TAK, TAK, TAK. TRI na dystansie 1/4 IM zaliczony, mój pierwszy w życiu. Można powiedzieć, że jestem pod swoim własnym wrażeniem. Wykonałem wszystkie moje założenia – pływanie około 20 min, rower poniżej 1:30 (na góralu oczywiście), bieg 1:01. W sumie zmieściłem się w 3 godzinach. Sam wynik może nie jest powalający, ale daje mi moc i wiarę na przyszłość. Na pewno mogę pokonać taki dystans w dużo lepszym czasie… jak zamienię żabkę na kraula, jak przesiądę się na rower szosowy, jak podkręcę tempo biegu, jak będę trenował badziej konsekwentnie, zwiększe obciązenia. Jest dużo do zrobienia i o to chyba chodzi.
To mój ostatni start w TRI w tym roku. Co prawda mam jeszcze start w duathlonie i półmaraton, ale jednak to nie to i trochę mi żal. Oczywiścei powiecie, że przecież jest jeszcze sporo imprez TRI do końca sezonu. Owszem, jest i to bardzo kusi. Trzeba jednak zachować zdrowe proporcje i nadrobić zaległości w życiu rodzinnym oraz ogarnąć chałupę (usterki potrafią się spiętrzać). Acha no i w końcu będzie można założyć daszek na kask, zmienić opony z szosowych na terenowe i poszaleć po lesie – tego mi brakowało.
Jeszcze jedno. Wynikiem testu wydolnościowego jest ocena parametrow wytrzymałości tlenowej: moc maksymalna – maksymalna moc/prędkość uzyskana podczas badania – VO 2 MAX (ml/kg/min) – wydolność aerobowa (tlenowaj) mierzona relatywną do masy ciała wielkością maksymalnego poboru tlenu, – HR MAX – tętno maksymalne (to wazne dla Ciebie Jeyel:)), – HR na progu LT – tętno na progu przemian aerobowych (tlenowych), -HR na progu AT – tętno na progu przemian anaerobowych (beztlenowych). Sposob wykonania testu: bieznia lub rower.
Roznie. Moze byc na spokojnie po sezonie. I powtorzyc po przetrenowaniu zimy. Bedzie porownanie poprawy:)
Pytanie kiedy najlepiej wykonywać testy wydolnościowe – na początku, w środku, czy na koniec sezonu. Oczywiście zakładając, że zrobię tylko jeden dla każdej dyscypliny ze względu na koszty.
Marcin ma racje:) Koniecznie. Lepiej sprawdzic. Czasami zdarzaja sie indywidualne roznice w charakterystyce tetna ale to trzeba potwierdzic. Jak na teraz Jeyel to tetno na rower ZA WYSOKIE!
Taka miałem nadziej, ze do dyskusji na temat HR wywołam Artura, tez mam wrażenie ze to za mocne treningi ale co innego jak ja to napisze a co innego jak Artur;))) wydaje mi sie, ze musisz dokładnie określić swoje HRmaks w teście i wtedy dostosować trening do tej wartości, oczywiscie oddzielnie dla biegu i roweru albo przyjąć książkowe 10 mniej dla roweru. Pozdrawiam:)
gratulacje Jeyel 🙂 chciałbym tak śmigać na rowerze 😉
Ok. Zawody to co innego troche. Ale tez trzeba pilnowac tetna, szczegolnie na dlugich dytansach. Drugiego kolka (45 lub 90km) mozna juz nie pojechac trzymajac tak wysokie tetno na pierwszym:)
Arturze, oczywiście coś pokręciłem z tym HR max. Natomiast wydaje mi się, że trening w granicach 150-165 jest chyba ok. Na zawodach nie potrafię zejść tak nisko z tętnem. Darku, gratuluję debiutu tym bardziej, że miałeś więcej wyzwań i barier do pokonania ode mnie – np. ja jeżdzę na rowerze regularnie od 8 lat.
Jeyel, widze ze mamy podobny debiut. Dla mnie Slesin również był debiutem 1/4 IM i miesiąc wcześniej zaliczylem SPRINT w Suszu. Co prawda w sobote zakonczylem kilkanascie minut za Tobą ( 3:13), ale to dla mnie również ogromne zwyciestwo !!!!!!!! i motywacja do dalszych treningów, biorąc pod uwagę to, że rok temu ważyłem 12 kg więcej niż dziś, paliłem fajki, prawie nie pływałem, a na rowerze nie jeździłem od kilku lat. Dokładnie rok wcześniej na pewnej imprezie podpuścił mnie syn i brat (startują od lat w tego typu imprezach) i założyłem się, że spróbuję swoich sił w Triathlonie – trochę samodyscypliny no i udało się !!! Dzięki chłopaki za motywacje do treningu !!!! Do zobaczenia na kolejnych imprezach !!!!
Jeyel, za wysoko z tym tetnem. Zdecydowanie! Samopoczucie moze zawiesc… Wszystkie treningi w 85% HR max?!?! Proponuje zrewidowac system treningowy i startowy. Musisz wziac pod uwage przerwy chorobowe, nieregularne treningi. I skad ta pewnosc, ze HR max to 195? Zalecam duza ostroznosc i powodzenia:)
Super! Gratulacje! 🙂 195 to max biegowy, czy max na rowerze? Ja max biegowy mam 194 (kilka lat temu, na zawodach), na rowerze najwyższe, jakie uzyskałem to 170 (w tym roku, na zawodach).
Zawody rower+bieg wyszło mi średnie 172, a max 186. Generalnie na zawodach zawsze jeżdzę na wyższym – jak patrzyłem na rowerze to zwykle było 180. Natomiast treningi mam średnią na rowerze w granicach 155-165. Moje max w granicach 195. Pewnie wysoko, ale na razie dobrze się z tym czuję.
Gratulacje! dobry występ biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, brawo! Trening na rowerze z tętnem 170-180? Wysoko, jakie masz maks? A na jakim tętnie jechałeś zawody?
W sumie to mam dobrego górala, waży jakieś 12kg, dobry osprzęt. Założyłem opony z płaskim bieżnikiem, żeby mniejsze opory były. Reszta to chyba trening i technika jazdy – trening na tętnie 170-180 przez 30 -40 min (głównie moc trzymałem); technika to max jechać na dużym przełożeniu z przodu i trzymać tempo jak da radę. Acha i jeszcze blokowanie przedniego amortyatora, bo inaczej się w asfalt pompuje pedałami.
Gratulacje! Możesz powiedzieć jak Ci się udało tak szybko jechać na góralu?! Czas jak dla mnie kosmos!
Gratulacje:)
Brawo 🙂 mi zabrakło niecałych dwóch minut zeby złamac 3h :)bedzie motywacja do następnych zawodów
Brawo!!! Brawo! No i sie udalo! A nie mowilem?!:))Gratuluje:)))
Nie taki dabeł straszny. Dasz radę, ja też byłm pewny tylko roweru.
Gratulacje! Ja pierwszy sprint 24.08 a olimpijkę 15.09. Jedynie roweru jestem spokojny..cała reszta to będzie niezły stres
Cel osiągnięty, jest satysfakcja i radocha ! To najważniejsze ! Małymi krokami ale do przodu 🙂