Viktor Zemstev (Ukraina) wygrał Herbalife Triathlon Gdynia 2013. Zwycięzca porzednich trzech edycji Anton Błochin tym razem musiał zadowolić się drugim miejscem. Trzeci był najlepszy z Polaków Mikołaj Luft. Wśród pań najszybsza okazała się prowadząca od startu do mety olimpijka z Pekinu i Londynu Maria Cześnik, która wyprzedziła Ewę Komander i Ewę Bugdoł. W zawodach wzięło udział ponad 1100 zawodników z 16 krajów. W Gdyni wystartowała ścisła czołówka polskich triathlonistów oraz utytułowani zawodnicy z Europy. Z wody jako pierwszy wyszedł Węgier Csaba Kuttor, z niewielką przewagą nad grupką Ukraińców – Blokhinem, Zemtsevem i Aloshynem. Na trasie rowerowej najlepszy był Mikołaj Luft, który odrobił stratę z pływania i dzięki szybkiej zmianie w T2 wybiegł pierwszy na trasę biegową. Półmaraton to popis Zemtseva, który przebiegł ten dystans w 1:17:05 i triumfował w Gdyni z czasem 04:01:29, najlepszym jaki kiedykolwiek uzyskano na zawodach rozegranych w Polsce. W Herbalife Triathlon Gdynia wystartowali Ambasadorowie imprezy: Maciej Stuhr, Borys Szyc, Robert Rozmus oraz Piotr Kraśko. Najlepszy okazał się Robert Rozmus, zajmując w swojej kategorii wiekowej 5. miejsce. Pozostali pojawiali się na mecie w kolejności: Stuhr, Kraśko i Szyc.
1. Robert Rozmus – 05:13:52
2. Maciej Stuhr – 05:50:22
3. Piotr Kraśko – 06:09:04
4. Borys Szyc – 06:58:14
Na ulicach Gdyni i Rumi triathlonistów dopingowało kilkanaście tysięcy kibiców.
Wyniki Mężczyzn
1. Viktor Zemstev – 04:01:29
2. Anton Blokhin – 04:04:00
3. Mikołaj Luft – 04:05:59
4. Michael Lik – 04:12:45
5. Tomasz Spaleniak – 04:14:49
Wyniki Kobiet
1. Maria Cześnik – 04:22:34
2. Ewa Komander – 04:28:42
3. Ewa Bugdoł – 04:30:26
4. Daniela Kamińska – 4:55:54
5. Nicole Leder – 05:02:04
Więcej informacji na www.herbalifetriathlon.com
Pełne WYNIKI HERBALIFE TRIATHLON GDYNIA
Po kolejnych zawodach na długim dystansie chciałbym poprosić ojca dyrektora naczelnego, klegi Łukasza Grassa aby publicznie porudzył temat Ewy Bugdoł, która w bardzo kontrowersyjnych okolicznościach zwyciężyła w Mietkowie (wioząc się za Dominikiem Szymanowskim ogromną liczbe km na rowerze i odbywając jedynie połowę z 5 minutowej kary za to) oraz fakt jak Ewa Bugdoł rozegrała trasę rowerową w Gdyni, gdzie kolejny raz wiozła się za Siejakowskim tym razem, przez co dogoniła Ewę Komander. Rozumiem amatorów, ale zawodniczka elity, która na kolejnych zawodach oszukuje budzi obrzydzenie. No niestety. Już po Mietkowie były oczekiwania, że Ewa Bugdoł odniesie się do tych zarzutów, ale była cisza. Prosimy aby zrobiła to teraz po kolejnym „występie” na poważnych zawodach.
Czy będą wyniki ze ścigania na odcinku TIMEXA??? Jeśli tak to prosił bym o jakiegoś linka ! Ps. Impreza super!!! Za rok na pewno sie widzimy :)!!!
Robert Rozmus – czad! Świetny gość! Widać, że się wkręcił i kiedyś połamie 5h 🙂