W zeszłą sobotę podczas Mistrzostw Świata IRONMAN Kona 2022 Gustav Iden, wyprzedzając prowadzącego, aż do 36 kilometra maratonu, Sama Laidlowa poklepał go po plecach i skierował do Francuza kilka słów.
Podczas konferencji po wyścigu portal 3athlon zapytał mistrza świata, co sportowcy mieli sobie do powiedzenia w trakcie biegu. Panowie przybili piątkę, a Iden powiedział Samowi: „Jestem z ciebie dumny”.
– Sam jest tak dobry do tego sportu. Trzeba go kochać, za to, że tak szczerze mówi o sobie w Collins Cup, robi z tego show, a później daje tak słaby wyścig. A potem zobaczyć go, jak robi to dobrze tutaj, w największym wyścigu na świecie: Byłem z ciebie naprawdę dumny, szczerze – powiedział Iden na konferencji i natychmiast zwrócił się do Laidlowa.
Sam określił zachowanie Idena „słodkim” i również wypowiedział się o wzajemnym szacunku.
– Gdybym musiał przegrać z jedną osobą…cieszę się, że to Gustav Iden. Słowa nie potrafią opisać, jak bardzo żywimy do siebie szacunek jako triathloniści. Jest ku temu powód. Przechodzimy razem tak wiele, że szacunek przychodzi naturalnie.
ZOBACZ TEŻ: Hawaje czy Utah? Który start jest ważniejszy?
Fajne info, a co braćmi Lawickimi i Karasiem, ostatnio mało info o nich?