no to jeszcze poczekam z bieganiem

Czytając felieton redaktora Dowbora tylko uśmiechnąłem się pod nosem, bo cóż to jest 10 dni choroby przy moim rozbracie z bieganiem na kolejne 2 miesiące. Przypomnie tylko, ze praktycznie nie biegam od początku roku więc przerwa potrwa łącznie 4 miesiące. Dzis w koncu zapadła decyzja – 8 tygodni rehabilitacji poprzez terapię manualną. Szczerze mówiąc, zacząłem się zastanawiać czy jest sens walczyć poprzez cwiczenia, gdyz podobno jest opcja operacji. Może lepiej dać się pociąć, odpocząć i wrócić w wielkim stylu……:)

Pozdrawiam walczących!

Powiązane Artykuły

5 KOMENTARZE

  1. Dzięki za wsparcie. Dziś bylem pierwszy raz na rehabilitacji. Może nie będzie tak źle, przy dobrych wiatrach wrócę za 2-4 tygodnie. Nie chce tu uprawiać pseudoreklamy, ale jeżeli ktoś ma poważne problemy to chętnie wskaże bardzo dobrą klinikę w Gdańsku.

  2. Spokój cię uratuję…jak zwykło się mawiać. Koniecznie musisz przeczytać wywiad z Rappem na naszej stronie – zobacz po jakim wypadku dochodził do siebie. A poza tym…co to są 4 miesiące w perspektywie kilku lat dobrego trenowania? 🙂 Trzymam kciuki, a Ty trzymaj dietę na czas rehabilitacji 🙂

  3. Rada nie-chirurga: unikaj operacji jak ognia i lekarzy którzy jako pierwszą linie terapii zalecają zabieg operacyjny!:))) Słuchaj takich chirurgów jak Pan Profesor, bo to wsród chirurgów wielka rzadkość;) Co do powrotu w wielkim stylu po operacji to już nie jedna osoba niestety bardzo się rozczarowała mówiąc bardzo delikatnie. Spokojnie się rehabilituj i będzie dobrze! Te 8 tygodni w perspektywie wielu lat startów to mgnienie!

  4. Rada chirurga: unikac operacji jak …ognia!!!!:))) Jesli mozna pomoc sobie w inny sposob to trzeba to wykorzystac albo przynajmniej podjac taka probe!:) Powodzenia!

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,815ObserwującyObserwuj
21,900SubskrybującySubskrybuj

Polecane