8 Kazimierzy i 325 innych biegaczy

Już za niecały miesiąc 9-tego marca odbędzie się kolejna edycja Biegu Kazików w Radomiu. Byłem tam w 2011r. i pomyśłałem, że być może moje wspominki z tego wydarzenia zainspirują kogoś do udziału w tym biegu.

                                  ***********************

’Piękna pogoda pierwszych dni marca oraz nowa dwupasmówka do Radomia sprowokowały mnie do zapisania się na IV Bieg Kazików. Start traktowałem treningowo – pierwszy po dwumiesięcznym dreptaniu na bieżni.

Historia „Biegu Kazików’ jest krótka ale bogata w smaczki i podteksty.

 

Zaczęło się w 2008 – wtedy bieg na „dyszkę’ był częścią obchodów „Dni Kazimierzowskich’. Chodziło o uczczenie patrona miasta Św. Kazimierza Królewicza, syna Kazimierza Jagiellończyka – poruszamy się generalnie w czasach między wiktorią grunwaldzką a potopem szwedzkim. W pewnym momencie swego regnum król ojciec wyjechał na dwa lata w delegacje na Litwę i rządy w Koronie powierzył naszemu bohaterowi. Ten administrował ojcowizną z radomskiego zamku i dlatego radomianie uważają, że przez ten czas byli stolicą Polski. Nieformalnie bo nieformalnie, ale zawsze. Co prawda patron (miasta i biegu) zmarł rok później na suchoty galopujące (dawna nazwa gruźlicy), co może nie najlepiej świadczy o miejscowym klimacie, ale związek z biegami widać jak na dłoni.

 

Pierwsze obchody w 2008 były huczne i dostojne – prezydent miasta, biskupi, scenki historyczne, występy zespołów ludowych i kapeli podwórkowej, oraz imprezy biletowane. W 2010 roku było już skromniej – konkursy plastyczne, spotkania z ciekawymi ludźmi o imieniu Kazimierz i na osłodę Hanna Banaszak. W 2011 zostały jako główna atrakcja zostały biegi. Oprócz głównego na 10k były biegi młodzieżowe na krótszych dystansach i bieg charytatywny na 3 km, z którego dochód został przeznaczony na pomoc młodemu radomskiemu siatkarzowi Kubie Pastuszce.

 

Bieg główny ku czci Patrona zgromadził na starcie 8 Kazimierzy plus 325 innych biegaczy, którzy nie mogli się poszczycić tak znamienitym patronem. W tym gronie wielu uczestników/uczestniczek i triumfatorów/triumfatorek Mistrzostw Polski. Wygrał Radosław (Kłeczek – 30:10), drugi był Artur (Kern – 30:17), a trzeci Sergiej (Fiskowicz – 30:19). Ponieważ bieg rozgrywany był na deptaku (cztery pętle po pięknej kostce granitowej) widziałem ich wszystkich kilkakrotnie gdy mnie dublowali.

 

Pierwszy Kazimierz zameldował się na mecie jako 35 z czasem 37:19. Był to Kazimierz Komola z Puław. Ponieważ sezon dopiero startuje niewielu było biegaczy niedzielnych i niewiele kobiet. Jedynie 47 pań zaszczyciło nas uczestnictwem – i żadnej Kazimiery. Wygrała Aleksandra (Jakubczak – 34:39), druga była Iwona (Lewandowska – 35:02), a trzecia Lilia (Fiskowicz – 35:05).

 

Do plusów biegu należy zaliczyć:

• krótki dystans – powszechnie wiadomo, że na 10 km człowiek mniej się męczy niż w czasie maratonu

• trasa biegu – po centralnym deptaku stolicy Polski (nieformalnej bo nieformalnej ale zawsze)

• oprawa spikerska

• różnorodność strojów – niektórzy biegacze jeszcze w zimowych czapach, ocieplaczach i kufajach z oddychającego materiału – inni w krótkich spodenkach i koszulkach startowych bez rękawków.

