Podczas zawodów PTO European Open na Ibizie doszło do nietypowego zdarzenia. Alistair Brownlee prawie zderzył się z przechodniem. Jego reakcja uwieczniona na transmisji rozbawiła fanów triathlonu na całym świecie.
ZOBACZ TEŻ: Zaskakujący zwycięzca na Ibizie. Frodeno i Blummenfelt nie dali rady
Rok 2022 z pewnością był dla podwójnego mistrza olimpijskiego niezwykle frustrujący. Brownlee został wykluczony ze startów przez kontuzje i choroby. Z powodu obolałego biodra opóźnił się również jego początek startów w sezonie 2023, gdy musiał zrezygnować z udziału w IRONMAN South Africa. Kiedy stanął więc na linii PTO European Open na Ibizie, wydawało się, że nic nie może zepsuć jego pozytywnego nastawienia do wyścigu.
„Na litość boską…”
Brownlee prezentował się świetnie. Wszystko szło zgodnie z jego założeniami. Triathlonista prowadził bieg, utrzymując blisko 30 sekund przewagi nad drugim zawodnikiem. W pewnym momencie doszło jednak do sytuacji, której Brownlee nie mógł przewidzieć. Na trasę wkroczył wpatrzony w telefon przechodzień, który chciał dostać się na drugą stronę ulicy.
Kamery uwidoczniły całe zdarzenie, jednak w relacji wyścigu słychać głównie zdania wypowiadane przez komentatorów. Strona Triathlon Out Of Content, zajmująca się wyłapywaniem najciekawszych momentów triathlonowych wyścigów postanowiła wygłuszyć komentarze. Jak się okazało, Brownlee miał energię, aby nie tylko prowadzić wyścig, lecz także nie szczędząc sił, ostrzegł nieuważnego pieszego, dodatkowo bardzo wymownie skomentował całe zajście, a przy tym wszystkim nie wybił się z rytmu biegu. Filmik bardzo szybko stał się viralem wśród triathlonowej społeczności.
The raw audio is better 😂#PTOEuropeanOpen pic.twitter.com/1Tzs73e4Et
— Triathlon Out Of Context (@TriathlonOOC) May 6, 2023
„For F*ck’s sake” w ogładzonej wersji przetłumaczyć można jako „na litość boską”, istnieją jednak dobitniejsze tłumaczenia, które w tym wypadku, wydają się bardziej adekwatne…
