„Udowodnimy, że można pokonać siebie” – nowi Ambasadorzy.

Piękna restauracja Stary Dom w Warszawie – nieprzypadkowo wybrana. Jest to nie tylko miejsce, gdzie można spotkać gospodarza Piotra Adamczyka – byłego Ambasadora Herbalife Triathlon Susz, ale również sąsiedztwo basenu Warszawianka po drugiej stronie ulicy doskonale korespondowało z tematem spotkania. Poznaliśmy Ambasadorów imprezy Herbalife Triathlon Gdynia. Przyszli zwarci i gotowi, choć wydawało się, że dopiero teraz uświadomili sobie, co tak naprawdę na nich czeka. Obceność wielu dziennikarzy, kamer, fotoreporterów i publiczna deklaracja startu w największej imprezie triathlonowej w Polsce musiała robić wrażenie: „Teraz nie ma już odwrotu” – słusznie zauważył Piotr Gąsowski. W tym roku amabasadorami zostali czterej panowie: Maciej Stuhr, Borys Szyc, Piotr Gąsowski i Robert Rozmus. Kilka miesięcy temu w tajemnicy zaczęli przygotowania, a dziś ogłosili publicznie, że zamierzają udowodnić prawdziwość tezy, że triathlon jest dla każdego. W treningach pomaga im, podobnie jak w latach poprzednich, Piotr Netter – były trener kadry narodowej w triathlonie. Szczegółowych planów treningowych nam nie zdradzają, ale wiemy, że realizują nawet 10 jednostek treningowych w tygodniu, pływają około 2km na jednym treningu, biegają do 10km. Pierwsze pytanie na konferencji skierowane było do ambasadora, który podobno trenuje najwięcej: 

 

 

Piotr Gąsowski przyznaje, że będzie miał nad czym pracować całą zimę i wiosnę, ale jest dobrej myśli. Na konferencji prasowej żartował, rozbawiając wszystkich do łez, choć deklaracja brzmiała bardzo poważnie. 

 

 

Robert Rozmus rozpoczął już mocniejsze treningi po drobnej kontuzji, po której na szczęście nie ma już śladu. Potwierdził, że Klub Sinnet, w którym trenują Ambasadorzy stał się jego drugim domem.

 

 

Maciej Stuhr zaskoczył wszystkich odpowiedzią na pytanie o decyzję startu w triathlonie. Okazuje się, że uprawianie tej dyscypliny stało się dla niego ważną częścią codziennego życia. Od dwóch miesięcy jest w bardzo mocnym treningu.

 

 

Borys Szyc – do bólu szczery mówił, że czas na pokorę i dyscyplinę, której przez ostatnie 34 lata mu brakowało. Tym wyznaniem ujął wszystkich na sali.

 

 

Trzymamy kciuki za Ambasadorów i ich misję. Mają udowodnić, że na triathlon i sport w ogóle nigdy nie jest za późno, że nawet niezdrowy styl życia, któremu się momentami poddawali, nie będzie przeszkodą w osiągnięciu dobrej formy, zdrowia i osobistego sukcesu, jakim niewątpliwie będzie ukończenie Herbalife Triathlon Gdynia. Powodzenia. Wkrótce kolejny artykuł i więcej szczegółów na temat przygotowań Ambasadorów.

 

htg giant

 

Akademia Triathlonu
Akademia Triathlonuhttps://akademiatriathlonu.pl
Największy portal o triathlonie w Polsce. Jesteśmy na bieżąco z triathlonowymi wydarzeniami w kraju i na świecie, znajdziesz również u nas porady treningowe, recenzje sprzętu czy inspirujące rozmowy.

Powiązane Artykuły

4 KOMENTARZE

  1. Do OLO.:
    Rozmus to aktor teatralny i musicalowy. Nie jest może aż tak znany jak Szyc , Gąsowski czy Stuhr ale fajnie że jest w tym gronie , nawet jeśli jest kolęgą Gąsa . Czasami trzeba troche pochodzic do teatru zanim się napisze ” who you are? „

  2. A ja im zazdroszcze jednego.
    Tego fajnego GIANTA !!!
    Jest super. Mam nadzieje ze będa trenować w okolicy Konstancina , może bedzie okazja sie spotkać

  3. Rozmus? who you are? kolegą Gąsa…that’s it. Szkoda, że nie ma żadnej kobiety ambasadorki w tym roku.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,816ObserwującyObserwuj
22,000SubskrybującySubskrybuj

Polecane