. Tydzień po mistrzostwach świata IRONMAN 70.3 Amerykanka zdobyła srebrny medal serii WTCS, a w wielkim finale w Abu Dhabi stanęła na najniższym stopniu podium tuż za Georgią Taylor-Brown i Florą Duffy.
Złoty medal po raz drugi
W 2023 kolejnym startem na średnim dystansie były zawody PTO US Open, które Knibb wygrała. Dwa tygodnie później zameldowała się na starcie zawodów testowych w Paryżu, gdzie na dystansie olimpijskim zajęła 5. miejsce, tym samym ponownie rezerwując sobie pozycję w drużynie USA na igrzyska w 2024 roku.
W sezonie 2023 rozpędzona Knibb była nie do zatrzymania. Tydzień po wyścigu w Paryżu na mistrzostwach świata IRONMAN 70.3 w Lahti nie tylko zdobył drugi tytuł w karierze, lecz także ustanowiła nowy rekord tego dystansu, pokonując trasę w 3:53:02. Poprzedni rekord należący do Laury Phillipp został poprawiony o… jedną sekundę.
Po zwycięstwie w Finlandii Knibb dołączyła do zaszytego grona Daneli Ryf jako jedna z dwóch mistrzyń świata IRONMAN 70.3, która zdobywała tytuł rok po roku.
Kolekcjonerka tytułów
Do kolekcji tytułów Taylor Knibb brakuje już tylko mistrzyni świata na długim dystansie i olimpijskiego złota. O to drugie walczyć będzie w 2024, o pierwsze starała się w październiku 2023.
Knibb w swoim debiucie na Wielkiej Wyspie zajęła miejsce tuż za podium. Amerykanka, mimo braku medalu, została jedną z głównych bohaterek rywalizacji na Hawajach. Triathlonistka przez zdecydowaną część wyścigu znajdowała się na drugiej pozycji, dopóki bardziej doświadczone Laura Philipp i Anne Haug nie wyprzedziły jej podczas etapu biegowego.
Knibb start w Konie zakończyła z czasem 8:35:56, który był drugim najszybszym czasem podczas debiutu na Hawajach w historii. Sam start określiła wyjątkowym doświadczeniem – doświadczeniem, które w przyszłości może zaowocować kolejnymi tytułami.
