Jednym z postanowień po poprzednim sezonie było kupienie przystawki czasowej i stanie się bardziej aero na mojej szosówce. O rowerze czasowym ze względów finansowych na razie nie myśle, … no ok, troszkę myślę ale o sezonie 2016, ewentualnie 2015:P
Nie włożyłem wiele wysiłku w poszukiwanie informacji o dostępnych lemondkach z tego względu, że planowałem sesję bike fittingu i dopiero tam zamierzałem dobrać odpowiedni sprzęt. W Poznaniu sesje organizuje (a raczej udostępnia miejsce) sklep Endushop a przeprowadza go Krystyn z wertykala (http://www.wertykal.com/pl/i/BikeFitting/13).
Sesja zaczęła się od sprawdzenia mojej postawy, ruchomości w stawach itp. Nie zdawałem sobie sprawy że gdy stoję wyprostowany w wygodnej pozycji, to moja prawa stopa jest odchylona na zewnątrz (muszę zacząć mniej jeździć samochodem, albo starać się inaczej trzymać stopę na pedale gazu). Okazało się też, że poza tym, że mam słabo rozciągnięte mięśnie dwugłowe ud to nie ma większych problemów z moją postawą (chociaż czeka mnie jeszcze dużo pracy zanim będę 'dobrze’ rozciągnięty).
Następnie przeszliśmy do ustawień but-blok-pedał. Nie było za dużych korekt mojego ustawienia, co mnie troszkę ucieszyło, z uwagi na to, że spędziłem troszkę czasu na ustawianiu tego elementu. Zanim wsiadłem na rower założona zostala przystawka profile design T3+ oraz siodełko ISM Adamo (na siodełko byłem zdecydowany wcześniej). Krystyn zaproponował Prolongue, wiec takie zostało przykręcone. Przez pierwszych kilka minut po wejściu na rower było troszkę dziwnie (tyłek opiera się inną jego częścią na takim siodełku). Jeszcze tylko oznaczenie punktów na moim ciele i zacząłem pedałować. W trakcie dobierania odpowiednich kątów wyszło, że aby uzyskać komfortową pozycję aero musiałbym mieć dłuższy mostek. Zamontowany miał długość 9 cm i został zamieniony na 12 a następnie 13 cm. Kierownica została obniżona dosyć drastycznie a siodełko przesunięto do przodu. Efekt jest taki, że ciężar ciała mam rozłożony mniej więcej równo między ręce a tyłek, plecy rozluźnione a nogami nie kopię sobie klatki piersiowej:)
poniżej przestawiam zdjęcie z mojej pozycji czasowej
Nie mam drugiego rowera, wiec na dłuższe wyjazdu w pozycji szosowej też będę używał mojego Jamis’a więc troszkę czasu spędziliśmy jeszcze na szukaniu pozycji szosowej. Różnice względem mojej pozycji czasowowej są tylko w ustawieniu siodełka: jest ono obniżone oraz przesunięte do tyłu. Na szczęście mimo szeroko przykręconej lemondki nie przeszkadza to gdy dłonie mam położone na klamkach.
zdjęcie z pozycji szosowej
Podsumowując, zdecydowanie się na bike fitting oceniam za bardzo dobre rozwiązanie i nie żałuję pieniędzy na niego przeznaczonych (450zł bike fitting, 100 zł mostek, 400 zł lemondka). Jeszcze nie przeprowadziłem pełnego treningu w nowych pozycjach ale już pedałując w sklepie zauważyłem, że na tym samym przełożeniu i z mniej więcej podobną kadencją, pedałuje się lepiej. Odpowiadała mi zwłaszcza pozycja czasowa. Już nie moge się doczekać sprawdzenia jak wyjdzie zakładka biegowa:). Szkoda, że dzisiaj strasznie wietrznie i deszczowo w Poznaniu:(.
Faktycznie nie pada, ale wydawało mi się, że jest troszkę zimno i chciałem odpuścić rower. Dobrze, że napisałeś bo zmotywowało mnie to. Ubrałem się cieplej i wyruszyłem na pierwsze testy. Zrobiłem tylko 25 km gdyż niestety jeszcze kilka innych spraw zaplanowanych na dziś wieczór. Jechało się bardzo dobrze, ale do nowego siodła trzeba się przyzwyczaić. Tyłek boli podczas jazdy (Krystyn zaznaczył że troszkę czasu potrzeba na adaptacje). A teraz najważniejsze -> Poznań pozdrawia Gdańsk:)
Ale dzisiaj już nie pada :-). Gdańsk pozdrawia Poznań :-).
Zgadzam się z Dawidem. Kryspin 'zaoszczędził mi’ sporo hajsu wybijając z głowy przekonanie, że dobry rower TT musi mieć co najmnie grupęj dura ace. No i pełna profeska!
no to super tym bardziej, że poprosiłem aby do roweru zamontowali mi najprostszy mostek bo przewidywałem, iż może się okazać, że trzeba go wymienić na inny, zresztą tak jak u Ciebie to było. Na razie nie kupuję żadnych dodatkowych rzeczy, bidon na lemondkę już mam, zastanawiam się jeszcze nad tymi po siodło, przy pełnym dystansie warto mieć swoje odżywki, a nie tylko te od organizatora, tak przynajmniej mi się wydaje 🙂
Jest mega profesjonalnie, dzień przed moją sesją był na przykład Filip Przymusińki, wcześniej Krystyn ustawiał też pozycję Agnieszki Jerzyk oraz wielu innych świetnych zawodników. Jeśli myślisz o jakiś rzeczach do rowera to moim zdaniem warto na początku zrobić BF i wtedy dopiero zaopatrzyć się w dodatkowy sprzęt. Bardzo miłe jest to, że nie ma czegoś takiego jak wciskanie najdroższego sprzętu lub niepotrzebnych rzeczy, bardzo cenie takie rzeczy:)
Dawid wnioskuję, że bardzo Ci się to przydało i cała 'operacja’ została wykonana profesjonalnie? Super wiedzieć, ponieważ ja też chcę zrobić BF w wertykalu, ponieważ sidziba główna firmy jest pod Krakowem 🙂 I generalnie już pierwszy kontakt miałem dokładnie z tym samym Panem. Czekam tylko na odbiór roweru i póżniej nie zwłocznie umawiam się na termin.