Ten duet nie raz zabłysnął na triathlonowych trasach. To 10 lat temu jednak bracia Brownlee na nowo napisali historię, kiedy to obydwoje zdobyli medale podczas igrzysk olimpijskich, które odbyły się w ich ojczyźnie.
Marzeniem każdego zawodnika jest stanąć na stopniu podium największego sportowego wydarzenia, które rozgrywa się co cztery lata. Dzielić ten moment dodatkowo ze swoim bratem, który stoi tuż obok, jest czymś, co sprawia, że ta chwila zyskuje jeszcze większe znaczenie i jeszcze głębiej zapada w pamięć. Tak było dokładnie 10 lat temu, 7 sierpnia w Londynie, kiedy Alistair i Jonny Brownlee odbierali swoje pierwsze medale z igrzysk olimpijskich.
Medale przed swoją publicznością
Rok 2012 był sezonem, który definitywnie przypieczętował dominację nazwiska Brownlee w triathlonie. Złoto (Alistair) i brąz (Jonny), które zawisły podczas olimpijskiej dekoracji na szyi słynnego już rodzeństwa sprawiły, że od tej pory byli oni zawsze jednymi z faworytów każdego wyścigu, na którym się pojawiali.
Wagi temu historycznemu w ich karierze wydarzeniu dodawał fakt, iż ówczesna edycja igrzysk odbywała się w ich rodzinnym kraju – Anglii, która stała się od wtedy jedną z narodowych potęg w triathlonie. Na londyńskiej trasie braci udało się rozdzielić jedynie Hiszpanowi Javierowi Gomezowi Noya, który stanął na drugim stopniu podium.
Jak po upływie dekady wspomina ten dzień młodszy z braci, Jonny Brownlee?
– To był najlepszy triathlon w historii (dzięki tłumowi kibiców). Jestem naprawdę zadowolony z tego, w jaki sposób oboje poradziliśmy sobie z presją i wysiłkiem całego teamu – tak wiele osób odegrało swoją rolę. Zostałem pokonany przez dwóch lepszych zawodników tego dnia i niczego bym nie zmienił.
Wyświetl ten post na Instagramie
Jak było 10 lat temu?
Z dystansem olimpijskim na igrzyskach zmierzyło się wtedy 55 zawodników z całego świata (jeden DNF). Po 1500 m pływania pierwszy z wody wyłonił się Słowak Richard Varga (16’56”), a tuż za nim 4 sekundy później pojawiła się goniąca go niewielka grupa, w której był Javier Gomez Noya, Włoch Alessandro Fabian, Jonny Brownlee, Rosjanin Ivan Vasiliev i Alistair Brownlee. Po wyjściu z T1 zawodnicy utworzyli grupę, która narzuciła mocne tempo, by uciec pozostałym rywalom.
To jednak nie wystarczyło, gdyż goniąca ich kilkunastoosobowa „ekipa” dojechała do nich po 24-minutowej pogoni. Alistair nie byłby sobą, gdyby choć raz nie spróbował ucieczki. Jego próby rozerwania peletonu spełzły jednak na niczym i cała grupa wjechała razem do T2.
Pierwszymi triathlonistami, którzy przy głośnym dopingu wybiegli ze strefy zmian byli kolejno: Francuz Vincent Luis, Alistair, Jonny, Niemiec Jan Frodeno i Gomez. Już po kilkuset metrach brytyjscy bracia i Hiszpan wrzucili kolejny bieg i sukcesywnie zwiększali swoją przewagę. Na jak największej przewadze zależało zwłaszcza Jonnemu, który miał 15-sekudnową karę (odbył ją na przedostatnim okrążeniu biegu).
Tysiące Brytyjczyków zgromadziło się wzdłuż olimpijskiej trasy i kibicowało swoim rodakom. Finalnie medale trafiły do trójki, która od początku biegu podkreśliła tego dnia swoją dominację. Wśród nich byli właśnie bracia Brownlee.
TOP5 mężczyzn Igrzysk Olimpijskich w Londynie
# | Imię i nazwisko | Czas |
1 | Alistair Brownlee | 1:46:25 |
2 | Javier Gomez Noya | 1:46:36 |
3 | Jonathan Brownlee | 1:46:56 |
4 | David Hauss | 1:47:14 |
5 | Laurent Vidal | 1:47:21 |
Cały wyścig możecie obejrzeć na kanale Komitetu Olimpijskiego na youtube.com.
ZOBACZ TEŻ: Symboliczne zwycięstwo Alistaira Brownlee. Krok bliżej Kony?