To szalony czas dla świata. Potrzebujemy pokoju. Hawaje są właśnie miejscem pokoju. Osiągamy go dzięki ludziom, którzy się tu spotykają, razem jedzą, piją, budują przyjaźnie. Wracając po 3 latach, mamy nie tylko wspaniałą okazję do obejrzenia kilku świetnych wyścigów, ale również świetną okazję do pokazania światu, jak ludzie z najróżniejszych krajów spotykają się i razem budują pokój – tymi słowami Mitch Roth, burmistrz Hawajów, rozpoczął konferencję prasową Mistrzostw Świata Kona. O czym na chwilę przed startem myślą zwodnicy PRO? Czego spodziewają się na trasie?
Sarah True, USA
– Myślę, że szczęśliwy sportowiec jest zawsze szybszym sportowcem i zdecydowanie nim jestem. Nie mam nic do stracenia. Jestem zdrowa, zrelaksowana, czuję się dobrze. Myślę, że ostatecznie to się liczy, jeśli chodzi o miejsce takie jak Kona.
Laura Philipp, Niemcy
– W 2019 roku zajęłam czwarte miejsce. To był mój drugi Ironman. Nie miałam pomysłu na przygotowania. Więc zdecydowanie uważam, że jestem innym sportowcem [w tym roku]. Teraz jestem silniejsza, bardziej pewna swoich umiejętności. Więc zdecydowanie nie mogę się doczekać wyścigu. Wiem, że przy takiej obsadzie, jaką mamy w tym roku, nawet czwarte miejsce jest trudne do zdobycia. Mam nadzieję na wyjątkowy i dobry dzień.
ZOBACZ TEŻ: Kamień z zastygłej lawy przynosi pecha? Legendy Hawajów
Sarah Crowley, Australia
– Jestem bardzo podekscytowana tym, co przyniesie wyścig. Czy jest lepszy sposób na sprawdzenie siebie jako sportowca niż stanięcie naprzeciwko im wszystkim tutaj? Będziemy walczyć o każde miejsce i to właśnie sprawia, że ten wyścig jest tak niesamowity.
Wyświetl ten post na Instagramie
Lucy Charles-Barclay, Wielka Brytania
– [Mój powrót na dalekie dystanse] był rodzajem scenariusza marzeń, jeśli mam być szczera. Tak naprawdę nie wiedziałam, jak pójdzie. Do tego momentu nie robiłam dużej ilości treningów biegowych i chciałam tylko zobaczyć, gdzie jestem, a właściwie poszło naprawdę dobrze. Po tym wyścigu zdecydowaliśmy, że Kona może się wydarzyć. Chodźmy, włóżmy jeszcze trochę pracy i zobaczmy, co się stanie.
Skye Moench, USA
– Myślę, że jestem jedyną debiutantką po kobiecej stronie, więc to wyjątkowe. Wszyscy mówią, że wyścig cię pożre, wypluje. Nowicjusze po prostu muszą tego doświadczyć. Ale czuję, że mam wiele innych doświadczeń związanych z Ironmanem, z których mogę czerpać i doświadczać na wielu polach, w tym St. George na początku tego roku, więc posmakowałam tego, jak wygląda wyścig o mistrzostwo świata, ściganie na najwyższym poziomie, kiedy wszyscy są w dobrej formie i wszyscy próbują wygrać. Myślę, że to było bardzo cenne doświadczenie w drodze do mojej pierwszej Kony.
Anne Haug, Niemcy
– Minęły trzy lata, a wydaje się, jakby to było prawie 10. To tylko trzy długie lata. Ale teraz wróciliśmy i wreszcie możemy znów ścigać się. To daje mi dużo motywacji do ścigania się tutaj, teraz czuję się prawie jak Igrzyskach Olimpijskich.
ZOBACZ TEŻ: Trener o Anne Haug: „Ona jest realistką, rzadko jest z siebie w pełni zadowolona
Daniela Ryf, Szwajcaria
– Warunki są brutalne. Myślę, że żaden inny wyścig nie jest tak trudny. Ta kombinacja fascynacji i, nie powiedziałbym strachu, ale na pewno szacunku do wyścigu to coś, co sprawia, że jest on wyjątkowy.
– Czuję, że jestem teraz lepszym sportowcem niż kiedyś. I wszystkie te kobiety też są. Wspaniale jest obserwować rozwój tego sportu. Myślę, że rozwój w ciągu ostatnich trzech, czterech lat jest absolutnie szalony. I czuję, że ten wyścig będzie pierwszym, w którym to wszystko połączymy. Jestem bardzo ciekawa, jak to będzie, ale jestem pewna, że szybko.
Tim O’Donnell, USA
– Kiedy mówię, że cieszę się, że tu jestem, nie chodzi tylko o wyścigi, ale o bycie tutaj po ataku serca w marcu 2021 roku. To dość szalone. Minęło długie półtora roku. Dla mnie to tylko dodatkowy wyścig. Pierwszą rzeczą, jaką powiedział kardiolog, kiedy wstałem ze stołu operacyjnego, było: „Wygląda na to, że musisz znaleźć nową karierę”. Tak więc być teraz tutaj z najlepszymi facetami na świecie — to całkiem niesamowite.