Do plusów ze znakiem ujemnym:

• bałagan przy wydawaniu numerów startowych

• krótka ale intensywna śnieżyca po 25 minutach biegu

• psie kupy na trasie

• ZABRAKŁO MEDALI NA MECIE!!

 

A na zakończenie IV Bieg Kazików w liczbach:

0 – Kazimier na starcie

2 – tyle lat Radom był nieformalna stolicą Polski

4 – edycja biegu i pętle biegu 10- dystans do przebiegnięcia w km

14 – procent pań wśród uczestników

30 – czas zwycięzcy na mecie

53 – mój czas

99 – tylu biegaczy więcej niż w ubiegłym roku

333 – tylu biegaczy ukończyło bieg

1458 – urodziny Kazimierza, patrona Radomia.

 

Impreza się rozwija i powinna zagościć na stałe w kalendarzu wczesno-wiosennym. Widać było zaangażowanie władz, sporo młodzieży i przychylność mieszkańców.

Niech żyje Radom – nieformalna stolica polskich biegów wiosennych!’

Marek Strześniewski
Marek Strześniewski
Absolwent Uniwersytetów Warszawskiego i Jagiellońskiego oraz University of Illinois w USA. Od końca lat 90-tych prowadzi w Polsce założoną przez siebie firmę doradczą IMPACT Management. Ponad 300 zrealizowanych projektów koncentrowało się na zagadnieniach efektywności indywidualnej i organizacyjnej, optymalizacji kosztowej, dynamizacji sprzedaży oraz wdrażaniu strategii. Od 10 lat trenuje biegi długodystansowe i triathlon, gdzie wykorzystuje techniki zarządzania czasem i wyznaczania celów. Ukończył między innymi maratony w Nowym Jorku, Berlinie i Amsterdamie, oraz zawody triathlonowe na dystansie IRONMAN w Kopenhadze. Felietonista, bloger i ekspert Akademii Triathlonu w dziedzinie zarządzania czasem i efektywności indywidualnej.

Powiązane Artykuły

13 KOMENTARZE

  1. No pięknie… Jeśli chociaż trochę się do tego przyłożyłem to jest mi niezmiernie miło. Marcin, dzięki za link.

  2. @Marek …. Żółte jest słońce, Niebieskie niebo To właśnie barwy klubu naszego Kibicowanie to nie zabawa Arka to dla nas honoru sprawa

  3. Szkoda ze miasto sie wycofuje, pomysl bardzo sympatyczny p.s. gdyby ktos slyszal o biegu Arkadiusza lub po prostu biegu o Arka, prosze dac znac 🙂

  4. Racja! Jest to faktycznie 'plus’ 🙂 Dodam jeszcze do cennego wpisu Marka, że w Radomiu odbywa się również fajny półmaraton. W tym roku w czerwcu (na pamiątkę czerwca 76′) 2 edycja. Bardzo polecam! Zwłaszcza, że plusów ujemnych jak na lekarstwo 😉 Termin co prawda 'triathlonowy’ ale nie trzeba się ścigać. Bieg można potraktować jako trening, niedzielny dłuższy bieg 🙂

  5. @Marcin, z tego co wiem, to org dosłał medale pocztą po kilku tygodniach. Tak było kilka lat temu, a ponieważ wszyscy podążamy do doskonałości więc i ten problem jest już pewno historyczny

  6. Dzięki Marek za ten tekst. Nawet nie wiedziałem, że pochodzę, ze stolicy :)) Od razu urosłem parę centymetrów. Kurcze, nie biegłem jeszcze w Biegu Kazików. Troszkę mnie zachęciłeś tym wpisem 🙂 Tylko brak medali to minus faktycznie. Emocje, czasy, fajna atmosfera ważne ale nie ma to jak kolejny medal do kolekcji 😉

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,772ObserwującyObserwuj
19,300SubskrybującySubskrybuj

Polecane