Włączony, ale na standby’u

       Pozazdrościłem trochę naszym Ambasadorkom Herbalife Triathlon Gdynia i zgłosiłem się do konkursu pn.: „Aktywuj się w triathlonie’ zorganizowanym przez gdański MOSiR. Zachęcony przez rodzinę napisałem krótki list motywacyjny. Dołączyłem zdjęcie w stroju kąpielowym, tj. sportowym 😉 i… odważyłem się wysłać podanie.

       Z pewną dozą niepokoju oczekiwałem na ogłoszenie wyniku w Radiu Gdańsk, które jest patronatem medialnym tego przedsięwzięcia. Udało się! Znalazłem się na liście 20-stu rekrutów, którzy objęci zostali opieką trenerską. W pakiecie są zajęcia na basenie, spinning i ćwiczenia siłowe, a na wiosnę rozpocznie się trening outdoorowy. Celem projektu jest przygotowanie nas do startu w ¼ IM, który odbędzie się 19 lipca.

       Ciekawostką jest fakt, że wśród wybrańców jest nieznaczna, lecz jednak, przewaga kobiet. Stanowią one dokładnie 55%, czyli coś w tej materii się zmienia. Zresztą jak czytam doniesienia pojawiające się na stronie AT, to faktycznie rok 2014 może być rokiem kobiet w triathlonie.

       Nie dane mi jest jeszcze w pełni korzystać z uciech treningowych, gdyż ponieważ, trwam w okresie karencji po-zabiegowej. Ma to swoje plusy dodatnie. Na ten przykład żona zauważyła, że jest mnie dużo w domu i nie chodzi o to, że przytyłem parę kilo ;-). Ja sam, czuję się trochę jak marynarz po zejściu na ląd. Niby jest fajnie, trochę więcej czasu na sprawy rodzinne, ale jak widzę biegających, rowerujących, to jakaś tęsknota za serce łapie. Ale laba wkrótce się skończy. Mam nadzieję, że za tydzień powrócę już do 100% aktywności, no bo co w końcu, kurczę blade, zostałem zaktywowany w triathlonie :-).

Powiązane Artykuły

24 KOMENTARZE

  1. Profesorre będzie ocieral się o Ambasadorki….. a inni tez beda mogli? czy 'ocieranie’ jest zarezerwowane tylko dla profesorow lub redaktorow, a innym pozostanie na oslode, ocieranie potu z czola

  2. Bogus , tak żeby uciac już dyskusję …. być może wspominałem bo była taka opcja wyjazdu z grupą kolarzy…. ale coś tam nie wypalilo . A z grupą tir to fartem…. i bez planu….. Artur jak Ty zastanawiasz się czy z Niemcami czy z ambasadorkami to zaczynam się martwić o Ciebie…. 🙂

  3. Nigdy nie osmieliłbym się na taki miks, ale paznokieć dam sobie uciąć, że widziałem wpis Arka o Majorce :-). Tak czy inaczej zazdraszam Wam obu 🙂

  4. Nooo, zastanawiam sie czy nie pojezdzic w jednej grupie…:))) Moze zrezygnowac z mocnych treningow z Niemcami?!?!:)))

  5. Artur! Idę o zakład , że będziesz robił wszystko żeby pływać z nimi na jednym torze ….. hehehe

  6. Boguś zmiksowal nas Arku!:) Ocieral?!!! Troche zapachu aktorskiego swiata…:)))))

  7. Bogus, z tą Majorka to nie ja….. To Profesorre będzie ocieral się o Ambasadorki …. 🙂

  8. No nieźle Arek. Wcześniej Alpy, teraz Calpy, a potem Majorka :-). Mam nadzieję, że nie zapomnisz o Poznaniu 🙂

  9. Bogus ! Niech tam sobie piszą niektórzy ,, Calpe sralpe ’ Miejsce jest urokliwe i ma swój klimat… i super warunki do treningu. Jak nożna wytrzyma będzie moc 🙂

  10. Dzięki. Mam nadzieję, że efekty będą już widoczne 18 maja, kiedy to po raz pierwszy w tym sezonie wystąpię w stroju kąpielowym :-). Calpe sralpe Arek, bo ja przeziębiony w domu siedzę zamiast na rowerze 🙁

  11. Bogus, gratuluje podwójnego farta ! Tych treningów i tej przewagi kobiet …. 🙂 Pozdrawiam z Calpe 🙂

  12. Gratulacje Bogi. Wrzuć to swoje zdjęcie w stroju kąpielowym na bloga to zobaczymy, czym ich/je skusiłeś.

  13. Dzięki. Za mną już jedna spinnigowa jazda. Dotychczas tej formy treningu nie praktykowałem, więc nie wiedziałem, że można się aż tak spocić 🙂

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,815ObserwującyObserwuj
22,100SubskrybującySubskrybuj

Polecane