Ostatnie biegania prawie zawsze odbywają się z takimi widokami! Absolutnie polecam bieganie rano.
Na koniec dodam, że wydaje się że to już koniec sezonu, a właściwie jego początek … a w wikend tyle startów! Dzisiaj turniej piłki wodnej – muszę w końcu poznać zasady, a w sobotę bieg w Falenicy. Łatwo nie będzie! 'Ale do majątku nigdy nie dochodzi się łatwo … taki mój ojciec … kradł trakcję całe życie … niech mu ziemia lekką będzie’ (*).
* – to pewnie nie jest zrozumiałe dla większości, ale dla niektórych jest. I niech tak pozostanie.
gdzie jest taki las na Pradze!?
Imię i pora zgubiły Cię! Nie jesteś anonimowy 😉 o 7:30 to ja kończę trening 😉 No jestem w połowie.
Rano Kuba, to jet 5-5:30. Teraz słońce wschodzi o 7:30, więc to już nie jest rano. 😉
Wstawanie rano i bieganie przed pracą, to obrócenie mojego życia o 360 stopni. Bardzo dużo wysiłku mnie to kosztowało, ale po to właśnie wstaję rano – żeby mieć takie widoki.
Farciarz – możesz biegać za światła dziennego 😉
Ja mieszkam koło lasu. Zastanawiam się nad miejscami do biegania, jak moje normalne ścieżki już mi się opatrzą 🙂 Ale równie po drodze mi do Kampinosu…
taa pracujesz …
Pracuję tam 😉
Daleko…
Niedaleko Falenicy.
Gdzie to?