Tydzień 52gi

Raport z wykonania – tydzień 51.

 

Wykonie planu oceniam na 75%, chociaż mam obawy że myślą przewodnią moich przygotowań staje się hasło „plany są po to aby je zmieniać”.

Pływanie – tylko jedno wyjście (poniedziałek), ale czując oddech na plecach innych zadań w tym tygodniu postanowiłem wykorzystać je maksymalnie – wszystkie znane drille x 4 x 25m + troszkę od siebie na wydłużenie dystansu, a na koniec to nawet troszkę żwawego tempa.

Bieganie – tutaj wyszło bardzo dobrze. Wtorek wolny ale w środę udało się wreszcie skorzystać z zabranych na delegację butów i dresu. Fajny hotel w centrum Szczecina – tuż przy Wałach Chrobrego – i jazda zwiedzać miasto nocą – mały sukcesik motywacyjny. Pozostałe 2 bieg wypadły w weekend – i niestety ten niedzielny dał mi się troszkę we znaki – po prostu mnie zmęczył na resztę dnia – takie nieszczęsne 3 do nastroju. Sił na basen w niedzielę już nie starczyło.

Podsumowanie aktywności ttl.: 6

Bieganie: 3 – razem.: 21,8km – średnie tempo 7-7:15/km

Pływanie: 1 – razem : cirka 1000m

Ogólnorozwojowe: 2 – ale tak zrobione troszkę od niechcenia.

Nastrój: 4/5 – no i jedna niedzielna 3

Bieganie – idziemy dalej, czas wprowadzić trochę przebieżek dla odmulenia, Pływanie – powolutku idziemy dalej.

 

Tydzień.: 52 gi / 2012 – 8my tydzień biegania – 4ty na basenie

 

Cel Tygodnia.:. Troszkę wypocząć – zero stresu / zero spinania się – po prostu wyjść z domu i dalej się zobaczy – ale wyjść koniecznie!!

 

 

t.52

Opis.:

Po każdym biegu Koniecznie rozciąganie 5-10 minut (rozciągnąć się przed przebieżkami)

Zagrożenia .: Świąteczne lenistwo i obżarstwo – nawet jeżeli tylko na spacer – to wyjść z domu.

Powiązane Artykuły

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,815ObserwującyObserwuj
21,600SubskrybującySubskrybuj

Polecane