Gustav Iden, Norwegia
– To będzie mój drugi pełny Ironman, więc jestem nie tylko nowicjuszem na wyspie, ale także nowicjuszem na dystansie. Ale czuję, że mam dobre doświadczenie z treningu. Trening daje mi dużo pewności siebie. Prawie zrobiłem Ironmana w zeszły weekend. Więc tak, nauczyłem się trochę o Ironmanie. Pod koniec będzie gorąco, ale myślę, że mam plan i jeśli plan się utrzyma, będzie to dobry wynik.
Wyświetl ten post na Instagramie
Sebastian Kienle, Niemcy
– Muszę powiedzieć, że kiedy przekroczyłem linię mety w 2019 roku, nie myślałem o tym, że kolejny raz tutaj to będzie mój ostatni raz. Więc teraz, kiedy tak jest, zdecydowanie staram się, aby było to zabawne i postaram się być na konferencji prasowej po wyścigu. To jest najważniejsze.
– Może mówię tak dużo o doświadczeniu, ponieważ zdałem sobie sprawę, jak ważne jest to doświadczenie w dzisiejszych czasach. Myślę, że byłem na prawie każdej konferencji prasowej, odkąd się tutaj ścigam i co roku mówię, że to najsilniejsza edycja w historii i prawdopodobnie jest to prawda za każdym razem. Ale pominęliśmy dwa lata. Więc teraz jest dwukrotnie mocniej niż w 2019 roku.
ZOBACZ TEŻ: Sebastian Kienle – „Nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa”
Patrick Lange, Niemcy
– Myślę, że z porażki uczymy się najwięcej, jeśli jesteśmy na to otwarci, a wiele się nauczyłem w 2019. 2021 to był trudny rok, ale wróciłem silniejszy, dokonałem kilku zmian w moim zespole i otoczeniu. Teraz jestem lepszy niż kiedykolwiek i jestem gotowy do drogi.
Braden Currie, Nowa Zelandia
– Robienie Ironmana stało się trochę normalnością. Czuję, że możemy zejść z kanapy i to zrobić. W dzisiejszych czasach dystans nie jest taki straszny. To, jak szybko jesteś w stanie go pokonać, zaczyna być nieco bardziej stresujące. Wiem, że tutejsi nowicjusze są zapaleni, bardzo podekscytowani i na pewno rzucą się w to wszystko. Wiem też, że starzy nadal będą zaciskać zęby i mocno się trzymać, więc to będzie naprawdę ciężki dzień wyścigów.
Lionel Sanders, Kanada
– Przez lata wiele się nauczyłem i cały sezon 2021 poświęciłem próbom wymyślenia, jak ścigać się w Ironmanie, a nie ścigać się przez sześć i pół godziny, a następne półtorej godziny tylko przetrwać. Miałem pięć dobrych startów, podczas których mogłem stawać się coraz lepszy i lepszy, a potem zakończyło się to swego rodzaju kulminacją w St. George w maju. Ale to jest dosłownie zupełnie inna rasa. Tutaj to zupełnie inny wyścig. Znacznie więcej niż tylko Ironman. Konkurencja szalona. Jest dużo taktycznej dynamiki.
– To będzie interesujące mieć tutaj Kristiana [Blummenfelta] i Gustava [Idena], którzy naprawdę przesuwają granice ludzkiego potencjału. Ciekawie będzie zobaczyć, czy istnieje jakiś rodzaj ludzkiego limitu, który można przekroczyć w upale. Ale jeśli ktokolwiek może przekroczyć ten limit, będą to ci dwaj faceci. Ciekawie to zobaczyć. Fascynuje mnie bycie tu i branie w tym udziału.
Wyświetl ten post na Instagramie
Kristian Blummenfelt, Norwegia
– Chociaż to mój pierwszy raz na wyspie, naprawdę starałem się wykorzystać całą posiadaną wiedzę, na przykład w zakresie testów, które przeprowadzamy i nauki, przygotowania do ciepła, próbując zrobić to lepiej niż każdy, kto był tu za pierwszym razem. Myślę, że to może jeden z powodów, dla których ludzie mają tendencję do porażki za pierwszym razem, ponieważ kiedy po raz pierwszy przyjeżdżają na wyspę, muszą zdobyć doświadczenie raz, dwa lub trzy razy. Więc po prostu zbieramy dane i mamy nadzieję, że możemy wykorzystać to doświadczenie na bieżąco i spróbować wygrać za pierwszym razem.
Co przyniesie 2023?
Na konferencji głos zabrał również Andrew Messick, CEO Ironmana, który wspomniał o „Live Aloha and Tread Lightly Program”.
Wyświetl ten post na Instagramie
Mistrzostwa Świata VinFast IRONMAN nawiązały współpracę z lokalnymi hawajskimi organizacjami non-profit w celu opracowania programu, którego celem jest minimalizowanie wpływu organizacji mistrzostw na środiwsko wyspy, ochronę i rozpowszechnianie hawajskiej kultury oraz budowanie zdrowych relacji między społecznością triathlonową a mieszkańcami wyspy.
– Wiele się nauczyliśmy i zobowiązujemy się, że w 2023 roku będziemy mieć jeden dzień wyłącznie dla kobiet i kolejny dzień wyłącznie dla mężczyzn. Uczymy się jak to robić, po to, aby móc integrować się ze społecznością.
Całą konferencję możecie zobaczyć na kanale IRONMAN Triathlon.