Pierwszy duży sukces w triathlonie odniósł w 2013 roku. Dekadę później sięgnął po tytuł mistrza świata WTCS. Kim jest Dorian Coninx – „nowy król Pontevedry”?
ZOBACZ TEŻ: Rozstrzygnięcie na ostatnich 200 metrach. Dorian Coninx nowym mistrzem świata WTCS
Strach przed zmianami
Dorian Coninx w sporcie jest już od blisko 22 lat. Swoją „karierę” zaczął jako siedmiolatek, uczęszczając na treningi pływania. Od dziecka miał problemy z nawiązywaniem kontaktu z innymi i był bardzo nieśmiały, a cechy te przysłaniały nieco jego sportowe możliwości.
Pierwszym wspomnieniem Doriana związanym ze sportem są testy kwalifikujące do grup pływackich. Siedmioletni Coninx koniecznie chciał zakwalifikować się do grupy razem ze swoim kuzynem, który również zaczynał treningi. Cały czas pływał więc w jego nogach.
W końcu został upomniany, aby zaczął pływać samemu. Okazało się, że pływa dużo lepiej niż kuzyn i trafił do grupy wyżej. Młody pływak nie cieszył się jednak z awansu. Jak przyznał po latach, bardzo bał się przejścia do lepszej grupy. Mimo początkowego strachu jakiś czas później Coninx odkrył, że w nowej grupie jest większa rywalizacja niż w poprzedniej, co mu się spodobało. Przygoda Coninxa z pływaniem trwała aż do końca liceum.
„Po prostu jeździłem na zawody”
W międzyczasie w życiu Coninxa pojawiały się inne dyscypliny sportowe. W pewnym momencie rozważał nawet porzucenie pływania na rzecz piłki ręcznej. Ostatecznie pozostał jednak przy dyscyplinie, którą znał od dziecka, a ostatecznie jako jej kontynuację wybrał triathlon.
Po ukończeniu liceum, jeden z klubów triathlonowych istniejących na uczelni, do której uczęszczał zaoferował mu niewielką sumę w zamian za członkostwo. Coninx uznał, że to całkiem dobry pomysł. W jego głowie nigdy nie pojawiała się jednak myśl, że w przeciągu następnych kilku lat zostanie profesjonalnym zawodnikiem.
Jak wspomina po latach on: „po prostu jeździł na zawody”. Kwalifikował się, ścigał i osiągał wyniki. Nie zadawał sobie pytań ani nie układał scenariuszy. Pierwsze sukcesy w triathlonie przyszły szybko.
Mistrz świata po raz pierwszy
Rok 2013 był pierwszym rokiem w karierze triathlonisty, który przyniósł spore sukcesy. W czerwcu, po zajęciu 2. miejsca w zawodach juniorów zarówno w Pucharze Europy, jak i w krajowych mistrzostwach Francji, Coninx udał się do Turcji na mistrzostwa Europy. Wrócił z nich ze złotym medalem.
Dwa miesiące później na mistrzostwach świata w Londynie oczy wszystkich kibiców skierowane były na młodego mistrza Europy. Coninxowi nie przeszkadzała jednak presja. Franuz ponownie jako pierwszy przekraczył linię mety i został mistrzem świata.
Po raz drugi, trzeci, czwarty
Po sukcesach jako junior w maju 2014 roku Dorian Coninx rozpoczął swoją karierę zawodnika U23. Szybko zdobył pierwsze podium na Pucharze Europy, miejsce w pierwszej dziesiątce wyścigu ITU oraz srebrny medal mistrzostw świata w wyścigu sztafet.
Największy sukces sezonu 2014 nadszedł podczas zawodów w Edmonton, gdzie Francuz dodał do swojej kolekcji drugi tytuł mistrza świata, tym razem w kategorii U23.
Kolejny rok Coninxa to kolejna zmiana kategorii i… kolejny tytuł mistrza świata, tym razem w sztafecie. Triathlonista na swojej zmianie nadrobił blisko 17 sekund straty do liderów wyścigu i przywrócił Francję do walki o medal.
Kolejnego roku… Coninx zdobył czwarty tytuł. Oprócz tego Francuz zaliczył pierwsze podium w wyścigu WTCS – zdobył brązowy medal, zajmując 3. miejsce tuż za Jonnym Brownlee i Fernando Alarzą.
…. i piąty
Po słabym sezonie Coninx zakończył 2017 z podwójną dawką radości we wrześniu. Najpierw został mistrzem Francji w Quiberon, wyprzedzając silną czołówkę, w której znaleźli się m.in. Pierre Le Corre, Aurelien Raphael i Vincent Luis. Następnie zdobył srebro na mistrzostwach świata U23 w Rotterdamie.
Przełomowym sezonem był sezon 2018. Dorian Coninx w Hamburgu ponownie zdobył złoty medal mistrzostw świata w wyścigu sztafet. Miesiąc później dołożył złoto na mistrzostwach Europy.
Seria zwycięstw zbudowała pewność siebie Coninxa, a triathlonista potwierdził formę rok później, kiedy odniósł swoje najbardziej prestiżowe zwycięstwo w dotychczasowej karierze. W pierwszym wyścigu World Series stanął na najwyższym stopniu podium, zostawiając w tyle Javiera Gómeza i Gustava Idena.
Brązowy medal igrzysk olimpijskich
Niedużym zaskoczeniem będzie informacja, że w 2020 Coninx wspólnie z kolegami z reprezentacji narodowej Francji zdobyli kolejne złoto w sztafecie mistrzostw świata.
Sukcesu nie udało im się jednak powtórzyć na igrzyskach olimpijskich w Tokio. Francuzi ustąpili drużynie USA i Wielkiej Brytanii, kończąc rywalizację z brązowym medalem.
Niedosyt po igrzyskach Coninx szybko zapełnił drugim zwycięstwem w World Series, tym razem w Montrealu. W następnym miesiącu został mistrzem Europy po triumfie w Walencji.
Mistrzostwo świata WTCS? „Chciałem tylko fajnego wyścigu”
Na jubileusz 10-lecia swojej obecność w triathlonie Coninx zaprezentował najlepszy sezon w życiu. W sierpniu 2023 Francuz zdobył kwalifikację na igrzyska olimpijskie Paryż 2024. Miesiąc później udowodnił, że powinien dostać szasnę, tę kwalifikację wykorzystać.
Podczas gdy środowisko triathlonowe spekulowało, czy nowym mistrzem świata zostanie Alex Yee, czy Hayden Wilde w finałowym wyścigu WTCS Pontevedra Francuz po niesamowitym finiszu na ostatnich 200 metrach rywalizacji, został nowym mistrzem świata.
Po przekroczeniu linii mety z charakterystyczną dla siebie nieśmiałością Coninx przyznał, że tak jak zawsze, przed zawodami nie wybiegał myślami w przyszłość. Jak stwierdził: „chciał tylko fajnego wyścigu, ale wyszło o wiele lepiej, niż się spodziewał”.